Migotka dziś rano cisnęła mi się pod kołdrę. Tiger właśnie kopie jamę w kołdrze. Czyżby było zimno? Tylko Berka twardzielka spokojnie leży na fotelu :]
U nas wszystkie koty śpią ze mną. Ale w dzień to różnie. Ostatnio na chwilę otworzyłam balkon- wszyscy byli zaciekawieni. A Elza usiadła na skrzydle drzwi, na samej górze i za nic nie chciała zejść.
sunshine: jak były mrozy ok. -20 to mężu uchylił okno, żeby koty sobie poniuchały mroźne powietrze Zabawnie reagowały, niuchały, prychały, potrząsały główkami i znowu wtykały nochale w szpare
sliver_87: ja też im powiesiłam hamaczek, ale jakoś w tym sezonie nie wykazują zainteresowania Wolą leżeć na parapecie, albo zakopywać się w kołdrze/kocu
Ano idzie, dziś ok. zera i masakryczna śnieżyca, meżu mi donosi, że nie ma prądu w Mikołowie Koty dzisiejsze przedpołudnie spędziły na parapecie patrząc zadziwione na biały świat Tak zacinało w okna, że szyby całe ośnieżone i prawie nic nie było widać
zapraszam do glosowania w konkursie na miss i mistera miau śliczne kocice i przystojne kocury ubiegają się o tytuł najpiękniejszych lutego banerek w moim podpisie tylko nie wiedzieć dlaczego zabrakło piękności z tego wątku...
_________________________________________________________ Kajko, Kokos(z), Kilek oraz Kazio (Aslan) - czyli pingwin, krówka, tygrys i duże lwiątko pod jednym dachem