Broszka & Company

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 11, 2014 14:18 Re: Broszka & Company

violet pisze:Czy to ten sam konik, który ostatnio "wykopał" całe forum? :lol:

Tak, to kiciuś Pacinek :lol:
Może tym razem jedna malutka foteczka nie wywali całego forum w kosmos :twisted:

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pt kwi 11, 2014 16:31 Re: Broszka & Company

Brosia ten konik to nowość u Ciebie i chyba rasówka?

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Pt kwi 11, 2014 16:57 Re: Broszka & Company

fumcia pisze:Brosia ten konik to nowość u Ciebie i chyba rasówka?

O ile dobrze pamiętam, to Pacinek jest u Broszki od urodzenia.

Moc pozdrowień dla Broszki i całego futrzastego towarzystwa :1luvu: :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pt kwi 11, 2014 18:20 Re: Broszka & Company

Pacinek cudny :love: , chyba teraz jest najładniejszy, właściwie mógłby dalej nie siwieć :mrgreen:
Broszka pisze:Może tym razem jedna malutka foteczka nie wywali całego forum w kosmos :twisted:

Mam nadzieję, bo chciałabym go pokazać córce (tej jeżdżącej konno), a w domu będzie dopiero na Wielkanoc.
Nie chwaliłam się jeszcze, ale chyba już mogę, bo córa przetrwała najgorszy, pierwszy rok, a i trzeci semestr ma do przodu :) . Będę miała weterynarza w rodzinie :D

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob kwi 12, 2014 9:19 Re: Broszka & Company

Gratulujemy córce i dumnej mamusi :ok:
Trufla, Lili i Imbir
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beasia

 
Posty: 3425
Od: Pt maja 22, 2009 12:05
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Sob kwi 12, 2014 10:15 Re: Broszka & Company

Ciepło pozdrawiamy i słonecznie :D
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Nie kwi 13, 2014 21:32 Re: Broszka & Company

łoooo.koń. to taki kot tylko wjększy.
Morf
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon kwi 14, 2014 10:21 Re: Broszka & Company

Dziękuję za pozdrowienia :1luvu: I również pozdrawiam serdecznie :P

fumcia, Pacinek urodził się w naszej stajni i przewijał się wiele razy przez nasz wątek - chyba najwięcej jego fotek wstawiałam ze wszystkich kopytnych ;) W papierach ma wpisaną rasę SP co znaczy Szlachetna Półkrew, jego ojciec był rasy holsztyńskiej a matka jest kundelkiem w typie ślązaka.

wiewiur, gratulacje przesyłam dla córy :ok: :ok: :ok:
Siwy zdecydował się wreszcie zrzucić maskujące siwiznę futro i w miarę jak pozbywa się zimowej sierści robi się coraz bardziej biały - a brudas z niego nieprzeciętny więc jestem zdruzgotana kiedy go czyszczę :twisted: :twisted:

Od jutra zaczynamy remont :strach: :strach:
Na szczęście nie planowaliśmy organizować u nas świąt bo ekipa zacznie od zrobienia opasek spinających budynek i akurat na święta będzie utrudnione wejście do domu przez gruzowisko i rusztowania. Ale w tym roku z braku czasu na organizowanie imprezy to my jedziemy w gości :wink:
Nawet okien nie myję bo panowie zaraz zasyfią wszystko spadającym tynkiem, gruzem, pyłem budowalnym i zaprawą :wink: Po świętach wchodzą na dach.
Remont w sumie ma potrwać jakieś półtora-dwa miesiące i to zakładając że panowie będą pracować po 10 godzin dziennie przez 6 dni w tygodniu :roll: Trochę długo, ale na szczęście nie będą mi się kręcić po domu bo na dach mają wchodzić po rusztowaniu a materiały wciągać wyciągarką :ok:
Mam pietra czy róg budynku nie zawali się kiedy zaczną kuć bruzdy na opaski spinające budynek :?

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon kwi 14, 2014 10:24 Re: Broszka & Company

:ok: :ok: żeby remont poszedł bezboleśnie :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pon kwi 14, 2014 10:50 Re: Broszka & Company

za remont bezproblemowy :ok: :ok:
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

Post » Pon kwi 14, 2014 10:56 Re: Broszka & Company

O, Broszka wróciła :D .

Kciuki za remont :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 14, 2014 11:43 Re: Broszka & Company

Revontulet pisze:O, Broszka wróciła :D

Jestem przelotem :mrgreen:
zresztą tak samo jak Ty ostatnio bo Wasz wątek też obrasta pajęczynami :lol:

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Pon kwi 14, 2014 11:53 Re: Broszka & Company

To ja potrzymam za koty w czasie tego remontu - coby się za bardzo nie stresowały :ok:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 16, 2014 13:39 Re: Broszka & Company

Panowie już drugi dzień ryją młotami pneumatycznymi głębokie dziury na opaski spinające dom. Przebywając w domu mam wrażenie że chałupa się wali :strach: Wszystko się trzęsie i wibruje a poziom hałasu jest okropny... Koty pochowały się w różnych miejscach i nie wyściubiają nawet nosa :? A panowie zaglądają do okien i radośnie machają do mnie z rusztowania :o Idą na trzy fronty tzn trzech ryje jednocześnie z trzech stron budynku co po trzykroć potęguje wrażenia w środku :evil: Myślę że jest duża szansa na to że ściana odpadnie lub gzyms lub łuk okna lub dachówki się posypią...

Broszka

 
Posty: 7535
Od: Śro gru 22, 2010 8:43

Post » Śro kwi 16, 2014 13:47 Re: Broszka & Company

:strach:
współczuję
ja chyba już bym była gotowa do ewakuacji, koty w transporterach... :?
Obrazek

violet

 
Posty: 4631
Od: Pon sty 07, 2013 17:17
Lokalizacja: koło Torunia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, ruda_maupa, zuza i 66 gości