



Kotki słodkie baby

Moderator: Estraven
floxanna pisze:Za Passionarię Callo to raczej ja tu robię :>
KotkaWodna pisze:o! się mnię przypomniało, o co chciałam spytać już z ochnaście razy - co do Twoich Kotów, to pewnie mają dość standardowe ulubione miejsca, w których lubią być miziane - i nie chodzi mi oczywiście o łazienkę czy korytarz ;P, tylko miejsca na kocie ;>
A Chimera? lubi dotyk, pieszczoty, ma jakieś swoje ulubione miejsca do merdania po koniu?
pamiętam, że niektóre konie lubią czochranie pod grzywką na czole, ale jest jeszcze jakiś szczególny punkt na Kopyciętach?
KotkaWodna pisze:no i to mnie właśnie ciekawiło. Bo po kocie widać od razu, że "tak mi dobrze, tak mi rób, byle dużo i długo"
A koń nie dość, że nie wiadomo na pewno, to jeszcze nie mruczy ;>
KotkaWodna pisze:ooo
to teraz już rozumiem - patrząc w przeszłość - te kretyńskie zupełnie miny niektórych koni, którymi się zajmowałam/czyściłam/jeździłam na nich ;>
Erin pisze:Hejka!
Zazdroszcze Ci koni i tego, ze sie nie boisz jezdzic.
Ja koniki bardzo lubie, uwazam za jedne z najpiekniejszych i najmadrzejszych zwierzat, ale jezdzic sie boje.
Lubie je za to glaskac - wlasnie miedzy oczami. Tylko nie wiem, co to sa ganasze?
Użytkownicy przeglądający ten dział: ruda_maupa i 215 gości