Kot Trojański vs nowi lokatorzy.

[Danusia]

Hejka

[kotika]

No..dopiero teraz idę.
Wystawiłam Talince ogłoszenie
Na razie jedno, później więcej.

I jak tam adopcje ? Dużo chętnych na panienkę ?

[KaleidoStar]

Angina to zło....

[Marea]

Ania bardzo milczaca i tajemnicza a mi dobre duszki doniosly ze wczoraj jakas wizyty przedadopcyjna byla ?

[Danusia]

Hejka

[Ciepła]

witaj miło Aniu i kociaste

[KaleidoStar]

Ano wizyta była, wszystko ok, sympatyczna dziewczynka w wieku maturalnym...

Nie mam siły pisać. Mam anginę straszną. Nie mogę mówić, przełykać, jeść.... Jutro Talcia miała jechać do domku, ale w tej sytuacji nie wiem - może poprosze, żeby Iza przyjechała ją odebrać.. bo ja nie dam rady. Mam nakaz kategoryczny - leżeć w łóżku. Zresztą nawet nie mam siły chodzić.
Miałam dziś telefon w sprawie małej, a jak powiedziałam, że nieaktualne ale jest Tolek, pan wpadł w zachwyt. Tylko że chce kota jak najszybciej, bo na urodziny dziecka, lat sześć..w niedzielę. Mają niby psa już, więc dzieć nie zamęczy kota. Ale jakoś..no nie wiem. Chwilę z nim gadałam, ale nie byłam na siłach przekazać wszystkiego co trzeba..no nie da się przez telefon. Zwłaszcza, jak się nie jest w stanie mówić w ogóle. Jutro mu odmówię całkiem, bo na razie on ma się jeszcze odezwać,jak "nie znajdą innego kota do soboty". No kurcze coś mi sie buntuje i już.. Tego nie można tak na szybko....

Idę do łóżka, bo zaraz zdechnę...koty same, ja u mamy...dobrze, że im sypnęłam masę suchego i wyciapałam konserw sporo... Żwir mi się skończył.. jutro tam będzie masakra...aż się bardziej chora robię na samą myśl...

[Ciepła]

no to ladnie sie laska załatwiłas

nad tym kotem na prezent dla dziecięcia to ja bym kategorycznie odmówiła..
maja psa i co,teraz chcą kota,bo się dziecięciu znudził pies..
ja odmówiłam tak Latte dla dorosłej osoby-chłopak chciał kota dla swojej dziewczyny na prezent..
zreszta zrobisz jak uważasz..

[Danusia]

Asia dobrze mówi
Zdrowiej Aniu

[KaleidoStar]

Przełożyłam adopcję Tally. Zbyt źle się czuję na cokolwiek. Właśnie wzięłam trzecią dawke antybiotyku..a poprawy nie ma. Migdały mam tak wielkie, że nie mogę oddychać - nie ma prawie przestrzeni w gardle. Ten biały osad anginowy u mnie jest ... fioletowy Jak sobie pomyślę, że miałam do lekarza iśc dziś dopiero.. dobrze, że poszłam wczoraj - nie byłam w stanie w pracy siedzieć... musiałam się zwolnić..
Najgorsze jest to, że ten, kto wymyslił te moje leki..to debil. Tabletki są mega wielkie, a nie można ich łamac ani nic. No ktoś miał chyba rozum w d... robiąc takie coś dla osób z chorym przełykiem.
Kiedy to zacznie działać no... Tak strasznie boli..

[mpacz78]

Masakra, zdrówka życzę

[jozefina1970]

Wiem, jakie to tablety, miała je moja mama... Ale się załatwiłaś

nad tym kotem na prezent dla dziecięcia to ja bym kategorycznie odmówiła..
maja psa i co,teraz chcą kota,bo się dziecięciu znudził pies..

Ciepła, dobrze mówisz

[Danusia]

Aniu , cierpliwości , trze dawki antybiotyku to troche za mało,żeby mialo juz być dobrze.
Dasz radę

[Fanszeta]

Trzymam z kociastymi kciuki za Twój szybki powrót do zdrowia

[Marea]

Dbaj o siebie i wypoczywaj