Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Discordia pisze:Haha, to ja miałam cpunska orgie swego czasu. Mam duże opakowania suszonej kocimiętki i waleriany, napycham nimi kocie zabawki. Trzymałam je w papierowych torebkach z apteki. Długo trzymałam. w końcu przesypałam jedno i drugie do słoiczków po przyprawach, a kotom wręczyłam puste opakowania. Jaki był szal O.o tylko Tinka była odporna i się nie przyłączyła. To było jak jeszcze był tymczas. Tymczas wtedy tak się rozanielił, ze mi popluł pół kanapy, była dosłownie mokra. Ryfka tez się śliniła, ale mniej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Gosiagosia, muza_51 i 915 gości