No u mnie już nie czuć chyba, że się przyplącze jakiś obcy kocur i obsiusia blok albo wlezie do pawlacza..
Zuzia jest niemożliwa, przy otwieraniu lodówki jest pierwsza, znalazła sobie miejsce do spania na segmencie w drugim pokoju. Ale pomiziać się nie przyjdzie, bawić się zabawkami nie umie, za to leje łapą każdego kota, który jej się nawinie
