Moje koteczki Maja i Stich

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Śro kwi 18, 2007 17:31

Glaski dla maluszka :1luvu:

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Śro kwi 18, 2007 17:34

Pewnie, że płakał.
Napisz jak już będziesz miała chwilkę czas, jak Stich zniósł narkozę. Jak długo był oszołomiony.
Czy w przypadku kocurków jest też taki problem z qooo i sioo.
Haker przesyła dla kuzynka uściski.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro kwi 18, 2007 18:08

A ja weszłam z moimi kotami do wetki, po 12-tej i od progu powalił mnie zapach rozpłodowego kocura.
Pytam co to za kot tu był a ona odpowiada, ze to Stich się zsikał w zabiegowym... 8O :roll:
Jesoooooo... jaki testosteron!!!! 8O :twisted:

Mój malutki Albercik tak smrodzi... :roll: nieprawdopodobne... :roll:
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro kwi 18, 2007 18:09

dziekujemy za ciepłe słowa kochane cioteczki

Stich chba w miare dobrze zniózł narkoze o 14 raz zwrócił ,teraz je juz z apetytem. Chodził krokiem w miarę dobrym a problemów z sio nie było.
Głodowka dla niego to rzecz straszna.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro kwi 18, 2007 18:35

Monika L pisze:(...)
Głodowka dla niego to rzecz straszna.

Właśnie tego się bardzo obawiam. Głodny Haker to wściekły kocur, gryzie, skacze, miauczy.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro kwi 18, 2007 19:00

cieszę się, że już po wszystkim :D nie martw się, Moniczko, już jutro (albo i w nocy - w końcu Stich się wyspał w czasie i po narkozie :roll: ) będzie już szalał jak zwykle :D kastracja to naprawdę mały pikuś ;)
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw kwi 19, 2007 7:26

Cieszę sie że wyszystko wraca do normy :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw kwi 19, 2007 10:13

ciesze się ,że jednak chcesz adoptować jakąś koteczke . :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43985
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 19, 2007 10:46

Całuski dla kocurka i fajnie, że się odzywasz.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw kwi 19, 2007 11:39

Głaski dla kocurka :D
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw kwi 19, 2007 11:42

noooo i po krzyku 8) Trzymam jak zawsze kciuki :D

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt kwi 20, 2007 7:48

Oj tak po krzyku :D
Stich to madry kociak ,wetka mówiła aby 2 dni nie skakał ,myślałam że trzeba bedzie go bardzo pilnować.
Ale ku mojemu zaskoczeniu on sam wie ,ze trzeba ostrożnie nie skacze od razu na podłoge z parapetu tylko szuka innej drogi.
Apetyt ma super ,bawi się i tuli jak zwykle.
W nocy nie było miauków a mocz już tak mocno nie śmierdzi pomału zmienia
zapach.
Stich się już umył i jest jak zawsze pachnacym kocurkiem ,z małymi pomponikami.
Dorciu myślę o adopcji bardzo nęci mnie propozycja Tiger :) Małgosiu jak znajdę chwilę to sie odezwę.
Teraz wszystko w biegu bo jestem na rehabilitacji dziennej, która trwa 3 tygodnie.
Pozdrawiam wszystkie cioteczki i zmykam :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt kwi 20, 2007 9:19

kochany mądry kociaczek :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 20, 2007 9:41

Jaki dzielny mądry koteczek.
Stich może przekażesz trochę tego rozsądku Hakerowi.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro kwi 25, 2007 16:14

No i rozbestwiłam kota na maxa :oops: :D
Po zabiegu córcia go woziła w wózku dla lalek,oby dużo spał i się nie przemęczał.
Teraz mój koci król sam wskakuje i czeka 8O mówiąc głośne mhhy.
Głupawki są nadal,ale tego mi brakowało :wink: a zwłaszcza wskakiwania na plecy i chodzenia z kotem 8)
Tylko mnie martwi jego apetyt już nie ma takiego apetytu jaki kiedyś ,je o 50% mniej, tylko więcej.
Zrobił się wybredny ,dziczki osiedlowe korzystają bo więcej jedzenia wynoszę .

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 62 gości