Cosia,Czitka,Balbi i Obiś. Szczur poszukiwany...Jest!!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 18, 2016 21:31 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto to? Co to?

Zielony, wiosenny znaczy się :D
Czekamy na wiosnę, już niedługo ...
Jeszcze tydzień i jeden dzień (26.12) i dzień dłuższy od najkrótszego ( ten najkrótszy jeszcze przed nami 21.12) o 1 mim.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie gru 18, 2016 22:52 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto to? Co to?

Tak, wiosenny, zielony czajnik :P I będziemy gwizdać na chwilowe ochłodzenie, no bo co to za zima, zimy nima :wink:
Pada sobie deszcz, a owszem, wilgotno i taki ziąb przenikliwy, czasem powieje, ale gdy patrzę na ogród, to trawa zielona. Jutro się rozejrzę dokładniej z aparatem, może co spod tej trawy wyłazi :strach: ?
Prognozy pogody mówią, że święta będą takie jak ten tydzień, czyli wcale nie zasypane śniegiem i bardzo dobrze :ok:
I właśnie za chwilę , o czym cudownie komunikuje wyżej Hannach12, mamy przesilenie i dzień będzie coraz dłuższy. W styczniu może trochę przymrozi i śnieg popada, ale co tam, to już do lutego tylko chwila, a w lutym skowronki przylatują pierwsze :P
Czyli zimę mamy z głowy :dance2:
Obcio też uważa, że nie ma zimy żadnej i z uporem maniaka mówi, że będzie spał w komórce, bo wcale zimno nie jest.
Nie pozwalam, nie jest już kotem bezdomnym, ani komórkowym, polowym, ogrodowym ani żadnym niczyim. Ma spać w domu jak wszystkie porządne koty, a 22-giej łapki na kołdrze, bo tu są takie obyczaje i już.
On grzeczny jest bardzo, drzwi zamykam, dyskusji z kotami nie ma. Tak jeszcze posiedzi pod lodówką, pożebrze błagalnym wzrokiem, że niby dobę nie jadł, posiedzi tak dla wszystkiego chwilę na środku pokoju i bęc-nie ma kota, śpi snem kamiennym na swojej kanapie. A jak chrapie cudnie!
Dzisiaj tak sobie myślałam jak ta Matka Natura maluje koty. Ok, mogą być szare, bure, czarne, kolorowe, no ale te poprzebierane jak na bal, te eleganckie jak Obcio, no jak to się dzieje, że akurat mają białe skarpetki i piękny biały żabot jak wielki trójkąt wycięty najdokładniejszą miarą? Albo Cosia, której wprawdzie skarpetki nie za bardzo wyszły, bo chyba Matce Naturze farbki białej zabrakło i tylko coś pacnęła na lewej tylnej łapce, no ale to Cosi bikini? Idealny biustonosz i majteczki i biały żabocik? I wszystko tam, gdzie trzeba!
NIc nie rozumiem, to jakieś cuda chyba, przecież to się nie dzieje przypadkowo :roll: Tu jest głęboki zamysł artystyczny....
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19049
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie gru 18, 2016 23:32 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

Mowiac szczerze - tez sie kiedys nad tym zastanawialam.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Pon gru 19, 2016 12:23 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

Zima znów wyemigrowała do USA. ;)
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Pon gru 19, 2016 16:46 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

I oby jak najdluzej tam zabawila :) w kazdym razie do nas niech nie wraca...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87913
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto gru 20, 2016 9:17 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

A tak sie nogami i rękami zapieralas ze Obcia nie, ze Obcia wyleczę tylko. A tu prosze :love: co za miłość :mrgreen:
Uwielbiam Was i często Was czytam dla poprawienia humoru.

A wiesz moze co z piękna Berta?
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Wto gru 20, 2016 18:10 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

Moli25, bo ja Obcia nie :evil: Dalej nie :evil: :wink:
Obrazek
No ale on tak siedzi i patrzy. I taki ładny jest....
Właśnie przed chwilą po raz pierwszy zajął miejsce przy kominku, a przymierzał się dwa miesiące, bo to Czitki albo Cosi koszyk. I w końcu się odważył :ok:
I już tam śpi. W kółeczko zwinięty, nie ma kota, on woli nie widzieć, co zrobi Czitka jak go tam zastanie :P
Obrazek
A śliczna Berta została Lolą i ma się znakomicie :P !
Obcio je za dużo. Dzisiaj trzy małe puszeczki Miamora z kurczakiem za jednym zamachem razem z miską :roll:
Ale przedtem, przed południem, połknął dużego kotleta....
No co, nie dać mu?
:201461
Ostatnio edytowano Śro gru 21, 2016 10:26 przez czitka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19049
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto gru 20, 2016 22:42 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

Ale sie chłopak ustawił w zyciu :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Śro gru 21, 2016 23:00 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

Obiś wczoraj chyba przeczytał, że ja go nie i jak wyszedł bez śniadania, tak go nie było do późnego popołudnia, pierwszy raz się tak zdarzyło. Słońce rano przygrzało, prawie wiosna się zrobiła i gdzieś polazł. Potem ja polazłam, więc może zaglądał do ogrodu, ale tak czy inaczej strachu mi napędził, bo to niestety kot podwyższonego ryzyka, ale akurat w przypadku Obcia nie jestem w stanie zrobić nic. Wołam, odszczekuję wszystko co pisałam, kota nie ma. I nagle jest, śpi w komórce w swoim pudle. Wygrzebałam, zabrałam do domu, postawiłam przy misce bo nic nie jadł, poszłam po przysmaki do kuchni, niosę, a Obisia już nie ma :evil: Wyszedł. Spać do komórki.
Przyniosłam drugi raz. Wyszedł. Nic nie będzie jadł, tylko pił. Może wczoraj tych pięć puszek i kotlet to było jednak za dużo...
Grzecznie wrócił koło ósmej i znowu pił. Troszkę mięsa skubnął i poszedł grzecznie spać. Na chorego nie wygląda, a wprost przeciwnie :P
Natomiast Balbina robi przed nim nieustające popisy 8O Niby wrzeszczy, niby barykaduje drzwi wejściowe, ale to są pozory.
Ona się brzucholem przed nim wywala, łazi dookoła, nagle zaczyna zabawy przed jego nosem w kartonowym pudle, no ja zupełnie nie wiem co o tym myśleć :roll:
Obcio natomiast tak chce być coraz bliżej Cosi. Spała dzisiaj na fotelu, a Obiś niby tak od niechcenia po niej się przeszedł. Mocno spała, nie zdążyła zareagować, ale ja widziałam wszystko 8)
Święta idą. Już strzelają koło mnie. Ja chcę, żeby już nie strzelali, delikatnie rzecz ujmując.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19049
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Śro gru 21, 2016 23:14 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

tak tylko dam znać, żem przeczytała i zachwycona :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 16525
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro gru 21, 2016 23:18 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

Mysle, ze Obis byl na "wypasie" w innych "domkach" :lol: .
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Śro gru 21, 2016 23:43 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

Wiem, wiem, wiem co się stało :idea: !
Mamy dzisiaj przesilenie zimowe, od jutra dni coraz dłuższe, wiosna idzie! :dance2:
Obciowi się o jeden dzień pomyliło, ale on durnowaty troszkę, ja mu wybaczam! :201461
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19049
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw gru 22, 2016 10:38 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

Najwazniejsze, ze jest :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87913
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Czw gru 22, 2016 11:48 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

czitka pisze:
Obciowi się o jeden dzień pomyliło, ale on durnowaty troszkę, ja mu wybaczam! :201461


Stanowczo protestuję :twisted:
Obiś jest bardzo mądry, bardzo ładny, bardzo milusi i w ogóle i w szczególe jest cudowny :201461 :1luvu:
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7330
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon gru 26, 2016 21:10 Re: Cosia, Czitka, Balbi. Obcio. Kto maluje nam koty?

No i po świętach i bardzo dobrze :ok:
Obcio przytył i odpoczywa. Śpimy prawie już całkiem i puszczamy oczko do cioteczek i wujków :P
Obrazek
Wieje, lepiej w domu. No, teraz byle do wiosny!
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19049
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości