Lara & Luna a IsaDORKA['] i Anfisa[']

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 04, 2011 14:19 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i ruja

Ojejuniu.. 8)
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt lut 04, 2011 20:49 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i ruja

Sfoc towarzystwo, bo juz zapomnialam, jak panny wygladaja. Twoj TZ tez nie oszaleje z tylkoma pannami w domu?

Pawiki i jej niejedzenie mi sie cos nie podoba. U Gosi jadla?

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob lut 05, 2011 11:48 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i ruja

SecretFire pisze:Sfoc towarzystwo, bo juz zapomnialam, jak panny wygladaja. Twoj TZ tez nie oszaleje z tylkoma pannami w domu?

Pawiki i jej niejedzenie mi sie cos nie podoba. U Gosi jadla?


niby tak

teraz już nie ma watpliwosci - nowa jest chora :(
nadal nie przyjmuje pokarmow ani wody, na sam widok i zapach jedzenia wymiotuje.
do tego brzydka ciemna zielono-brazowa biegunka

wczoraj wieczorem udało mi się jej wcisnac na siłe trochę wody, ale tylko 15ml :(

jak na złość, Laboklin nawalił i od srody pracuje nad krwia (tylko morfologia i biochemia, podstawa! :evil: ), wyniki po wielu interwencjach maja być dopiero na dzis na 15sta :evil:
a nasza wet choruje :(

dziś w nocy przyszła do nas do łózka i spała z nami i z pozostałymi futrami :1luvu:

po 15stej 9 z uwagi na wyniki) jedziemy do innego weta, nie ma opcji.
prosze trzymajcie za nia kciuki

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Sob lut 05, 2011 16:28 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i kłopoty

ojej :(

biedactwo, no...

dopiero co wyrwała się z piekła...


trzymam mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob lut 05, 2011 16:32 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i kłopoty

mocne :ok:

u mnie któryś (chyba Oski biorąc pod uwagę gdzie znalazłam kupę) ma rozwolnienie, reszta ok
Obrazek

dalia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17361
Od: Nie maja 09, 2004 16:08
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lut 05, 2011 20:46 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i kłopoty

Ania?

Jak mała?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Sob lut 05, 2011 21:09 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i kłopoty

Jeszcze sie nie zameldowala? Kurcze, teraz ostro sie martwie.

Walcz malutka i zacznij jesc. :1luvu:

SecretFire

 
Posty: 11777
Od: Sob sie 30, 2008 15:29
Lokalizacja: Kleines Wiesental (Niemcy) kiedys Brodnica

Post » Sob lut 05, 2011 22:41 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i kłopoty

Aniu, jak malutka? czekamy na wieści :!:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob lut 05, 2011 23:13 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i kłopoty

kurcze Ania trzymam kciuki.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lut 06, 2011 15:08 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i kłopoty

Ojej... czemu ciągle nic nie wiadomo? :(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon lut 07, 2011 9:14 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i kłopoty

:?: :?: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon lut 07, 2011 11:51 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i kłopoty

Dzięki za kciuki :1luvu:
Sytuacja w miarę opanowana.
W sobotę nowa dostała leki i kroplówę. Od środy do soboty zeszła na wadze jeszcze o 200g :( Obecnie wazy 2,55kg :(
Po powrocie od weta poszła spać, za to ja zmuszona byłam się zająć kreatywnie zarzyganym mieszkaniem :roll:
Niestety Lara i Dorcia złapały to samo czyli albo bakteryja jakaś wredna, albo wirus, bardziej to drugie.
Jedyna, która się uchowała do dziś to Anfisia co zakrawa na cud bo to największy słabeusz ze wszystkich i w dodatku z chronicznym katarem. Niestety Anfisia miała mieć dzisiaj pobierany wycinek dziąsełka w kierunku zbadania plazmocytarnego zapalenia dziąsełek.
Zabieg trzeba jednak odłożyć o tydzień - za duże ryzyko, że jednak gdzies się choróbsko przyczaiło, no i kwetia doleczenia znów rozpaskudzonego kataru. Nie ma rady musielismy wejsc z antybiotykiem.
Nowa na szczęście załapała wczoraj wieczorem z jedzeniem i dziś rano też zjadła.
Wstępnie jest umówiona za tydzień na sterylkę, ale zobaczymy, jak to jeszcze bedzie wygladać. Za jednym zamachem trzeba jej tez zrobic ząbki, bo sa nieciekawe.
Nowa jest kochana i gdyby nie to, ze ma 3 lata a nie 2 to bym powiedziala, ze reinkarnacja mojej ukochanej Księżniczki . Nowa śpi tylko w tych miejscach co tamta, przyjmuje takie same pozy, chodzi za mna jak pies, sypia przytulona swoim policzkiem do mojego, a kazdy kot, ktory probuje sie do mnie zblizyc jest obwarczany, osyczany, a jesli jest w zasiegu lapy to musi wykazac sie refleksem - dzis w nocy Dorcia przyszla wskoczyc mi do łózka, jednak znalazla sie w zasiegu i oberwała "liścia" :roll: , charakterek nowa panna jednak ma. Za to Lara się jej boi póki co i tego się trzymajmy :twisted:

Jednak po tym weekendzie jestem wykończona, więc wybaczcie, że nie napisałam wcześniej

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

Post » Pon lut 07, 2011 12:42 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i kłopoty

dobrze ze sytuacja wzglednie opanowana :ok:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lut 07, 2011 22:27 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i kłopoty

Nowa nową, ale wiesz... Dorci to byś jednak mogła bronić :mrgreen:

Cieszę się, że jest lepiej.

Nowa zostaje?
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Wto lut 08, 2011 12:13 Re: IsaDORKA i Anfisa i Lara i włochate UFO i kłopoty

Czy nowa zostaje? Hmmm, dobre pytanie :mrgreen:
Jak to zwylke u mnie bywa, każdy kot mój, więc jest już obcałowywana, przytulana i wygłaskiwana za wszystkie czasy :roll: , co jej się szalenie podoba, ale niekoniecznie reszcie towarzystwa :twisted:
Na razie kuruję ją do ciachanka, po ciachanku zobaczymy, jak ułożą jej się stosunki międzykocie. Najpierw rezydenci, potem goście :kotek:
Ale tak po cichu powiem, ze się w niej zaaaaaakochałam :1luvu:
Jestem niereformowalna pod tym względem :oops:

koconek

 
Posty: 2586
Od: Sob sie 08, 2009 15:41
Lokalizacja: koconkowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Google [Bot] i 30 gości