Kliknij miniaturkę
Moderator: Estraven

taizu pisze:Piekne, słodkie koty, piekne zdjęcia!

Gabi już całkiem dobrze?marikita pisze:Śliczne fotkiGabi już całkiem dobrze?
A do Oliwki mam słówko... Lili - grubaśna?! Jak mogłaś, Oliwuniu? [foch]
vega013 pisze:Cioteczko, ale Lili naprawdę jest grubaśna. Kiedy ważyła 1,5 kg, to była w normie. Teraz waży 1,9 kg.
marikita pisze:vega013 pisze:Cioteczko, ale Lili naprawdę jest grubaśna. Kiedy ważyła 1,5 kg, to była w normie. Teraz waży 1,9 kg.
No, 1,9 kg to po prostu tyle kota, żeby było co do ręki wziąć bez obawy połamaniaA jak się główka przeciśnie, to i reszta przejdzie.
*
Co do Gabi: nie martwiłabym się tym, że dziś parę deko mniej waży. Natomiast niepokojące jest, że w ciągu dwu miesięcy w ogóle nie urosła...
vega013 pisze:Urosnąć urosła - wetki to stwierdziły. Ja codziennie ją widzę, więc nie zauważyłam różnicy wielkości. Natomiast przy tym wszystkim chudła. Czyli - rosła, ale traciła na wadze. Wtedy została solidnie odrobaczona po raz drugi (robaki mogły być ewentualną przyczyną utraty wagi). Kilka dni po tym odrobaczeniu zachorowała. Teraz już nie sterczą jej kości, kręgosłup nie jest taki ostry. Nabrała trochę ciałka.

vega013 pisze:Kociara82 pisze:znajac zycie znow dostane opiernicz za spam, ale zajrzyjcie tam, chociaz podnoscie watek, serce sie kraje, javiewtopic.php?f=1&t=119509
Czy ja kiedykolwiek kogokolwiek opierniczyłam za umieszczanie w moim wątku linków do wątków kotów potrzebujących pomocy? Za kogo Ty mnie masz?![]()
Spamuj ile tylko chcesz. Najważniejsze, żeby ten spam odniósł pozytywny skutek!!!
spragniony milosci, czulosci... powiedz sama, czy jakiegos kota mozna nie kochac? Czy wogole mozna az tak nie kochac?! vega013 pisze:MaryLux pisze:Gabuniu, Oliwuniu, Wedelku, dzie jeśteście?
InkaJa cały czas byłam w domku. Duzi pojechali na groby przodków do Mamy Dużej. Musieli zabrać Gabi, bo dostawała Biotyl w zastrzykach i EnteroMicro do pysia. Do towarzystwa Gabi zabrali kociego opiekuna i podusię zarazem, czyli Wedelka. Zastanawiali się, czy mnie nie zabrać, ale Duża martwiła się, że Filunio będzie mnie szukał. Jeszcze nigdy nie rozstawaliśmy się nawet na minutę. No i mała, ale grubaśna Lili lubi się do mnie tulić. Pojechali sobie i całą dobę ich nie było. Martwiliśmy się, szczególnie o Gabi, ale wróciła w świetnym humorku i od razu wskoczyła do mnie, bo była barrrdzo stęskniona. Duża mówi, że zaraz powybiera i wklei fotki z tego wyjazdu.
Przesyłam Cioteczkom moje najsłodsze lizu, lizu, lizu, a Ineczkę tulę najserdeczniej, jak tylko potrafię
Oliwka
Kliknij miniaturkę
pieknotko moja kochana :*:*:*:*
Użytkownicy przeglądający ten dział: zuzia115 i 19 gości