Kreska i Jeżyk - mały update... zdjęcia str. 91.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 07, 2008 19:11

Za niektórymi "galopującymi" wątkami, nie "zdanżam" :wink:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lip 18, 2008 13:59

Dawno tu nie pisałam..
Chciałam nawet dziś skrobnąć, że u nas nudę przerywają jedynie dziwne przygody, jak ta, gdy mama (jak mnie nie było) zamknęła Kreskę na noc w kanapie a Jeż-bohater w nocy próbował ją uratować i podziurawił mi kapę..

Ale dziś, po powrocie ze szpitala wyszłam na mały spacer dookoła bloku.. i zobaczyłam małego, jamnikowanego kundelka, który lata i szuka swoich właścicieli. Mama mówi, że wokół bloku kręci się już kilka dni..

Ja wiem, co trzeba zrobić, żeby mu pomóc, tylko że nie mogę tego zrobić. Mama się nie zgadza na psa w domu, nawet na tydzień/kilka dni.
Pies jest zagubiony. Nie pije, nie da go się bez smyczy uplinować. Lata, biega, szuka.. Jeździ windą, wchodzi do bloku.
W bloku mieszka ponad 200 osób.. wszyscy potrafią go olać.. ja nie :(

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=78417
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2008 14:04

Agatko, ściągnęłam Cię myślami, wczoraj wieczorem myślałam, żeby odszukać wątek i pdorzucić, żebys sobie o nas przypomniała...

W sprawie psa - nic nie powiem...

A jak sikanie Kresi?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lip 18, 2008 14:05

tfu tfu..
homeopatia pomogła.
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2008 14:09

agacior_ek pisze:tfu tfu..
homeopatia pomogła.


To cudownie...czy pani homeopatka leczyła pęcherz i kryształy czy raczej psychikę Kresi?

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pt lip 18, 2008 14:11

izaA pisze:
agacior_ek pisze:tfu tfu..
homeopatia pomogła.


To cudownie...czy pani homeopatka leczyła pęcherz i kryształy czy raczej psychikę Kresi?


Raczej psychikę. Powinnam jeszcze do niej pójść, ale teraz nie ma szans.. może jak brat z Veną przyjedzie, to się wybierzemy całą ferajną.
Tfu, tfu, ważne że siu ląduje w kuwecie.
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2008 15:48

Obdzwoniłam pobliskie lecznice weterynaryjne.
Psiaka nikt nie szuka...

Ale on szuka. Tylko kogo..
Nawet z domu nie mogę wyjść, żeby zobaczyć, czy jeszcze tu jest...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2008 15:54

Jeszcze jest opcja foty i ogłoszenia, a psa wezmie Patrol Ekologiczny. Na Paluch.
Zły pomysl, ale lepszy, niz zeby sie tak błąkał.
U nas wczoraj biegało takie wilkowate, nawet z obrożą. Wakacje, niestety. Jest na Paluchu, a ja rozmyslam, jakie ma szanse, ze go ktos wezmie :(

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt lip 18, 2008 15:57

Paluch.. koszmar..
Zastanawiam się, co mogę mu znieść do jedzenia.

W bloku jest tylu "psiarzy"... dlaczego nikt nie może go przygarnąć?
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2008 16:56

Alarm pieskowy odwołany :)
Wywiad środowiskowy wśród sąsiadów wykazał, że rzeczony psiak ma niestety mało odpowiedzialnych właścicieli, którzy go puszczają. Suka sąsiadów z parteru ma ostatnio cieczkę i stąd te częste i przeciągające się wizyty kawalera.
Zostawiłyśmy mu miseczkę mięska z kluszeczkami i warzywkami. Niech się rano chłopak posili, ale trochę mnie nastraszył.
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2008 17:11

Ale wiesz co, tym bardziej, po dokladnym namierzeniu wlascicieli zadzwonilabym po patrol ekologiczny. Ja zimą wezwałam ich do suki zbłakanej (tak myslalam), okazalo sie, ze sasiadow, panowie poszli ze mna pod drzwi, nie wpuscili nas, ale odegralismy scenke pod drzwiami pouczającą, ze następnym razem to... i ze za puszczanie psa bez opieki to kara... itd, pomoglo, suke widuje teraz na smyczy i z opiekunami.

sibia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8129
Od: Śro gru 07, 2005 17:15
Lokalizacja: Praga Północ (okolice trójkąta bermudzkiego)

Post » Pt lip 18, 2008 17:16

Hmm.. tylko jak namierzyć tych właścicieli??? To osiedle po drugiej stronie ulicy... mało ciekawe osiedle... Nie wyobrażam sobie bawienia się w szpiega.. żeby badać, pod jakim adresem mieszkają właściciele. Ja na razie się z domu mało ruszam, więc to i tak musi poczekać.
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 18, 2008 21:24

ufffffffffffff.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto lip 29, 2008 12:07

Troszku fotek Kresi z dziś..
Ona zawsze jak słyszy bzyczenie AF robi takie dziwne miny :roll:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

a tak się u nas śpi:

Obrazek
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2008 12:32

Biedny kotek, musi spać w pudełku ;)

A Jeż gdzie?
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], nfd i 23 gości