Hej drogie Miau-owe Ciocie
Dzisiaj urodziny Ciri. Moje Maleństwo kończy rok. Widać, że wydoroslała - spójrzcie jaka jest zadumana i refleksyjna:

Zrobił się z niej ostatnio mój drugi piesek, chodzi za mną prawie jak Stella. Tylko, że nadal nie zyczy sobie głasków ani przytulasów, raczej szuka rozrywki

Wskakuje mi często na biurko, gdy pracuję, zmienia to co piszę spacerując po klawiaturze, bezczelnie mną manipuluje wykorzystując moją slabosć do baranków - to jej broń ostateczna, jak twardo ignoruję wezwania do zabawy, przełamuje wstręt przed kontaktem fizycznym i strzela mi parę aksamitnych baranków w czoło

Bardzo mnie rozczula, swoim charakterkiem, małym rozumkiem, gapciowatoscią, tym, że nieraz widać jak ciężko nad czyms mysli, az się z uszu dymi... taka moja kochana mała (he, he) Cirilka
