izka53 pisze:vailet pisze:W życiu nie słyszałam by kot takie dźwięki wydawałto objaw jakiejś choroby żołądka lub dwunastnicy,a ja naprawdę boję się robić endoskopię i TŻ jest przeciw.Kotka dorasta,będą rujki
coraz gorsze,a tu z tym ogromny problem.Ona nie charczy,nie kaszle,ale coś przeszkadza w normalnym oddychaniu.
A masz dyktafon w telefonie? to jest bardziej czułe niz video, zbliz telefon do brzuszka i nagraj.
Ale ,prawdę mówiąc , nie słyszałam o chorobie przewodu pokarmowego, która dawałaby efekty dżwiękowe![]()
Gazy? Przepona?
Nie pamietam , ona miała rtg przeglądowe?
To, ze poszła głodna spac, to tak nie zupełnie do końca prawda. Jakby była rzeczywiście głodna, to marudziłaby.A spróbuj trochę ją przegłodzić![]()
Z rujkami to problem, bo będą ją męczyć, hormonów nie wolno, no chyba , ze w zastrzyku, a to znów stres dla niej![]()
Co wet teraz mówi o sterylce?
Mój telefon słaby dyktafon ma


Wet nic na razie o jej rujkach nie mówił.Tak wogóle myślę że nie daje jej szans już,tylko nie mówi.Widzi że bardzo długo to trwa.Jeszcze brak równowagi,słabe widzenie (nie widzi wody) Ona od początku była garbata,wtedy to pociesznie wygladało,ale teraz dziwnie.Nie widziałam kota o takiej budowie z garbem

