Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Cory?

Na ten już za późno ale na listopadowy się załapiecie.
Teraz zapraszam na głosowanie .

PixieDixie pisze:Hihihi Ja wlasnie poluje na dziewczyny zeby im jakies fotki porobic i wrzucic na forum ale mi sie kryja bestie male

Udalo sie; Nitka

OjejQ jaka śliczna :1luvu:

Niteczko masz śliczne skarpeteczki, takie bialutkie :mrgreen:

Bardzo super ściany :smokin:

Wszystko w moj styl :smokin:

Duże mieszkanie to duzo możliwości :smokin:

Zazdroszczę :smokin:

PixieDixie pisze:Zastanawiam sie jak tarfic do Nici... ona dosyc nieufna jest. Widze ze mojemu M. na wiecej pozwala. A do mnie dalej jest taka bardzo baaardzo ostrozna.
Co moge zrobic by mi bardziej zaufala?

A Nitka lubi jeść?
Jak tak, to kup kabanosiki w Rossmannie (czy jakieś inne, gdzieś indziej), wyciągnij się na kanapie i karm Ją z ręki. Niech na Ciebie wchodzi, łazi po Tobie, od razu smakołyka nie dawaj, niech kotka się poociera o rękę. Może dzięki temu nawiążecie nitkę porozumienia

Ja bym spróbowała Ją nauczyć przychodzenia na zawołanie. Znaleźć jakiś centralny punkt w mieszkaniu, gdzie mogła by wskoczyć (taboret, jakaś szafka, miejsce blisko lodówki) i za każdym razem kiedy koło niego przechodzicie, a Ona się tam znajdzie dawać nagrodę. Jak załapie o co chodzi, to pogłaskać i dać nagrodę. Jak się ośmieli, to pogłaskać, pocałować, przytulić i dać nagrodę. Najpóźniej pewnie nie zawsze dawać smakołyki do jedzenia, ale nagrodą był by kontakt z kotem. Tak sobie myślę.
Może ktoś podpowie coś więcej. Na pewno czas zrobi swoje.

No cos musze zrobic. I tak jest pstep bo juz sie przekonala do lezenia na lozku. Czasem da sie poglaskac... czas ale wiesz nie chce by do tego czasu sie przyzwyczaila ze ja jestem "be".

Moli dzieki za mile slowa

Hej melduję się ze żyję. Wracamy z Warszawy. Bylo fajnie choć moglo by być cieplej. Sloneczka nie było:(

Byliśmy na mieście i w centrum nauki Kopernik. Kopernik super ale trzeba jechać znowu żeby dokończyć zwiedzanie
Miasto ok. Dużo ludzi. Turystów. Spoko.

Sama podróż tam jechaliśmy pierwsza kLasa i atrakcja dwa rzędy obok siedziało dwóch członków afromenral w tym aż łozo. Pozyznam że na żywo wygląda niekorzystnie.... No ale kwestia gustu. Nie rzucalam sie na szyję ani do zdjęć wiec pamiątki nie mam. Rozwaliła mnie jego torba.... Torba z Carrefour taka zwykła plastikowa... Siedział i swiecil skarpetkami całą drogę...
Na przyszłość polecam pierwsza klasę . Jest ogromna różnica. Przede wszystkim mniej ludzi. Teraz wracamy 2ga klasa... Ale na przyszłość wiemy że pendolino jest spoko ale pierwsza klasa. Tu w drugiej jakiś awantury o miejsce o wszystko.

Nogi wchodzą mi same wiecie gdzie.
Cieszę się na powrót do domu i do kotów. Dzień fajny, intensywny, pozytywny ale tęskno do kotów.

