Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 14, 2016 8:20 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy :piwa: :)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon sty 18, 2016 0:01 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

https://pocztowkizdaleka.wordpress.com/ ... 17/zemsta/

rozchorowałam się i spałam za dnia, to teraz siedzę po nocy i głupoty wypisuję...
jak zrobić tak, żeby mi się chciało publikować przynajmniej raz w miesiącu? :20147 a najlepiej częściej. bo scenek mam potąd, inspiracji potąd, pomysłów połowę z tego, więc wciąż sporo - a potem zamiast usiąść i napisać, macham ręką i gdzieś przepada.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon sty 18, 2016 8:12 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

Cuuuudnie!

No i popieram Twoje sumienie - nie wolno Ci dopuszczać do sytuacji, że pomysły ulatują w niebyt. Za dobre są. :1luvu:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Pon sty 18, 2016 12:56 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

dziękuję za miłe słowo <3

tylko z tą regularnością u mnie bardzo, bardzo słabo. chętnie przyjmę sztuczki i porady, od biedy mogę zainstalować nawet blokadę na lodówkę, zatrzaskującą się w wypadku nieopublikowania tekstu. ;p
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon sty 18, 2016 22:22 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

Maupa pisze:stuknęły nam trzy lata i nawet zapomniałam kiedy.

Łajzuchna dostał dziś z tej okazji wołową porcję na rosół, czyli kawałki mięsa z tłuszczem, ścięgnami i kostką. pokroiłam mu to na spore kawałki, ale jednak na kawałki. jeden z nich wziął w zęby i zaczął spierdalać - tak na wszelki wypadek, żebym mu z miski nie odebrała tego, co sama dałam - więc zamiast go gonić, zawołałam go jak zawsze...
kot na moich oczach zatrzymał się w miejscu, obrócił o 180 stopni i popędził z powrotem, po drodze gubiąc zdobycz. przyleciał się oczywiście przytulić.

moje wołanie wygrało z surowym mięsem trzymanym w zębach. to już jest coś...

wyobraziłam to sobie i padłam :ryk: :ryk: :ryk:

wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto sty 19, 2016 16:09 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

a wiesz, jak ja zdębiałam, kiedy to się rozegrało przed moimi oczami? :lol:
dziękujemy!
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Czw sty 21, 2016 12:08 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

Przyznać się, kto mnie odwiedza z Niemiec? :lol:
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Czw sty 21, 2016 13:31 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

To nie ja :)
Taka klątwa ma jak widać dobre strony. Można zamienić się w kota choć na jakiś czas :smokin:
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

AYO

Avatar użytkownika
 
Posty: 20047
Od: Śro gru 17, 2008 20:56
Lokalizacja: Wolne Miasto Gdańsk

Post » Czw sty 21, 2016 15:01 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

taaaak. dzisiaj założyłam bieliznę pierwszy raz od soboty, taką stałam się leniwą bułą. ;p
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Pon sty 25, 2016 12:03 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

https://pocztowkizdaleka.wordpress.com/ ... oir-vivre/

na blogu taki ruch, jakiego nie było przez ostatnie dwa lata!
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Wto sty 26, 2016 22:01 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

świetny blog - fajnie się czyta
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Wto mar 29, 2016 16:09 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

Łajza ma grzyba :(
wet mówi, że to malassezia pachydermatis. na oko, bardziej mi to wygląda na mikrosporozę, taką jak parę lat temu leczyła Myszka - http://leksykot.top.hell.pl/koty/zdrowi ... orum_canis pewności nie mam, bo nie poprosiłam o zdjęcie zeskrobin przy pierwszej wizycie, a teraz według weta musiałabym odstawić szampon na dwa tygodnie (!), żeby zeskrobiny miały sens.
myjemy go szamponem i smarujemy mu zmianę maścią, na razie minął tydzień i nie widzę postępów. z drugiej strony, nie widzę też, żeby zmiany się powiększały, więc jest to jakiś sukces. najgorsze jest to, że grzyb wylazł mu na brodzie: ma zmiany na samym podbródku oraz w okolicach paszczy, z wargami włącznie. przez to smarowanie tych miejsc potencjalnie trującym lekiem to sama frajda. :v
martwię się o niego generalnie.

a miało być tak pięknie - zrobiliśmy badania krwi, które wyszły prawidłowo, doszczepiliśmy się Na Wszystko i po świętach miałam brać białaczkowca na tymczas. to nie, to jaśnie pan książę stwierdził, że będzie jedynakiem tak długo, jak się da.

PS https://pocztowkizdaleka.wordpress.com/ ... byl-chory/
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Śro mar 30, 2016 7:31 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

Tak sobie myślę, żeby mu może odporność podnosić - wet czegoś mu nie dał na odporność? Najlepszy by był jakiś zylexis albo coś takiego. Albo mu podawaj betaglukan chociaż. Tylko długofalowo. Wtedy organizm sam powinien zwalczyć tego grzyba.
Faktycznie chcąc pobrać materiał do badania mikrobiologicznego, trzeba by odstawić wszelkie leki na jakiś czas - czy aż na dwa tygodnie, tego nie wiem... ale możliwe.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 30, 2016 12:45 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

z drugiej strony, oglądał grzyba pod mikroskopem pierwszego dnia, więc coś tam zrobił, żeby go rozpoznać. moje wątpliwości wynikają stąd, że najbliższy wet ma średnie opinie po prostu - miejsca trochę jednak nieuważnego. ale na razie będziemy się trzymać zaleconego leczenia, zobaczymy, co będzie za tydzień (o ile wiem, 7 dni leczenia w wypadku grzyba na skórze to i tak diablo krótko? czy się mylę?).
wtedy spytam o coś na podniesienie odporności.
czynię banerki, na przykład takie jak te poniżej. jeśli potrzebujesz - ślij PW, zaradzimy.
Obrazek Obrazek

Maupa

Avatar użytkownika
 
Posty: 3038
Od: Pon cze 04, 2012 23:38
Lokalizacja: Kraków/Warszawa

Post » Czw mar 31, 2016 7:09 Re: Opowieść o Kocie-Ikonie. Trzeci raz, a wciąż sztuka

Piszę o tej odporności, bo grzybice pojawiają się najczęściej przy spadku odporności właśnie. Leczenie grzyba może trwać długo - ale zależy co to jest.

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości