Rysiek, Mefisto, Nikita i Rudi :-) I kosmitka Nora ;-)

[ewaw]

Kochani!!! PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM, PRZEPRASZAM!!!
Wkrótce się odezwę! Trochę mnie wszystko przerasta...
Dziękuję, że jesteście i zaglądacie do nas !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[milenap]

Ale lubisz nas troche jeszcze?

Ewcia, wielkie kciuki za wyprostowanie wszystkiego, co tego wymaga!!!

[shira3]

[ewaw]

Kochani!!!
Raz jeszcze PRZEPRASZAM za ciszę!!!
Nie mam siły ostatnio na nic... Wchodzę na forum, czytam, co u Was,
ale nie zostawiam śladów. Naprawdę o Was pamiętam i bardzo mi miło,
że zaglądacie tu do nas

U mnie niepewna sytuacja na każdym froncie - kasy brak i nie wiem, co z pracą... Nie wiem, czy nie rzucić doktoratu i studiów doktoranckich w cholerę... Faceci mnie dobijają po prostu - co jeden, to lepszy... Szukam, szukam, ale jakoś nie mogę znaleźć TEGO...
Ostatnio przez moje randkowanie o mało nie zagłodziłam kotów Poszłam z jednym takim menem do kina w piątek wieczorem, a wróciłam w sobotę wieczorem... koty przez ten czas prawie już puste miski zjadły Oj, musiałam rybkę po powrocie w ramach przeprosin gotować

U kotów wszystko gra, bez zmian: Rudi szaleje, włazi wszędzie, wszystko bierze "na ząb", maltretuje Nikitę, zaczepia Ryśka, zaczaja się na Mefista. Rysiek się wścieka, Mefisto najchętniej śpi w szafie w moich płaszczach, a Nikita zwiewa przed Rudim i większość czasu spędza na drapaku na bezpiecznej wysokości, gdzie Rudi jej nie dosięgnie. Poza tym kociaste mnie dobijają ilością gubionych kłaków - sprzatać by można non stop..., ściąganiem mi prania ze sznurków w łazience i tym podobnymi "zabawami". Ale i tak je kocham

Pozdrawiamy Wszystkich ciepło!!!

[Nelly]

Pozdrawiamy Wszystkich ciepło!!!

My też Cieplutko
Ale kotów to Ty nie zagładzaj, nie zgadzam się
(tak po prawdzie, to pewnie dobrze IM zrobi taka głodówka może docenią CZłOWIEKA

[milenap]

Ale rybka pewnie pomogła wybaczyć Dużej

Trzymaj sie cieplutko Ewa

[Nelly]

Hej Rudzik!

A wiesz, że ja taki trochę mniejszy żarłok się zrobiłem. No owszem mięsko, kiełbaska i te rzeczy jak najbardziej ale serka białego już nie lubię, jajka nie lubię, a jak coś niespecjalnie dobre to zjem trochę.
Duża nawet zaczęła się odrobinkę martwić, no i stwierdza w ogóle, że kot z super dobrym apetytem bardziej jej się podoba niż taki wybrzydzasz jak Maurycy na przykład. Przyjemnie podobno patrzeć jak kotu smakuje i wcina. No cóż, dorastam.
Estian

[milenap]

Puk, puk! Ewa, bo zaraz tu Ci zacznie mocno pukac stado dużych kotów

[ewaw]

Koledzy, Cioteczki Kochane i wszyscy inni - ratujcie!!!
Duża mowi, że wyjedzie na parę dni i nas zostawi!
A co z jedzonkiem w tym czasie??????????????????
Boję sie, że nasze dni są policzone i niechybnie umrzemy z głodu!
Kto to widział, zeby Duża sobie gdzieś wyjeżdzała?????
Ewentualnie niech mnie weźmie ze sobą, jak rok temu na działkę, to rozumiem...
Kochani, co z nami będzie, HELP!!!

Przerażony Rudzik

[ewaw]

Tak Kochani, Rudi ma rację.
W niedzielę rano jadę na 4 dni na delgację do Budapesztu, a więc koty czeka chrzest bojowy. Do kotów ma przychodzić mój tata i mój przyjaciel Wojtek (który nota bene zawsze się odgrażał, że jak zostanie sam z kotami, to otworzy okno, albo wypierze któregoś... Mam nadzieję, że to było tylko takie gadanie...). No zobaczymy... Troche się boje, co to bedzie... Trzymajcie kciuki!

[pisiokot]

O, Budapeszt

Piękne miasto, zazdroszczę wyjazdu .

[ewaw]

Cieszę się bardzo na wyjazd, zawsze to jakaś przygoda. Na zwiedzanie będę miała co prawda tylko jeden dzień, ale zawsze coś. Mam nadzieję, że uda mi się też pójść do łaźni tureckiej. Martwię się tylko o koty, w końcu to aż 4 bite dni

[shira3]

Rudziku, nie bój się! Duże jak wyjeżdżają to potem jeszcze lepsze dla nas są! Bo mają wyrzuty sumienia... Mnie duża zostawiała wprawdzie tylko na 1 dzień ale za to jak mi wynagradzała potem Smakołyków i głasków miałem potrójnie! Nic się nie bój - będzie dobrze - Rudzik wspierający :D

[milenap]

Ewa, wszystko będzie dobrze na pewno przywitają Cie stęsknione albo obrażone koteczki no i duuuużo rybki przygotuj

[Nelly]

Bry w biegu
Potem doczytam.