Jestem Zorek...Pulpecik już pół roku z nami ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 11, 2008 8:04

talaaa pisze:
Mereth pisze:
talaaa pisze:jak sie ich obudzi to i śniadanko szybciej... :roll:
Z&K


I to jest bardzo mocny argument ZA :wink:

Z & P


no to przegłosowane! od której zaczynamy? czy moze dzis wogóle nie konczymy? z małymi przerwami na sen :wink:
Z&K


Dobrze kombinujecie :wink: Choć kilka przerw na sen się bardzo przyda, bo my też bardzo lubimy kimać :oops:
Z & P



Avian pisze:Dzień dobry chłopaki :D

U nas w nocy i nad ranem szaleje Młoda.
Normalnie jej odbija, spać nie daje :evil:
Łazi i marudzi, nie wiem o co jej chodzi,
przecież spanie to to co kotecki lubią najbardziej :D

Ale fakt, w sobotę to Duża mogłaby wcześniej wstawać ...


Gagat śpioch


Gagaciu, masz rację. Normalnie wszystkie koteczki to takie mądre są 8O
A Kropka, hm...moze jej się nudzi ?

Z & P

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 11, 2008 9:08

Ceść, Zolusiu i Pulpetku :) U nas było dziwnie tej nocy - my chcieliśmy sobie pospać, a Duza się klęciła po domu plawie pół nocy... Mówiła, ze spać nie moze. Dlacego? Psecies my byliśmy gzecni jak nie wiem co...
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 11, 2008 9:09

...bry... chlopaki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 11, 2008 9:42

MaryLux pisze:Ceść, Zolusiu i Pulpetku :) U nas było dziwnie tej nocy - my chcieliśmy sobie pospać, a Duza się klęciła po domu plawie pół nocy... Mówiła, ze spać nie moze. Dlacego? Psecies my byliśmy gzecni jak nie wiem co...
Inka


Cześć Inuś :wink:
NIe wiemy czemu Twoja Duża nie mogła spać, może wypiła kawę przed snem, lepiej powinna ciepłe kakao wypić, naszej Duzej to pomaga na spanko :wink:
Z & P


Cześć Dorotko :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 11, 2008 10:36

dzien dobry chłopaczki, nasza Duża też nie mogła spać i nam nie dawała co to za zwyczaje ja sobie śpie a ona mnie przenośic i głaszcze to już przesada uwielbiam być głaskana ale nie gły śpie :?
Tysia

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Sob kwi 12, 2008 4:55

DOBRY MERETH, ZORKU I PULPECIKU!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob kwi 12, 2008 7:46

...bry... chlopaki!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob kwi 12, 2008 8:41

brybry :D

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Sob kwi 12, 2008 9:16

Cześć Zorku i Pulpeciku! Słoneczko dziś strajkuje :cry:

Iskropka

 
Posty: 2651
Od: Pt lis 30, 2007 21:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 12, 2008 9:46

Witam Mereth i chłopaczki - przystojniaczki :D

sweet-a

 
Posty: 5059
Od: Pon lip 02, 2007 12:42
Lokalizacja: ok.Grudziądza, woj. Kuj - Pom

Post » Sob kwi 12, 2008 11:42

Dzień doberek Wszystkim :wink:

Postaram się wpaść do wątku każdej z Was, ale w weekendy to nie ja okupuję kompa, więc proszę o zrozumienie :lol:

U nas też słonko strajkuje, o 7 rano była burza 8O Teraz dalej pada.

Chłopaki jak pisali, tak zrobili. Szaleli jak mało kiedy, nie wiem może czuli tą burzę i energia ich rozpierała :roll:

Dwa razy podnosiłam z ziemi suszarkę do bielizny, raz o północy, drugi raz o 7 rano :roll: PIerwszy raz to nie wiem kto wskoczył i przewrócił, drugi raz winnym okazał się Zorek. Jak wstawałam w nocy, to naskoczył na mnie i podrapał po udzie, ale myślę, że tak się ganiali, że myślał, że ja też chcę się poganiać :roll: W każdym bądź razie bolało :evil:

Skończył nam się w tym tygodniu Feliway i muszę zakupić nowy wkład, bo widzę, że faceci znowu się boksują na maxa, a Pulpi dodatkowo zaczął znowu drapać wersalkę. Tzn on wcześniej też drapał, ale jak był włączony wkład to drapał mnie, przynajmniej przy nas :lol: :lol:

Miłego dzionka dla Wszystkich :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob kwi 12, 2008 11:50

He he... u mnie notorycznie ręczniki lądują na ziemi..i w łazience i w pokoju nad kominkiem..
To super się na nich wieszać.. :twisted: :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Sob kwi 12, 2008 12:00

Witam Zorka, Pulpecika i ich Dużą.
Burza była, oj była.
Haker nam chyba naładowała,
bo szalał do rana i biegał
jak błyskawica.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Sob kwi 12, 2008 12:12

To co?
W weekendy Zorek i Pulpet nie puszczają cię do kompa :lol: :?:



To ja już nie wiem, czy chce ten Feliway - jak mnie zaczną gonić i drapać? :strach:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Sob kwi 12, 2008 12:39

kalair pisze:He he... u mnie notorycznie ręczniki lądują na ziemi..i w łazience i w pokoju nad kominkiem..
To super się na nich wieszać.. :twisted: :twisted:


U nas koty skaczą na rozłożoną suszarkę :roll: I jak skoczy Zorek to wiadomo, że się nie utrzyma :lol:

Hannah12 pisze:Witam Zorka, Pulpecika i ich Dużą.
Burza była, oj była.
Haker nam chyba naładowała,
bo szalał do rana i biegał
jak błyskawica.


Witanko, chyba to prawda, że burza nam koty naładowała 8O :lol:

MarciaMuuu pisze:To co?
W weekendy Zorek i Pulpet nie puszczają cię do kompa :lol: :?:


:lol:
Nie, ale Duży siedzi :wink: I jak to kiedyś stwierdził, że ja siedzę i patrzę na głupoty ( czyli, ze miau.pl :roll: ), a on sam jakby wielce ważne rzeczy robił -> siedzi na menagerze żuzlowym czyli jednym słowem gra :twisted: :lol: :lol:

MarciaMuuu pisze:To ja już nie wiem, czy chce ten Feliway - jak mnie zaczną gonić i drapać? :strach:


Właśnie Feliway wydaje mi się, zaczynał u nas działać, Zorek jakoś tak jakby mniej gryzł Pulpiego, a te ostatnie dni, kiedy wkład się skończył, to znowu gryzie na całego :roll: A wczoraj to, że Zorek wczepił mi się w udo, tłumaczę naprawdę tym, że wstaław z łóźka, obaj się ganiali i Zorek widocznie tak z rozpędu na mnie wylądował pazurami :roll:
Mam nadzieję, że tak nie drapie Pulpiego :roll:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości