
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
dagmara-olga pisze:dzięki za dobre myśli! Gibutkowa - zdrowiej!!!!
a Kefir już po wszelkich całodziennych badaniach i ma sporo leków = zastrzyków, nie jest szczęśliwy. Obraził się dziś na mnie za dwa zastrzyki.
To jakieś ostre zapalenie dróg moczowych, na szczęście bez kamieni / kryształów itp atrakcji. Ale Kefir latał do kuwety i nie sikał, teraz po lekach już lepiej, małe porcje, z odrobiną krwi. Nie wymiotuje. Dieta oczywiście, dużo picia i brak stresów - takie zalecenia.
dagmara-olga pisze:Najgorzej że znów w nocy wymiotował.
dagmara-olga pisze:Morf to upierdliwa bestia, ale żyją od 3 lat ze sobą. Triada lata za Morfem, Kefir ma nawet spokój właśnie od Morfa, bo ów zajęty jest polowaniem na 3łapkę. Nie wiem, na ile one go stresują i czemu teraz tak zareagował.
Ale np. nie powinien wyjeżdżać, zmieniać miejsca, spotykać nowych kotów itp
Najgorzej że znów w nocy wymiotował.
Użytkownicy przeglądający ten dział: aga66, pibon i 76 gości