Sabinki, Molly i zuza - Molly odeszla :(

Bardzo mocno trzymam za cud :ok:

Mocne kciuki za Molly :kotek:

Za Molly

Wiem, jak okropnie czuje się człowiek na równi pochyłej. Coś strasznego.
Nie trać nadziei. Jeszcze jest szansa na to, że szpik Molly się zmobilizuje i ruszy.
Trzymaj się ciepło.
Trzymam kciuki za zdrowie Molly. :ok:

Mała Molly, nie daj się, proszę.

Tak czekaliśmy aż szpik ruszy naszemu tacie... Ale On miał 79 lat, a Molly jest jeszcze taka młoda.
Wszyscy u nas trzymają kciuki, pazurki i ogonki.

Mocne za Molly. :ok:

czytam, zuza, ale nie bardzo wiem, co napisać
Czekam na lepsze wieści.

Bardzo, Zuza, Ci wspołczuję .... Molly nie moze się poddac ...tylko jak do tego nakłonic kociczkę

Zu, ogromne kciuki za Molly i za Was.
Oby mała zaskoczyła, nooo :ok:

Zjadla watrobke, gotpowanego kuraka polizala. Jutro wiecej watrobki musze kupic, zamowilam tez rozne suche i mokre, zeby moze cos jeszcze jadla...

Trzymam mocno, Zu :ok:

Przesyłam pozytywne myśli.

Dalam jej jedzenie, ktorego nie powinna jesc, ale tego co powinna, nie chce, jutro powinny przyjsc pozamawiane probki roznego zarelka dobrego dla niej, moze cos jej zasmakuje...

Kciuki

Myślę cały czas o malutkiej, i trzymam :ok:

Sabinki, Molly i zuza - Molly odeszla :(

Kto przegląda forum