Myszkin i spółka II - fotki śpiącego królewicza ;)

» Śro kwi 02, 2008 7:45

U mnie Meo już też nie rzygnął. Natomiast z podaniem pasty odkłaczającej miałam poniekąd kłopoty. Gdyby jeszcze były ze 3 osoby do przytrzymania kota, pewnie można by było odtrąbić zwycięstwo.

Wstałam z bólem głowy - dla jasności

» Śro kwi 02, 2008 7:48

Marcelibu pisze:U mnie Meo już też nie rzygnął. Natomiast z podaniem pasty odkłaczającej miałam poniekąd kłopoty. Gdyby jeszcze były ze 3 osoby do przytrzymania kota, pewnie można by było odtrąbić zwycięstwo.

Ja nigdy wcześniej past nie używałam. Moje koty były wychodzące i same się odkłaczały. Na szczęście Kajtek dzisiaj ma już apetyt. Tylko znowu co nieco za duży. Pewnie musi nadrobić straty w tłuszczu :twisted:

» Śro kwi 02, 2008 8:29

DOBRY MYSZKINKU I RESZTA!
Obrazek

» Śro kwi 02, 2008 10:27

CoToMa pisze:
Marcelibu pisze:U mnie Meo już też nie rzygnął. Natomiast z podaniem pasty odkłaczającej miałam poniekąd kłopoty. Gdyby jeszcze były ze 3 osoby do przytrzymania kota, pewnie można by było odtrąbić zwycięstwo.

Ja nigdy wcześniej past nie używałam. Moje koty były wychodzące i same się odkłaczały. Na szczęście Kajtek dzisiaj ma już apetyt. Tylko znowu co nieco za duży. Pewnie musi nadrobić straty w tłuszczu

No to odkłaczać pastą czy nie odkłaczać koty niewychodzące???

» Śro kwi 02, 2008 10:31

kristinbb pisze:
CoToMa pisze:
Marcelibu pisze:U mnie Meo już też nie rzygnął. Natomiast z podaniem pasty odkłaczającej miałam poniekąd kłopoty. Gdyby jeszcze były ze 3 osoby do przytrzymania kota, pewnie można by było odtrąbić zwycięstwo.

Ja nigdy wcześniej past nie używałam. Moje koty były wychodzące i same się odkłaczały. Na szczęście Kajtek dzisiaj ma już apetyt. Tylko znowu co nieco za duży. Pewnie musi nadrobić straty w tłuszczu

No to odkłaczać pastą czy nie odkłaczać koty niewychodzące???

Sama nie wiem.
Myszakowi za Chiny nie wcisnę.
A czy Kajtkowi pasta pomogła, to też nie wiem... :roll:

» Śro kwi 02, 2008 10:50

» Śro kwi 02, 2008 11:23

Witam
U mnie pada i jest okropnie :evil:

» Śro kwi 02, 2008 20:05

Chyba wszystkich ta pogoda uśpiła :wink:

» Śro kwi 02, 2008 21:13

» Czw kwi 03, 2008 5:13

Bry kochani

» Czw kwi 03, 2008 6:23

Witam...

» Czw kwi 03, 2008 6:40

DOBRY!

» Czw kwi 03, 2008 7:33

Witam!!

» Czw kwi 03, 2008 7:45

Dzisiaj widziałam potrąconego buro-białego kota, dwa dni temu czarnego. Tego dzisiejszego wcześniej kilka razy widywałam jak czatował na myszy...
Znowu mam doła...

(') (')

Myszkin i spółka II - fotki śpiącego królewicza ;)

Kto przegląda forum