Broszka pisze:Jeszcze jakby mało było dzisiaj atrakcji - przy karmieniu sopelków zaokiennych zauważyłam że któryś poplamił krwią parapety, niestety nie zidentyfikowałam który
O kurcze, jak nie z jednej strony, to jeszcze z drugiej

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Broszka pisze:Jeszcze jakby mało było dzisiaj atrakcji - przy karmieniu sopelków zaokiennych zauważyłam że któryś poplamił krwią parapety, niestety nie zidentyfikowałam który
Beasia pisze:Broszeczko, dostałam zamówione mąki na chlebek i wczoraj upiekłam chlebek pszenno-żytni z zakwasem z otrzymanego od Ciebie przepisu. Wyszedł piękny i bardzo pyszny. Jeszcze raz dziękuję za przepisy
Broszka pisze:Nie poddajemy się![]()
edit. zapomniałam napisać że u gospodarza u którego składuję sianokiszonkę jak przyjechałam właśnie cieliła się krowa i pomagałam im przyjąć poród- na świat przyszły bliźniaki: jałóweczka i byczek
Beasia pisze:SuperNigdy nie widziałam takich nowonarodzonych cielaczków, muszą być słodziutkie
Broszka pisze:Beasia pisze:SuperNigdy nie widziałam takich nowonarodzonych cielaczków, muszą być słodziutkie
Maluszki przesłodkie, ale bardzo przykro jest że nie zaznają maminego ciepła ani cyca![]()
Krowa rodzi w swoim stanowisku między krowami, noworodki od razu po urodzeniu są oddzielane, zabierane do innego budynku... Mama zostaje...
Smutne to bardzo
jasia0245 pisze:A dlaczego cielaczki małe nie mogą być z matką.
Beasia pisze:Rany, czemu tak?
Czy tak się zawsze robi, czy tylko ten gospodarz ma takie metody?
Beasia pisze:Masz rację, to smutneBiedne cielaczki nieznające matczynego ciepła
![]()
Nie miałam pojęcia, że to tak wygląda, myślałam, że maluchy są zawsze z matkami
jasia0245 pisze:Ja koteczkom parkingowym noszę ostatnio tylko suchą karmę, przez okres tych mrozów i ta też zamarza. Daję im do picia ciepłe mleczko i jak nie zdążą wypić to mają lód w miseczce. Nie wiem czy przetrwają te mrozy, gdzie się chowają, może jest wejście gdzieś do przyczepy kempingowej? Nie wiem gdzie teraz one są, wczoraj żadnego nie widziałam. Broszka a jak Wasze kotki podwórkowe gdzie się chowają i nie zamarzają w takie mrożne zimy??
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kankan, Myszorek i 57 gości