Edyszka pisze:skąś to znam, ja ściubie na koty.... i na biżutkę dla kotów
Taki już nasz los



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa L. pisze:Ja też jak wchodzę na zooplusa to dostaję małpiego rozumu.![]()
Wszystko bym kupiła żeby dziewczynki spróbowały czym się chcą bawić lub co jeść.
Niestety jest mały stoper - ograniczone fundusze.![]()
W tym miesiącu zaszalałyśmy i zamówiłam za ponad 300 zł.
Część kaski była z bazarku a resztę dołożyłam z rozbitej skarbonkibyle kotecki miały.
One zajadają rarytasy a ja do wypłaty jadę na chlebku ze smalcem który zresztą dostałam od mamy.
Ale cóż - nie narzekam![]()
Taki już los dużych
Ewa L. pisze:Z Zuzi też kapryśnica straszna.
Ewa L. pisze:Z Zuzi też kapryśnica straszna.
Ewa L. pisze:Ewa L. pisze:Z Zuzi też kapryśnica straszna.
Chociaż dziś nie pogardziła szyneczką konserwową której kilka plasterków przyniosłam od mamy.
Marcyśka pisze:Ewa L. pisze:Z Zuzi też kapryśnica straszna.
A ja myślałam ,że Pola jest bardziej kapryśna a z Zuzi to to taki aniołek.
Ewa L. pisze:Marcyśka pisze:Ewa L. pisze:Z Zuzi też kapryśnica straszna.
A ja myślałam ,że Pola jest bardziej kapryśna a z Zuzi to to taki aniołek.
Pod każdym względem Zuzia to aniołek ale nie jeśli w grę wchodzi jedzonko.
Ewa L. pisze:Zuzia ma swój własny gust kulinarny.
Choć powoli zaczyna jej się zmieniać.
Kiedyś lubiła tylko sosik a mięcho zostawiała a teraz dobiera się do pasztetu Poli.
Ewa L. pisze:Zuzia też jest kotką z przeszłością i ile czasu spędziła na ulicy i ile miotów urodziła nie wie nikt. Z ostatnim przyszła do szpitala i tam została wyłapana do sterylki. Ponad rok czekała na swój domek w DT aż trafiła do mnie.
Pola nigdy nie zaznała głodu bo od mamy trafiła do poprzedniej właścicielki na tydzień a potem do mnie na stałe.Nie można powiedzieć że miała ciężkie życie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 144 gości