
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
becia_73 pisze:to rzekłam ja największa panikara w fundacji kot !
ewissko pisze:Od dawna nie dotknęłam jej grzebieniem , dredzi się trudno , nie zakraplam nosa , bo wyglądam po tym jak ofiara wojny. Od Kotkinsa dostałam elektryczny inhalator i włączam go z inhalolem 2x dziennie po 2-3 sesje (stawiam blisko niej ) nie dotykam jej nawet i to jej pomaga.
Ona ma satysfakcję z tego ,ze leje patrzy mi w oczy i leje , ręce opadają.
ewissko pisze:Od dawna nie dotknęłam jej grzebieniem , dredzi się trudno , nie zakraplam nosa , bo wyglądam po tym jak ofiara wojny. Od Kotkinsa dostałam elektryczny inhalator i włączam go z inhalolem 2x dziennie po 2-3 sesje (stawiam blisko niej ) nie dotykam jej nawet i to jej pomaga.
Ona ma satysfakcję z tego ,ze leje patrzy mi w oczy i leje , ręce opadają.
ewissko pisze:Od dawna nie dotknęłam jej grzebieniem , dredzi się trudno , nie zakraplam nosa , bo wyglądam po tym jak ofiara wojny. Od Kotkinsa dostałam elektryczny inhalator i włączam go z inhalolem 2x dziennie po 2-3 sesje (stawiam blisko niej ) nie dotykam jej nawet i to jej pomaga.
Ona ma satysfakcję z tego ,ze leje patrzy mi w oczy i leje , ręce opadają.
Alienor pisze:ewissko pisze:Od dawna nie dotknęłam jej grzebieniem , dredzi się trudno , nie zakraplam nosa , bo wyglądam po tym jak ofiara wojny. Od Kotkinsa dostałam elektryczny inhalator i włączam go z inhalolem 2x dziennie po 2-3 sesje (stawiam blisko niej ) nie dotykam jej nawet i to jej pomaga.
Ona ma satysfakcję z tego ,ze leje patrzy mi w oczy i leje , ręce opadają.
Może antropomorfizuję, ale wydaje mi się, że to dla niej potwierdzenie Twojej miłości do niej. Że mimo że leje nie oddajesz jej. Tylko szkoda że tak często musi to robić. Tak jakby wciąż nie mogła w Ciebie uwierzyć.
Ja-smina pisze:Bry...![]()
![]()
Ja bym chyba spróbowała w końcu sama na nią nalać - to by nawet nie było znęcanie, bo podobno mocz ma niedoceniane wartości lecznicze![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 65 gości