Choco i Nero w MAJU GŁOSUJĄ NA PKDT na KRAKVET cz.3,

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 07, 2013 12:14 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

NITKA/KARINKA pisze:http://www.theanimalrescuesite.com/clic ... s?siteId=3
W pozycji Shelter Name wpisz Purrfect Pals
Country - United States ( wybierasz z listy)
State - WA - (wybierasz z listy)
Search
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41


Post » Czw mar 07, 2013 23:06 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Próbowałam dowiedzieć się czegoś więcej o Chocusi ……… Dziś wyjątkowo wcześnie zrobiło się ciemno więc nie widziałam tego miejsca i nie wiem czy poznam które to mogło być… Małą wygłaskałam – jest zachwycona zwiększoną ilością pieszczot…. Nie widać żeby ją cokolwiek bolało albo gorzej się czuła – zawsze jest straszną histeryczką…. Wystarczy, że się ukłuje w łapkę i już potrafi kuleć, inaczej się ją dotknie podczas zakładania kagańca i już jest pisk…Wysokość drzewa porównywałam do balkonów w bloku, koło którego przechodziliśmy – faktycznie około 2 piętra…. Już teraz sam nie wie jak upadła. Prawdopodobnie cienkie drzewo się przechyliło i zsunęła się z pnia a potem stoczyła ze skarpy… po liściach krzakach, po wszystkim…
….
Widziałam, że moje wczorajsze pytanie bardziej szczegółowo o sposób głosowania na Johna przydało się nie tylko mnie…
Teraz już cały czas na komputerze, z którego głosowałam widzę tabelkę, w której mam głosować z "Vote" albo bez...
Głosowałam też już z domu – nadal utrzymuje się 3,99%!
Oczywiście mogłam próbować sobie przetłumaczyć fragmenty w googletłumacz i sama dochodzić jak się głosuje ale przy okazji bałam się, że mogę w coś źle kliknąć… czas mijał wiec wolałam zapytać…
….
Czy Wasze koty lubią piórka? W jaki sposób je odkażacie – ja znalezione gołębie piórko wygotowałam i mały właśnie z nim szaleje…
….
Czy sprawdzałyście kiedy będzie można wysiać owies i rzeżuchę, żeby ładnie urosły? Owies przyda się też dla misia bo mieliśmy przerwę w jedzeniu trawki…
……
Jaki telefon używasz – już nowy czy dalej stary?

U nas prawdopodobnie też choruje bardzo dużo osób – pokoje są wybitnie przerzedzone…- słychać kaszel…
......
Dziś był ważny dla mnie dzień – dzień moich prywatnych rocznic i wspomnień – w moim rodzinnym domu każdego roku 7 marca (od 1957) obchodziliśmy rocznicę ślubu Naszych Rodziców, dużo później już po śmierci Mamy Mój Tata też 7 marca ożenił się z Moją Ciocią… :|
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 07, 2013 23:23 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

To jeszcze troche potrzymam, żeby z Choco było wszystko w porządku :ok:

Telefon wciąż stary :oops:
przyzwyczaiłam się, moge obsługiwac bez kontroli wzrokiem.

Coś mi sie powaznie popsuło - nie mogę sie zalogowac na Miau przez Google Chrome z domowego laptopa.
A to moja ulubiona przegladarka.
Próbuję sie przestawić na IE lub FF i nie pasują mi :twisted:
Odinstalowałam i powtórnie zainstalowałam GC i dalej nie działa i zaraz kogoś pogryzę :cry: :cry: :cry:
7 marca 1992 urodził się Finch ( to trochę i moja ważna data).
Pozdrawiamy.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Pt mar 08, 2013 0:04 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

NITKA/KARINKA pisze:To jeszcze troche potrzymam, żeby z Choco było wszystko w porządku :ok:

Telefon wciąż stary :oops:
przyzwyczaiłam się, moge obsługiwac bez kontroli wzrokiem.

Coś mi sie powaznie popsuło - nie mogę sie zalogowac na Miau przez Google Chrome z domowego laptopa.
A to moja ulubiona przegladarka.
Próbuję sie przestawić na IE lub FF i nie pasują mi :twisted:
Odinstalowałam i powtórnie zainstalowałam GC i dalej nie działa i zaraz kogoś pogryzę :cry: :cry: :cry:
7 marca 1992 urodził się Finch ( to trochę i moja ważna data).
Pozdrawiamy.

Dziękuję :D
Czekam i narazie zwlekam z wymianą swojego! Już jest przygotowana oferta dla mnie ale opisywałam kiedyś co mnie trochę wstrzymuje.... stracę wszystkie SMS i zdjęcia, które mam w tym telefonie, te MMS, które chcę żeby były też w nowym telefonie i moim i nie moim a jedyna metoda żeby je zachować to bez pośredników posłać do siebie wzajemnie :oops:
Ten telefon już oddawna żyje własnym życiem ale jeszcze jako tako działa.... Teraz chcę chociaż doczekać do nowego okresu rozliczeniowego (do 12) i zabezpieczyć sobie część SMS wysyłając na maila i je zachować.

Jaki model tego nowego telefonu wybrałaś? Nauczysz się obsługi bardzo szybko - wszystkie modele są bardzo podobne :)

Laptop jest na gwarancji.... tylko jak długo potrwa konsultacja... Może Wasz informatyk coś Ci doradzi.... Mój domowy jest średnio uchwytny... Faktycznie kolejny dzień masz problem z GC :(

Wtedy dzięki Tobie zainteresowałam się GC - poleciłaś mi i bardzo ją polubiłam. Praktycznie MF ani IE ani Opera prawie wcale już nie używam!
Nie pogryź mnie przy okazji.... jest już taki jeden, na którego coraz lepiej syczę :twisted:

Faktycznie coś średnio z moją spostrzegawczością - pamiętam inne rocznice a tej, którą widzę codziennie nie skojarzyłam, że jest też nasza wspólna i wogóle o niej nie wspomniałam :oops:
Ślub Taty i Cioci był 7.03.1991 - trzy miesiące przed urodzeniem Krzysia a rok przed urodzeniem Fincha. :) ... może trochę dlatego że od kilku dni pochłania mnie myślenie o innej "7"... i bardzo niedługo chcę napisać o tym coś więcej a czasu mam coraz mniej... Zresztą tamtej i tak jeśli o niej sama nie napiszę nie zauważy nikt...:wink:
Śpij spokojnie a jutro życzę miłego dnia i mniej męczącej pracy :ok: :ok: :ok:
Pozdrawiam!
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 08, 2013 0:18 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

A próbowałyście z Mozillą? :kotek: Tez lubię google chrome :roll:
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103058
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt mar 08, 2013 6:44 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

anulka111 pisze:A próbowałyście z Mozillą? :kotek: Tez lubię google chrome :roll:


Właśnie próbuję
FF to Mozilla Firefox.

U nas dziś wredna pogoda - pada od wczorajszego wieczoru i temp ok 0.

Informatyka spróbuję dopaść w poniedziałek.
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Pt mar 08, 2013 10:19 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

kussad pisze:….
Czy sprawdzałyście kiedy będzie można wysiać owies i rzeżuchę, żeby ładnie urosły? Owies przyda się też dla misia bo mieliśmy przerwę w jedzeniu trawki…

:D
To znowu ja bo przegapiłam.
11 marca jest nów księżyca i owies wysieję po tej dacie.
Jak księżyc przybywa to i ziarno lepiej kiełkuje - powinno ładnie wyrosnąć do Wielkanocy ( jedną doniczkę zabieram na cmentarz)
Nie lubię zapachu kiełkującej rzeżuchy, ale jej tydzień wystarczy - tylko wysiej przed pełnią (27 marca) :wink:
[*] 7.03.1992-18.03.2004[']
Należało wdać się w awanturę. :(
Gdziekolwiek jesteś ...♥♥♥
KARINKA[*]15.06.2003-13.10.2008['] MACIUŚ[']5.05.2011 KUBUŚ[']26.07.2011 MRUŻKA[']27.03.2013
:cry: :cry: :cry:

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12975
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Pt mar 08, 2013 14:16 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

NITKA/KARINKA pisze:
anulka111 pisze:A próbowałyście z Mozillą? :kotek: Tez lubię google chrome :roll:
Właśnie próbuję
FF to Mozilla Firefox.
U nas dziś wredna pogoda - pada od wczorajszego wieczoru i temp ok 0.
Informatyka spróbuję dopaść w poniedziałek.
Próbuję z MF i używam w awaryjnych sytuacjach wymiennie z GC!
W MF nie działa mi dość dużo programów zwłaszcza tej najnowszej wersji. Służbowe programy przestały nam działać, przelewu nie mogę wysłać bo mnie rozłącza, z miau też mnie co chwilę wylogowuje i czasem tracę cierpliwość… :(
Śnieg wbrew prognozom pogody że zacznie padać wieczorem zaczął prószyć dopiero dziś przed 10:00 ale natychmiast topnieje… :|
Chol.... a ja naiwna planowałam jutro pójście na działkę i ciąg dalszy poszukiwań wiosny :ryk:
NITKA/KARINKA pisze: :D To znowu ja bo przegapiłam.
Bardzo mi miło, że jesteś! Zawsze bardzo lubię czytać każdy Twój post i cieszę się gdy do mnie napiszesz! :D
Wiesz jaką ostatnio miałam miłą sytuację. Śniła mi się pierwsza chwila powitania jeszcze bez słów i w tym momencie się obudziłam. Potem zobaczyłam wiadomość napisaną dokładnie w tym samym momencie…. :D
NITKA/KARINKA pisze:
kussad pisze:Czy sprawdzałyście kiedy będzie można wysiać owies i rzeżuchę, żeby ładnie urosły? Owies przyda się też dla misia bo mieliśmy przerwę w jedzeniu trawki…
11 marca jest nów księżyca i owies wysieję po tej dacie.
Jak księżyc przybywa to i ziarno lepiej kiełkuje - powinno ładnie wyrosnąć do Wielkanocy ( jedną doniczkę zabieram na cmentarz)
Nie lubię zapachu kiełkującej rzeżuchy, ale jej tydzień wystarczy - tylko wysiej przed pełnią (27 marca) :wink:
Dziękuje! Czyli pytam o to w odpowiednim momencie!
Owies u nas przy Nerutku nie ma prawa przetrwać – natychmiast zostanie zjedzony albo staje się łączką do leżenia - masz bardzo dobrze wychowane kotki a gdybym chciała go trzymać w oddzielnym zamkniętym pomieszczeniu nierealne jest upilnowanie tego przy TZ i zwierzakach nietolerujących zamkniętych drzwi……
Nawet jeszcze nie sprawdzałam w internecie daty nowiu a na niebie nieprędko przy takim zachmurzeniu cokolwiek zauważę…
Jak siejesz rzeżuchę – tradycyjnie na watce i odwróconym naczyniu czy inaczej? Ja mam takie specjalne naczynie – nasiona na siteczku i wodę mogę wymieniać więc nie przeszkadza mi jej zapach…
Obrazek
Dziś 8 marca – DZIEŃ KOBIET - TO DLA WAS TE KWIATY Z KOTECZKIEM - :1luvu:
Na każdej ulicy widzę stoiska z kwiatami, nie, nie kupię ich sobie sama – TZ nie ma takiego zwyczaju, czasem pamiętał Krzyś…chociaż najchętniej kupiłabym sobie jakąś prymulkę nadającą się do przesadzenia do ogródka!
Czasem dostawałyśmy kwiaty od kierownika ale właśnie jest chory, widziałam innego kierownika z naręczem tulipanów… przed chwilą Dyrektor składał mi życzenia i poczęstował czekoladką… :D
……..
Jak się czujecie?
Podziwiam lekarzy i nauczycieli i ich odporność na infekcje… W naszej poradni też bardzo rzadko są zmieniane terminy wizyt u specjalistów… :ok:
Wczoraj napisałam:
U nas prawdopodobnie też choruje bardzo dużo osób – pokoje są wybitnie przerzedzone…- słychać kaszel…
Faktycznie – tylko z naszego działu od wczoraj zachorowało 5 osób. Koleżanki w pokoju nie ma, kolega kaszle i kicha i miał 37,5 stopni (wrrrr…. w tym nowym komputerze i systemie nie widzę górnego indeksu i nie mogę normalnie napisać stopni C) i przyszedł tylko trochę się zwolnił… fajnie się zapowiada, mnie też już zaczyna boleć głowa, gardło i uszy i na zmianę mi zimno i gorąco… :evil:

Jaki planujecie obiad? – dziś kasza gryczana, kotlety rybne, buraki i szpinak.
Wieczorem będę się bawiła w rybę po grecku w wersji por zamiast cebuli i ryba obsmażona przed połączeniem z warzywami…. Tylko ciekawe ile mi tego wyjdzie i ile zostanie dla nas gdy trochę zaniesiemy do Babci :twisted: ….

Jeszcze dziś poklikam we wszystkie konkursowe linki, zaparzę malinową herbatę i koniec przerwy…. dopóki działają moje programy bo byłabym na siebie zła gdybym z czymś nie zdążyła… O tej porze już przestały przychodzić maile i dzwonić telefon więc bardziej mogę się skupić.. zanim ja też rozpocznę weckend :wink:
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 08, 2013 20:29 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Inusia nie lubi piór. Natomiast zdecydowanie przypadła jej do gustu piłka na wędce, gania za nią jak szalona...

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt mar 08, 2013 23:27 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Mam tulipanki w domu,z okazji babskiego swieta jadlam dzis kawalek serniczka maly :)

Bylam na dzialce, bo jutro ma byc jeszcze zimniej-umylam okienka z chalupce na dzialce :) jutro skocze powiesic firanki :)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103058
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob mar 09, 2013 0:11 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Kolejna "7" w moim życiu… ta zapowiadana, postanowiłam, że Wam o tym opowiem… w pewien sposób podsumuję minione 7 lat!
Właśnie dziś jest ta rocznica – dziś czyli 9 marca 2013 roku mija 7 lat odkąd…!
Bezpośredni powód rozszerzenia moich zainteresowań był taki i stali Goście go znają z początku każdej części naszej wspólnej historii:
Nasza wspólna życiowa przygoda z Choco zaczęła się 14 stycznia 2006 roku. W warszawskim Schronisku „Na Paluchu” w głębi kontenerka spał sobie śliczny zwinięty w kłębek czekoladowy miś. Wyjęty na zewnątrz szeroko otworzył oczka i z bardzo głośno bijącym serduszkiem mocno przylgnął najpierw do męża później do Krzysia. W taki oto sposób wszyscy poznaliśmy naszą wtedy prawdopodobnie około 10 tygodniową Choco. Ważyła 5,5 kg. Przez całą drogę bardzo się trzęsła ze strachu i mocno śliniła a w mieszkaniu bacznie wszystkiemu przyglądała i od razu zrozumiała gdzie jest jej legowisko i w którym pomieszczeniu należy zachować czystość.
14 stycznia 2006 - właśnie przyjechałam ze schroniska do nowego domu - jeszcze jestem cała mokra ze strachu i zdenerwowania podczas podróży samochodem.
Ciągle pamiętam że po poprzedniej podróży samochodem zostałam całkiem sama i tylko cały czas słyszałam bardzo dużo szczekających psów i strasznie się bałam...

Obrazek
ObrazekObrazek

To już nasza księżniczka w marcu: .

Obrazek
Obrazek

Od następnego dnia po przywiezieniu małej ze schroniska wszędzie zaczęłam wszędzie szukać porad jak należy opiekować się psem – szczeniakiem. Mąż od zawsze miał psy a ja znałam jedynie od 2000 roku koty.
Właśnie w ten sposób trafiłam na swoje pierwsze w życiu forum i po prawie półtoramiesięcznym okresie tylko czytania 9 marca 2006 roku postanowiłam się zarejestrować - na dogomanii i zaczęłam zadawać różne pytania.

Mój nick na dogomanii większość spośród Was doskonale zna – Czoko –Imię to dla naszej suczki wybrał Krzyś - jej najmłodszy 15 letni pan - u weterynarza podczas zakładania książeczki zdrowia - Krzyś imię nadane w Schronisku na Paluchu "Czekoladka" - podał po angielsku i zapisane fonetycznie powstało "Czoko" a my wróciliśmy do oryginalnej pisowni tzn. Choco

Ponad dwa miesiące później – 15 maja założyłam wątek dla Choco, równocześnie od pażdziernika codziennie przez dwa lata prowadziłam bloga na ONET a potem go straciłam!
To właśnie znajomi z dogo czytając przez dłuższy czas głównie moje wspomnienia o kotach skierowali mnie i zachęcili do zarejestrowania się na forum miau…

7 lat, bardzo dużo znajomości i wirtualnych i spotkań w realu, wspólne sprawy, przedszkole, szkolenia, zawody i wystawy, różne akcje, wspólne przeżycia, doświadczenia, zainteresowania, pasja i miłość do zwierząt!
Część osób stopniowo odeszła na inne forum, czasem zaglądałam tam przez pewien czas, z niektórymi do tej pory utrzymuję kontakt a z innymi straciłam.

Było różnie! Czasem znajomości wirtualne nie wytrzymywały konfrontacji podczas spotkania w realu. Świetnie nam się pisało o swoich zwierzakach na swoich wątkach a podczas spaceru albo spotkań nie było żadnego wspólnego tematu a zwierzaki wcale nie bawiły się ze sobą…
Czasem wystarczył wyjazd do innego miasta, przeprowadzka, więcej spraw w realu i kontakt się rozluźniał albo zmieniała się jego forma.

Właśnie z pewna nostalgią zaczęłam czytać od samego początku nasz wątek na Dogo, myślę kogo spotykam do tej pory i na jakim forum. Niektórych faktów już nie pamiętałam, Niektóre posty na innych wątkach czytam z przyjemnością.

Wielka szkoda, że ktoś czasem podejmuje decyzje o odejściu z forum i zamiast po prostu przestać być aktywnym skasował konto…. Właśnie czytam jeden z takich wątków sprzed lat, jeden z moich ulubionych, wspominam nasze rozmowy – nagle z dnia na dzień jedna z koleżanek wcześniej bardzo aktywnych przestała bywać na forum, dużo później przez kogoś przekazała nam pozdrowienia a potem nigdy więcej niczego o niej nie usłyszeliśmy…. Zawsze o niej myślę, gdy czytam wątek schroniska z Jej miasta ale nigdy nie zapytałam czy może dziewczyny Ją znają… :(
….
Na forum rozmawiamy o swoim życiu codziennym. Wspólnie przeżywamy sukcesy i porażki, radość i smutek a czasem dramaty.
Czasem komuś zaufamy i prywatnie opowiemy o sobie coś więcej niż piszemy na ogólnodostępnym otwartym wątku!

Takie nasze wspólne rozmowy stanowią wsparcie w wielu sytuacjach gdy wiedząc, że tutaj zrozumiecie co czujemy chcemy jedynie się pożalić chociaż nie możecie w niczym pomóc, często to są też Wasze identyczne lub bardzo podobne doświadczenia i przeżycia – najważniejsze, że tutaj przy nas jesteście, czekacie nawet gdy okresowo milczymy i właśnie to jest najcenniejsze.
To świadomość, że jesteście, myślicie, czasem okażecie zainteresowanie i o coś zapytacie.
Czasem znakiem Waszej obecności jest tylko emotikonka, jedno słowo, jedno zdanie, czasem coś więcej a na bieżąco widać jedynie jak zmienia się ilość odwiedzin na wątku… :D

Najbardziej cenię Tych, którzy są ze mną nadal tutaj cały czas!
Dziękuje Wam za te wspólne 7 lat a czasem trochę krócej jeśli poznaliśmy się później!

Dziś wspólnie zaczynamy kolejną 7 – oby była dla nas wszystkich bardziej szczęśliwa niż minione lata chociaż w zakresie na jaki możemy mieć jakikolwiek wpływ!!!
:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa


Post » Nie mar 10, 2013 20:54 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Ło ja to dużo później tutaj dotarłam,ale życze nastepnych siódemek ze sto

:piwa: :piwa: :piwa:

Obrazek
i cóż ja mogę więcej rzec ? :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Nie mar 10, 2013 21:46 Re: Choco i gryząco-drapiacy Czarny Wampir 3

Piękna Choco! :1luvu:
Samych wspaniałych siódemek! :ok:
Obrazek

hanelka

 
Posty: 8984
Od: Nie lut 24, 2008 19:33
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 20 gości