Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob cze 04, 2011 23:15 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Wetka mi jakiś czas temu opowiedziała, że zdarzają się przypadki ciąży urojonej u wysterylizowanych kotek, ale wtedy między Pixi, a Milą nie było jeszcze takiej miłości, a Pixi nie czuła się jak jej matka. :roll:

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Sob cze 04, 2011 23:23 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Daj dziewczynkom spokój ;) Niedługo Mila podrośnie i sama już nie będzie potrzebowała mamusi, uniezależni się i Pixie wtedy pewnie przejdzie :) A Mila jest po przejściach i trochę matczynej czułości jej się należy ;)
U nas Emma pogoniła malutką Conchitę i ta nas ciumkała, ugniatała i śliniła się do końca życia.
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 04, 2011 23:29 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Też jestem tego zdania. Takie zachowanie nie jest szczególnie niepokojące. Mila sama przestanie, albo ja Pixi przepędzi, jak dojdzie do wniosku, że dość. U mnie tak sie obie kochały,karmiły, przytulały, myły nawzajem . Zamykałam Kośkę w wilklinowej budce na "zamek" żeby miała choc chwile wytchnienia od Małej. A teraz - owszem - bardzo się lubią bawić razem, pogonić, poszarpać, ale o wspólnym spaniu nie ma mowy.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie cze 05, 2011 10:52 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Ja ich nie gonię, niech robią co chcą, tylko biust Pixi rośnie i mam nadzieje, że z tego powodu nie będzie jakiś kłopotów, ja się nie znam na tym.
Lolę mam co prawda od 6tyg ale ona nigdy się nie śliniła, nikogo nie ssała, nie ugniatała, a była zdecydowanie mniejsza od Mili jak przyszła, bardzo dużo się przytulała, a teraz ugniata jeden kocyk i jedną poduszkę, ale tę umiejętność podpatrzyła kiedyś u Pixi.

Mila ma ogrom energii. Najpierw wzięła w obroty Lolę, ganiały się na całym dostępnym terenie i na wszystkich możliwych wysokościach, Lola padła i się przed małą ukryła, całą sytuację obserwowała Pixi, więc Mila przerzuciła się na Pixi i znowu pogoń po całym mieszkaniu, Pixi padła, a Mila złapała za myszkę i jeszcze długo z nią szalała :lol: . Myślę, że jakby ją podłączyć odpowiednio to wytwarzałaby prąd :lol: .

No i ustaliłam z Pixi, że dziś kończy rok :lol: :birthday: .

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie cze 05, 2011 10:56 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Wszystkiego najlepsze dla Pixi :balony: :birthday: :balony:
Z Mili szybko wyjmij baterie, bo zamęczy ciotki :kotek: :ryk:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie cze 05, 2011 11:40 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

:birthday: :torte: Wszelkiej kociej pomyślności dla koteńki!! :mrgreen:
Obrazek

selene00

 
Posty: 6280
Od: Nie gru 13, 2009 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 05, 2011 12:29 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Kociaki potrafią energią zapalić światło w dużym budynku :ryk:
Jak wzięliśmy Melę, to mówiliśmy na nią Turbokotek - a teraz ma rok i jest stateczną damą (prawie) ;)

Wszystkiego najlepszego dla Pixi :balony:

Melka ma ok. roku, Emma jakoś teraz kończy 13 lat, Maniusia rok pewnie za jakiś miesiąc albo dwa.
Zdecydowaliśmy się obchodzić daty, w których przybyły do nas :)
Obrazek

Conchita

 
Posty: 3257
Od: Pt wrz 03, 2010 7:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 05, 2011 18:11 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Pixi dziękuje za życzenia :torte: .

Rocznice przybycia kotów też jakoś będziemy świętować, Loli znam dokładaną datę urodzenia, ale skoro oszacowano, że Pixi urodziła się mniej-więcej w czerwcu 2010 r. to niech ma te urodziny choćby dziś :balony: :D .

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Nie cze 05, 2011 20:19 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Sto lat dla Pixi :)
Pewnie każdy kot musi mieć jakieś urodzinki :)
ObrazekObrazek

naline

 
Posty: 2067
Od: Pt lip 02, 2010 8:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 05, 2011 20:23 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Obrazek ObrazekObrazek :ok: :D
Mały kociak szuka lokum na parę dni.

kotx2

 
Posty: 18414
Od: Wto sty 25, 2011 16:23
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 05, 2011 20:32 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

ObrazekObrazekObrazek Sto lat Pixula w zdrowiu i objęciach Loli, Mili i Karoli Obrazek
Gdy cię znalazłam, nie wiedziałam, co z tobą zrobić.
Dziś nie wiem, co zrobię bez ciebie...
Marcel 7.10.2007 - 26.07.2021

kwinta

Avatar użytkownika
 
Posty: 7331
Od: Śro maja 21, 2008 20:47
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Nie cze 05, 2011 21:26 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

najlepsze życzenia urodzinowe z Bielska, Pixselku :birthday:
wszyscy pamiętamy tu o Tobie i cieszymy się, że tak dobrze trafiłaś :)

peate

 
Posty: 1296
Od: Czw paź 11, 2007 21:58
Lokalizacja: b-b

Post » Pon cze 06, 2011 11:01 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Pixi bardzo dziękuje za życzenia :lol: :flowerkitty: .

Jak tak dalej pójdzie to naprawdę Milę okabluję i będzie mi prąd wytwarzać, zaoszczędzę :lol: , ona jest naprawdę szalona, biega tak, że aż jęzor wystawia bo jest już tak zmęczona, ale nie odpuści i leci dalej :lol: .
Ma niesamowite pokłady energii. 8)

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

Post » Pon cze 06, 2011 11:08 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Nie chcę straszyć, ale nasz roczny Hans ma identycznie :twisted:

sunshine

Avatar użytkownika
 
Posty: 10456
Od: Wto paź 05, 2010 8:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 06, 2011 11:22 Re: Chcialabym wziąć drugiego kota... i mam trzy: Lola&Pixi&Mila

Pixi też tak szaleje, Lola też ma momenty, że biega jak opętana, także można przywyknąć ;) .

Wtedy jak Mila tak osłabła, ciągle spała, musiało ją coś męczyć, po przeciwzapalnym zastrzyku przeszło niemal od razu, zna się trochę te koty i wie jak zachowują się normalnie, bo teraz to stara Mila rozszalała jak to kociak :D . Wolę je takie demolujące niż klapnięte i słabe. :)

karola7

 
Posty: 3044
Od: Pon paź 25, 2010 18:18

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości