
Czy można tu sobie z Ryszardem przysiąść?
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
kotkins pisze:Czy żadna ciotka nie zobaczyła Joża?![]()
kotkins pisze: Spróbuj włożyć po kolei obywateli Mirmiowa na drapaczek.Może któryś zasmakuje.
kotkins pisze:Aniado wsadzaj uparcie...,może zasmakują??
Hańka pisze:kotkins pisze:Aniado wsadzaj uparcie...,może zasmakują??
Niech żywi nigdy nie tracą nadziei, he, he.
Całkiem bez związku autocytacik:"Moja Helcia zgrabnym skokiem dostaje się na ponad 2 m szafę. Z szafy przełazi na antresolę i zeskakuje. Na co ja o mało nie dostaję zawału. Postanowiliśmy więc ułatwić kotu życie z nadzieją, że będzie to także dodatkowa atrakcja dla grubej Grudzi, której takie skoki nie w głowie. Poświęciłam dłuuugą dechę (półkę), zrobiłam z siebie głupa nabywając 40 cm wykładziny , wkręciliśmy pierdyliard śrubek, żeby jakoś przymocować wykładzinę do deski, potem był cyrk z umocowaniem jej tuż koło antresoli, pod odpowiednim kątem...Nie muszę wspominać, że dzięki tej konstrukcji lokal znacznie zyskał na urodzie W dodatku straciłam kasę, bo Młody zamiast elektrycznego wkrętaka nabył wiertarkę, wmawiając mi, że będzie nią wkręcał - oczywiście nic z tego.
Czy muszę pisać, że oba koty mają wejście na antresolę głęboko gdziesik?"
Epilog: po licznych, kompletnie nieskutecznych zachętach półka została przeniesiona pod okno i obecnie służąc za wyściełany parapet cieszy się ogromnym powodzeniem. A na antresolę skacze się po staremu.![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan i 27 gości