Dama, łachudra , słodziak i... Kto czwarty? cz.2

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 24, 2009 12:47

A poza tym to mały tyran, który opanowuje dom metoda "na wcisk". On nie warczy, nie atakuje, nie drapie... On tylko wciska się tam gdzie chce i udaje że wcale go tam nie ma, ale ruszyć to się nie da. Potrafi spać zwinięty w precelek i zabierany z tego miejsca tę pozycję kurczowo zachowywać. :lol: Prze aparat. Żeby było śmiesznie, nie wiem jakim cudem, wpakował się na ulubiony kocyk tubylców! A one nic - przeniosły się na kanapę.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 24, 2009 12:48

kinga w. pisze:A poza tym to mały tyran, który opanowuje dom metoda "na wcisk". On nie warczy, nie atakuje, nie drapie... On tylko wciska się tam gdzie chce i udaje że wcale go tam nie ma, ale ruszyć to się nie da. Potrafi spać zwinięty w precelek i zabierany z tego miejsca tę pozycję kurczowo zachowywać. :lol: Prze aparat. Żeby było śmiesznie, nie wiem jakim cudem, wpakował się na ulubiony kocyk tubylców! A one nic - przeniosły się na kanapę.

Kimguś, chłopak ma po prosu siłę przebicia, i swoje niezawodne sposoby! :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 24, 2009 12:49

kalair pisze:Na pewno się dogadacie. A faktycznie mleka i jego przetworów unikaj.
Ewentualnie za jakiś czas możesz spróbować z serkiem-jeśli się powtórzy sytuacja, będziesz mieć pewność ,że to od tego.

Dokładnie. Jak z dzieciakiem przy okazji alergii pokarmowej. To się nazywa dieta eliminacyjna bodaj.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 24, 2009 12:59

kinga w. pisze:
kalair pisze:Na pewno się dogadacie. A faktycznie mleka i jego przetworów unikaj.
Ewentualnie za jakiś czas możesz spróbować z serkiem-jeśli się powtórzy sytuacja, będziesz mieć pewność ,że to od tego.

Dokładnie. Jak z dzieciakiem przy okazji alergii pokarmowej. To się nazywa dieta eliminacyjna bodaj.

Otóż to.Tylko tu już wiesz, od czego zacząć.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 24, 2009 13:09

A nie wie ktos jak długo po odstawieniu nietolerowanego żarełka kot może jeszcze zwracać?
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 24, 2009 13:11

kinga w. pisze:A nie wie ktos jak długo po odstawieniu nietolerowanego żarełka kot może jeszcze zwracać?

No, myślę, że jak zwróci to żarełko..Obserwuj go..
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 24, 2009 13:13

Ale Tysiek dziś serka raczej nie jadł. Nie widziałam, zeby ruszył. Zwrócił chrupki (dużo chrupek) i trochę gotowanego kurczaka.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 24, 2009 13:15

Nie wiem jak u kotów, ale może jak u ludzi po zatruciu pokarmowym - 2-3 dni? ale to tylko hipoteza

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Wto lut 24, 2009 13:18

kinga w. pisze:Ale Tysiek dziś serka raczej nie jadł. Nie widziałam, zeby ruszył. Zwrócił chrupki (dużo chrupek) i trochę gotowanego kurczaka.

Hmm..wydaje mi się, że doba po zjedzeniu czegoś alergennego to maksimum.
Jeśli to to oczywiście. Ale wczoraj nie pawikował?
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 24, 2009 13:26

wczoraj też. Serkiem. Z tym że zjadł odrobinę i ten pawik też był maleńki.
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 24, 2009 13:29

kinga w. pisze:wczoraj też. Serkiem. Z tym że zjadł odrobinę i ten pawik też był maleńki.

Acha,to daj mu czas do jutra. Generalnie objawy alergii występują w momencie zetknięcia z alergenem.Poczekaj.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto lut 24, 2009 13:32

I wziąć pod uwagę że dzis jak na pusty żołądek za dużo załadował. Cholera! Komp mi się zwiesza!! :evil:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 24, 2009 13:34

Trochę pogrzebałam w necie i oto, co znalazłam:

Przy alergii pokarmowej są zmiany skórne. Więc odpada.

Nietolerancja pokarmowa- po zmianie diety w nietolerancji pokarmowej objawy ustępują natychmiast, zwłaszcza po odstawieniu mleka właśnie.

Jeśli kot wymiotuje zaraz po jedzeniu, może to być spowodowane zbyt szybkim zjadaniem pokarmu.

Zasierścienie.

U rocznego kota wymioty może powodować zła dieta. Takie objawy mogą również wywoływać pasożyty wewnętrzne (odrobaczony we wrześniu)

Suche jedzenie może podrażniać przełyk, co też może dać wymioty.

I jeszcze podobny przypadek znalazłam do pTysiowego:

http://www.agiliscattus.fora.pl/problem ... y,245.html
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Wto lut 24, 2009 13:45

Otwarłam tę stronę i dwa razy pod rząd komp sie powiesił. Możesz mniej więcej streścić?
Kombinuje twardo co by to mogło ew. być. Poza tym ze właśnie przyszedł zakupiony on line środek na kociesiuśki. Coś w stylu Vitoparu. Jak juz na 100% wiem że Tysiek chodzi do kuwety. :lol:
Obrazek

kinga w.

 
Posty: 22593
Od: Sob sty 31, 2009 17:41
Lokalizacja: Keadby

Post » Wto lut 24, 2009 13:50

Wkleję:
Witajcie,
mam pytanie związane z wymiotowaniem kota - jak często? Nasz Dexter od jakiegoś czasu "pawiuje" raz lub dwa razy w tygodniu, najczęściej zaraz po jedzeniu. Moje przypuszczenia są następujące;
1. Kłaczek ;-)
2. zjada szybko a potem bryka i skacze
3. kwestia jedzenia - dostaje saszetki Animondy - może trzeba zmienić bo po mięsie mu się to nie zdarzyło

Ogólnie jest zdrowy jak ryba ;-) skacze, ma apetyt itp. Ostatnio trochę się rozgadał, ale to chyba kwestia dojrzewania (6 miesiąc ;-))
Napiszcie proszę jak to wygląda u Was i czy jest to powód do zmartwienia, czy po prostu sprzątać i już ;-)
Pozdrawiam powakacyjnie ;-)

odp:
-U nas Tońka wykazuje takie objawy przy zatkaniu.
Spróbuj podać pastę odkłaczającą w większej ilości. Nawet codziennie przez ok. tydzień. Zobacz co się stanie.
-Fibi wymiotuje zaraz po jedzeniu bo to żarłoczka i nachapie sie suchej karmy bez gryzienia a ta pecznieje w zołądku i stąd cofka. Szczególnie po zmianie karmy na większe kulki sie to dzieje, objaw znika po dwóch, trzech dniach


Dalej jest więcej odpowiedzi i wniosek, do którego doszła właścicielka Dextera:

Witajcie - po obserwacji sprawa wygląda tak:
Dexter dopycha po "jedzeniu mokrym" (mięsko albo puszka) suchą karmą i prawdopodobnie stąd pawik ;-)
Teraz jak dostaje mokre (dostaje dwa razy dziennie - raz puszkę i raz mięsko) to zabieram mu suche i dostaje je z powrotem za ok 2 godziny godziny. Na wieczór dostaje papkę suchego z wodą - bo się strasznie rzuca ;-)
Zobaczymy czy na dłuższą metę to podziała ;-) Trzymajcie kciuki
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], zuzia115 i 220 gości