Dzięki Basiu, kciuki są potrzebne, teraz chyba głównie dla Dracula. Ma brzydkie dziąsełka - fioletowe

i bardzo mu przeszkadzaja przy jedzeniu.
Ja niestety z pracy zdezerterowałam

, ale jestem mega zmarzlakiem, dla mnie zima to największa kara i nie jestem w stanie stać w zimnej wodzie o tej porze roku. Mam wyrzuty sumienia w stosunku do chłopaków, ale nie mogę i już

Muszę przygotować wypłaty, transport zabytków do Łodzi i mnóstwo innych dupereli, a tylko koty rzadzą. Poza tym jak wiecie odbyła się u mnie przeprowadzka, ale ja oczywiście byłam w terenie. Nie mam pojęcia gdzie co mam, nie mam ciuchów, bo nie wiem gdzie są, nie mam butów, tylko szpilki

albo wykopowe. No do dupy jest, muszę to wszystko zebrać do kupy i to mnie podłamuje, zgroza