O atrakcja niezła

lubie chłopaków, jednakże podobnie jak Ty nie rzuciłabym sie na szyje i do zdjeć, nie brałabym autografów na piersi itd :ryk:

Długo czekaliście na wejście do Kopernika? Ile kosztuje bilet? Tez sie moze wybierzemy. Ale to zobaczymy jak bedziemy stac z czasem. My za miesiac wyruszamy dokładnie 16.10. Ciekawe czy trafimy na pogodę? Jedziemy do kuzyna wiec mysle ze nas po Warszawie pooprowadzaja :mrgreen:

Hahah jakie atrakcje!
My bylismy w Koperniku w marcu i potwierdzam, ze jeden wypad to za malo, zeby obejrzec wszystko plus czesto te najfajniejsze eksponaty sa bardzo oblozone i trzeba wystac swoje. My np rezerwowalismy sobie bilet na konkretna godzine i tylko odbieralismy wejsciowke. Bylo duzo szybciej niz stojac w kolejce, ale tez jestem ciekawa ile Wam zajelo

A na Ślasku taka ladna pogoda dzisiaj

Wracaliśmy z Warszawy (samolotem) w piątek, to ubraliśmy balerinki, bluzki z krótkim rękawem i było nam jeszcze gorąco, a wylądowaliśmy we Wrocławiu to miałyśmy chęć kupic płaszcz przeciw deszczowy, kalosze :mrgreen:

50 minut lotu a pogoda zupełnie inna. Wrocław dzis zalany słońcem, ale wietrznie :mrgreen:

No właśnie od ręki bilety mieliśmy. Nie było kolejki. Bilet 27zl/os. Kolejek jakiś mega nie było do ekspozycji czasem trzeba było poczekać aż ktoś znajdzie aje to 1 osoba Max.

Zastanawiam się co będzie jak wyjdziemy z pociągu

Czytam sobie całą podróż ebooka arabska żona... Jak to czytam to aż mam ciarki. Mega wciaga.

Ciekawe jak nasze futra w domu:)

daj znać jak dojedziecie :1luvu:

Uwielbiam reakcje kotków na powrót do domku Dużych :1luvu:

a ja sie powoli zegna i mowie dobranoc i uprzedzam, ze moge sie rzadziej odzywac bo telefon zastepczy ktory mam, jest z innej epoki

hej

Sorki ze sie nie odezwalam ale jak sie doczolgalam to padlam do lozka. biodro strasznie bolalo juz pod koniec... koszmar. Zasnelam jak dziecko

Jeszcze od 3 dni mam straszna traume.... wchodzac do bloku... a mamy takie dosyc ciemne wejscie... zadomowil sie pajak... nic dziwnego by w tym nie bylo gdyby nei fakt ze ja mam cos na ksztalt arachnofobii... a paskuda jest ogromna. Mysle ze z lapskami ma wielkosc mojej dloni. Maz musi wlazic pierwszy do bloku... patrzy gdzie on jest jak jest to zaslania go cialem tak bym go nie widziala.... raz go zauwazylam i byla starszna panika. W aucie sie cala trzeslam potem. Straszne to jest

Fajnie, że wycieczka się udała i że jesteście zadowoleni

Kiedyś, dawno temu, Ciotka zabrała mnie do Krk pierwszą klasą. Warunki nie do porównania. Wracając, już sama, drugą klasą przeklinałam świat - ścisk, obok mnie dość opasłe osoby, które wylewały się na moją miejscówkę z obu stron, gorąco, przy drzwiach jakieś rozgrymaszone dzieci, normalnie komedia :roll:

Janinko, u mnie w oknie wisi pająk...nie jest gigantem, ale zdecydowanie chudzielcem też nie. Boję się go zrzucić :roll:

A mąż nie może przenieść "waszego" pajęczaka, gdzieś najdalej gdzie się da?

Może... ale mysle ze jego troche bawi ta sytuacja... i sie zabawia moim kosztem paskuda jedna. EHh Straszna trauma takie cos... nie znosze pajakow, boje sie ich panicznie.

Co do 1szej kasy to mysle ze te pare zl roznicy nie jest tragedia a jednak konfort o niebo lepszy no i mozna "gwiazdy" spotkac hahaha

Kurde i nie widzialam jak wygladal w tym must be the music wczoraj... bo rano wygldal jak by w nocy mocno popil... ;P

Pixie, Dixie [*], Coco i Nitka są już z nami

Kto przegląda forum