Mirmiłki :) - KONIEC cz. III. Prosimy o zamknięcie.

[kotkins]

" Karaluchy" albo "Człowiek nietoperz"- nie pamiętam ,która jest pierwsza:)

Bolkowa chcesz ostatniego Nesbo?
"Upiory"?
Za 20 zł??
(kosztuje chyba ze 35 albo i ciut więcej)
MAMY!!!

Czy mamy inne nie wiem, muszę sprawdzić w antykwariacie.Małż starsznie bałagani.Ostatnio przyszedł klient zakochany w Nesbo i poprosił o skompletowanie używanej całości.A że szukaliśmy we dwoje- co nieco mamy podwójnie.

Czytać można i nie po kolei.Ale lepiej po.
Bo jednak życie uczuciowe harrego ma jakies tam ciągi (alkoholowe??)

Aniadzie nie proponuję, bo koszty przesyłki chyba by przedrożyły.
Szkoda,ze nie przyjedziesz pracować do Poznania Aniado...

[Bolkowa]

Bolkowa chcesz ostatniego Nesbo?
"Upiory"?
Za 20 zł??
(kosztuje chyba ze 35 albo i ciut więcej)
MAMY!!!

Tak, tak, tak

[kotkins]

To czymam dla Ciebie, od poniedzialku do odbioru w księgarni:)

[Aniada]

Bolkowa, "Chińczyka" jeszcze nie skończyłam, ale podoba mi się niezmiernie. Mam wrażenie, że jeśli ktoś spodziewa się kryminału sensu stricto - może się rozczarować. Ja bym określiła tę powieść jako "thriller obyczajowy" lub "dramat sensacyjno-obyczajowy", o ile coś takiego w ogóle istnieje.
Początkowo przedstawienie Chin w kontraście do reszty świata wydało mi się tendencyjne. Później zrozumiałam, że Mankell CHCE, abyśmy to tak odbierali. Chce, żebyśmy myśleli stereotypowo, by akcja jawiła nam się jako sztandarowy przykład walki dobra ze złem, które to myślenie donikąd nas nie zaprowadzi. I wtedy zaczniemy główkować.
Myślę, że mój Mistrzu mówi tu o naturze człowieka jako takiej. A jest ona identyczna w Skandynawii, Chinach czy gdziekolwiek indziej.
Świetna rzecz, świetna książka, świetny pomysł. Mankell zawsze ma do powiedzenia coś ciekawego. Zawsze jest oryginalny, nieszablonowy. Przecież "Powrót nauczyciela tańca" to majstersztyk. Cieszę się bardzo, bardzo, że przyszło mi żyć w czasach, gdy tworzy ten facet.

A o moich przygodach czytelniczych jest w najnowszym, żartobliwym poście na Mirmiłowie. Post dedykowany Kotkinsowi.

[Hańka]

Nie całuj, nie trzeeeba!

[kotkins]

He, he, he Hańka ( i łapą go przez ogon , i łapą...!)

Dziękuje bardzo i zaraz mam chęć pisać (z Aniadą...) tzw."powieść symultaniczną-detektywistyczną".
Se w kątku posiedzę , poczekam aż mi przejdzie...

[Aniada]

Z kilku powodów muszę zawiesić na jakiś czas istnienie wątku. I bloga też.
Uświadomiłam sobie, że czas najwyższy zabrać się za pracę. Powinnam zacząć pisać rozkłady materiałów, uporządkować notatki logopedyczne, przygotować się do przeprowadzki, przejrzeć podręczniki, z których dotąd nie korzystałam. Praca będzie bardzo wymagająca ze względu na specyfikę placówki i powinnam podejść do niej wyjątkowo serio. A mamy już sierpień. Ponadto, małżonek zaczyna urlop, więc chcę mu poświęcić więcej czasu.
Będę zaglądać na forum, to oczywiste, ale raczej ograniczę nieco pisanie.
Do miłego!!

ps.

Kotkinsie, pewnego dnia napisał do mnie na blogu pewien wspaniały młodzieniec, który niezmiernie ciepło wyrażał się o swojej mamie (ratującej koty), która to mama poleciła mu blog. Zastanawiam się, czy nie zaszczycił mnie odwiedzinami sam MK!!!
Jeśli tak, to może skontaktujemy się przez jego facebooka?? Za chwilę będziesz miała priv.

[kotkins]

MK jest raczej nieśmiały,ale bloga czyta.
Znaczy: nie jest nieśmiały ale tak o sobie myśli.
MK jest w ogóle dziwny: zawsze protastuje przed kolejnym zwierzem w domu a potem robi awanturę,że oddałam tegoż.
Świat jest dziwny a MK to jeden z jego najdziwniejszych aspektów...

[elag.]

Z kilku powodów muszę zawiesić na jakiś czas istnienie wątku. I bloga też.
/..../
Będę zaglądać na forum, to oczywiste, ale raczej ograniczę nieco pisanie.
Do miłego!!

Będziemy tęsknić za Mirmiłowem...za Bolutkiem za Niebieskimi...ale rozumiemy, że są w życiu sprawy ważne i ważne...życzymy dobrych chwil i radości urlopowania z małżonkiem Dziwnie będzie zaczynać dzień bez Bolusia

[rudy kociak]

Z kilku powodów muszę zawiesić na jakiś czas istnienie wątku. I bloga też.
/..../
Będę zaglądać na forum, to oczywiste, ale raczej ograniczę nieco pisanie.
Do miłego!!

Będziemy tęsknić za Mirmiłowem...za Bolutkiem za Niebieskimi...ale rozumiemy, że są w życiu sprawy ważne i ważne...życzymy dobrych chwil i radości urlopowania z małżonkiem Dziwnie będzie zaczynać dzień bez Bolusia

Będę tęsknić,ale praca i przeprowadzka to rzecz bardzo ważna.Jak będziesz dysponować czasem to pisz,rozumiem i będę mocno tęskniła za tym niebieściuszkiem w prążki

[Bolkowa]

Rozumieć rozumiem co nie umniejsza mego smutku. Będę cierpliwie czekać aż wszystko się ułoży i czas się znajdzie. Powodzenia.

W Chińczyku nie szukałam kryminału. Przygnębiła mnie opisywana zemsta, bezwzględność, wkurzały ukłony bohaterów szwedzkich w stosunku do komunizmu, zaintrygowały opisy rozwoju gospodarczego Chin. Ja książki czytam emocjonalnie - przygnębienie przeważyło. Dyskutant ze mnie kiepski. Za to chętnie czytam przemyślenia innych i wewnętrznie z nim dyskutuję.
Dlaczego większość kryminałów mnie nie przygnębia Bo wciąga mnie sposób w jaki sprawa jest rozwiązywana, bo sama zastanawiam się jak ja bym to próbowała rozwiązać, bo ciekawi mnie dlaczego do tego doszło i jak autor to uzasadni, bo zastanawiam się czy można było tego uniknąć...

Swoją drogą edukacja pt co autor miał na myśli skutecznie tłumi w wielu osobach umiejętność dostrzegania swoich przemyśleń i ubierania ich w słowa. Jak oglądam zeszyty moich synów to nic w tej materii nie zostało zmienione. Chociaż co do synów - z odziedziczonych przeze mnie po innych matkach maturzystów różnego rodzaju opracowań nie korzystają - stoją sobie one odłogiem na półce. Ale jeden to zosiek-samosiek a drugi ma nosa do podsumowań społecznych a reszta go nie interesuje. Ostatnio podsumował sąsiada - od dużo krzyczy a to oznacza, że się boi

[maneki]

Ale jak to? Bez Bolusia i jego ślicznego pyszczka? Jakże to tak? Bez Misia, Czesia, Poli i Jożika? Ja zaczniesz znowu pisać, to nikt Bolusia nie pozna, tak urośnie. Ech, ech, ech. No nic, zawsze można choć raz na tydzień coś skrobnąć, coby ciotki nie popadły w przygnębienie

[MB&Ofelia]

Popieram apel - choć raz na tydzień, pliiiiiiiiiz

[taizu]

Plisss ?

[maneki]

Ciężkie jest życie uzależnionego, to odstawianie i objawy jakie potem są, nie do zazdroszczenia