Hera i Dorina.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 17, 2009 21:32 Re: Hera i Dorina.

O, varia też podała odsyłacz do sklepu :)

Wojtek

 
Posty: 27800
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lis 17, 2009 21:33 Re: Hera i Dorina.

B-dur pisze:I zrobiła się nam mała impresssssssssssska :D :mrgreen:


Po wymowie podejrzewam, że ta kawa i herbata, to oficjalnie na stole, a pod stołem coś innego rozlewają! JA TEŻ CHCĘ!
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lis 17, 2009 21:37 Re: Hera i Dorina.

B-dur pisze:A merytorycznie, to mojej i Dzikusce i Agatce zdarza się wymiotnąć spory wałeczek.
Bez względu na ilość zjadanej pasty.
Więc może niektóre osobniki mają mocniejszą strukturę włosa, nie poddającą się tak łatwo rozpuszczalnikom?
A wymioty są przecież naturalnym, stosowanym od wieków przez koty sposobem na pozbycie się zbędnego balastu 8) :mrgreen:


Sprostowanie :)
Bezopety, malptasty itp. nie rozpuszczają sierści (wbrew temu co piszą niektórzy producenci w ulotkach).
Do rozpuszczenia włosów/sierści potrzeba tak silnych odczynników, że kot spaliłby sobie jamę ustną, przełyk itd. Nie mówiąc o tym, że rozpuściłby sobie futerko na brodzie :)
Wspomniane preparaty mają nadać poślizg dredom, żeby nie utknęły w jelitach.
Ostatnio edytowano Wto lis 17, 2009 22:00 przez Wojtek, łącznie edytowano 1 raz

Wojtek

 
Posty: 27800
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lis 17, 2009 21:38 Re: Hera i Dorina.

Z tego co usłyszałam od weta, to gdyby pasta odkłaczająca miała właściwości rozpuszczające włosy, to kot miałby żołądek i jelita jak rzeszoto. Pasta daje "poślizg" żeby kłaczysko wyszło bez problemu stroną podogonową, albo, żeby wyszło jak weszło.

Co do koszmarów z zakłaczeniem znam już przypadki kotów, które przez frasobliwość właścicieli w wyniku silnego zakłaczenia odeszły za TM.
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lis 17, 2009 21:40 Re: Hera i Dorina.

A i jednym z najskuteczniejszych i najtańszych środków jest ciekła parafina :D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lis 17, 2009 21:40 Re: Hera i Dorina.

Blusik pisze:
B-dur pisze:I zrobiła się nam mała impresssssssssssska :D :mrgreen:


Po wymowie podejrzewam, że ta kawa i herbata, to oficjalnie na stole, a pod stołem coś innego rozlewają! JA TEŻ CHCĘ!


A, taka tam nalewka z ziółek przywiezionych z Indii

Obrazek

Wojtek

 
Posty: 27800
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lis 17, 2009 21:42 Re: Hera i Dorina.

A nalewki z takich ziółek to nie znam. Podwójną porcję poproszę :D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lis 17, 2009 21:43 Re: Hera i Dorina.

sanna-ho pisze:Obrazek

Temu rudemu już nie nalewać :evil:

Wojtek

 
Posty: 27800
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Wto lis 17, 2009 21:45 Re: Hera i Dorina.

Jeszcze łapą rusza, więc o ssso chodzi?
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto lis 17, 2009 22:05 Re: Hera i Dorina.

Blusik pisze:A nalewki z takich ziółek to nie znam. Podwójną porcję poproszę :D

O! Wiozłyśmy z czitką grzecznościowo te ziółka z Indii w naszych torbach, bo Wojtkowi nie mieściły się już do bagażu. 8)
To miłe, że Wam smakują :D
Ale ostrożnie z ilością, bo ja miałam po nich dziwne sny 8)

B-dur

Avatar użytkownika
 
Posty: 3892
Od: Nie paź 02, 2005 11:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 17, 2009 22:15 Re: Hera i Dorina.

Kotom tez ziolka smakuja 8)

Obrazek
Obrazek
"Il n'y a pas de chat ordinaire" (Colette)
Trójkot - Puszek i Szatony

Birfanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 18698
Od: Pon lip 06, 2009 9:48

Post » Wto lis 17, 2009 22:49 Re: Hera i Dorina.

Po minie widać, ze nieeeeeeezłe te ziółka :D
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lis 23, 2009 4:00 Re: Hera i Dorina.

Wojtek pisze:A teraz poważniej.
Niepokoi mnie, że aż tyle kłaków może zebrać się w kocim żołądku. Boję sie myśleć co byłoby, gdyby nie dała rady tego zwymiotować. :?

Doczytywałam i o tym samym pomyślałam. A ani jeden ani drugi u mnie nie zwraca kłaczków.
Teraz się wystraszyłam. Myślałam, że pasta załatwia sprawę. To jak to sprawdzić, czy nie zalegają? Może faktycznie tą parafinę od czasu do czasu profilaktycznie podawać. (?)
I kawką się poczęstowałam :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon lis 23, 2009 6:19 Re: Hera i Dorina.

U mnie też większość kotów nie zrzuca kłaczka, bo kłaczek wychodzi pod ogonkiem, więc się nie martwcie.
Obrazek

Blusik

 
Posty: 3712
Od: Czw lut 22, 2007 22:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lis 23, 2009 8:37 Re: Hera i Dorina.

Zgadza się, Spod ogona też wychodzą dredy :)

Wojtek

 
Posty: 27800
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Wojtek i 127 gości