ZARAZEK, MINUTKA I MOHITA :) nowe zdjecia str 41 :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 17, 2007 0:38

Ale śliczne robaczki... :love:

A parapety wzorowo dostosowane do kocich potrzeb 8)
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 17, 2007 9:00

hmmmm czyżby to jakiś sarkazm z tymi parapetami :wink: :D
maluchy jak przystało na dobrze wychowane koty :wink: całą noc śpią i tylko pochrapują:):) wysypiają się za czworo tzn za siebie, za mnie i mojego TZ:) bo oczywiscie śpią na naszych nogach.... dzisiaj miałam jakieś koszmarne sny i maluchy jakby to wyczuły jak sie obudziałm w środku nocy wystarszona to Zarazek jak nigdy przyszedł i zaczął miauczeć mi nad uchem, nastawijąc głowke do głaskania.... jakby mówił "spokojnie" i wiece co? zasnęłam po tym jak kamień:):)dziwne....

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 17, 2007 9:03

No gdzieszszszzzzz.... jaki sarkazm? 8)

Gdy miałam wymieniane okna, to mama specjalnie wstawiła baaaaaaardzo szerokie parapety, specjalnie dla Nuśki, żeby miała szeroko i zmieściła na nich swój gruby tyłek :mrgreen:
Ostatnio edytowano Śro sty 17, 2007 9:15 przez Karolka, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro sty 17, 2007 9:13

Magdziu, wcale nie dziwne. Tudzień temu, podczas szczególnie mocnego, comiesięcznego bólu podbrzusza położyłam się na łóżku. Nie minęło pół minuty jak Tosia, która zawsze kładzie mi się na klatce piersiowej, położyła się centralnie na moim podbrzuszu! 8O I uwierz mi, że to ciepełko od niej bijące bardzo mi ulżyło! To tylko potwierdza stwierdzenie, że kot jest najlepszym terapeutą i lekarzem! :mrgreen: :wink: :D
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Śro sty 17, 2007 9:28

Karolinko żartowałam::):):):):)....taka półeczka zamiast parapetu to pomysł mojego TZ ...że by kotkom było wygodniej - powiedział :D
masz rację Nikajko koty to najlepsi lekarze, tylko ja ciagle nie umiem sie do tego przyzywczaić :oops: :oops: :oops:

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 17, 2007 10:04

Dziewczyny, jak wam zazdroszczę takich wspaniałych terapeutów. Pysia jak była młodsza (czytaj i nie było Hakera) chętnie przychodziła mi z medyczna pomocą. Teraz to żadne z kociastych nie chce mi wygrzać moich wnętrzności.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro sty 17, 2007 11:49

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 17, 2007 12:04

Obrazek
Ależ Mini ma zabójcze oczątka! :1luvu:

Obrazek

He he, z Zarazka ciekawski chłoptaś! Co on tam wypatrzył?
Obrazek Tosia Obrazek Kaziu

Nikajka

 
Posty: 664
Od: Pt lis 03, 2006 17:22
Lokalizacja: Skawina

Post » Śro sty 17, 2007 12:17

oczetka MIni w rzeczywistości sa jeszcze bardziej zabójcze (mój TZ mówi na nie zalotne), lekko skośne i takie ....... och jak ja uwielbiam te oczyska mojej małej:):):
Zarazek standarowo malutką muszkę zobaczył i oczywiście chciał sie pzrywitać:):) muszka jednak miała inne plany.....Zarazek był niepocieszony tylko delikatnie miauknął....

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 20, 2007 16:11

na lewej łapce Mini zrobił się taki jakby "liszaj",jest lekko zaczerwieniona skora, jak się dotyka to jest lekko zgrubiałe.... nie wycieka z tego nic i nie widzę żeby ją to swędziało bo nic z tym nie robi, boęc też ja chyba nioe boli bo nie reaguje jak to dotykam i pryzciskam...
zauważyłam to w czwartek w piątek poszłam do lekarza zobaczył i powiedziałże przyczyn może być bardzo wiele w tym również grzybica... jednak owiedział że nie ma typowych odjawów tzn. nie zwędzi jej, nie ma wydzielkiny i włosy się za mocno trzymają.... pobrał próbkę i zbadał - badania nie wykazały grzybicy....
powieział ze to może być np. po urazie, otarcie itp.
przepisał Triderm i kazał 2 razy dziennie smarować:( i obserwować....
cała jestem w strachu :?: boję sie co to moze być nigdy nie miałam do czynienia z czymś takim u kotka:(:(:(
czy któraś z Was miała u kota grzybice?

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 20, 2007 18:41

Minutka ze względu na to, że zlizuje maść popadła (dzieki cioci Karolince) w niełaskę kołnierza:):)::)
Obrazek
Zarazek jak tylko ja zobaczył nafukał nanią okrutnie i zrobił "wiewiórczy" ogon:):) Mini oczywiście popatrzyła na niego i pomyślała "oszalał"i podeszła bliżej:):):

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob sty 20, 2007 18:43

Madziu wrzuć fotkę chorej nóżki na forum... może ktoś rozpozna co to za rodzaj liszaju. :roll:

Ale slicznie wygląda w tym kołnierzu :1luvu: ta łapka i różowe paluszki :love:

Madziu... kołnierz powinien być troszkę większy, bo obawiam się, ze Mini może dosięgnać do ranki :roll:
Ale może kicia na to nie wpadła jeszcze jak okiełznać kołnierz... najwyżej potem wniesiesz poprawki do modelu 8)
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon sty 22, 2007 20:44

taki już jestem dużżżży :)
Obrazek
ale mini go już prawie :wink: dogania...
Obrazek

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 23, 2007 11:06

Karolinko wszystko jest pod kontrolą:):): Mini ne sięga do ranki a w wiekszym kołnierzu miala problemy z chodzeniem.... więc po wprowadzeniu modyfikacji jest ok :D co nie znaczy, że to podoba sie kocince.....

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sty 28, 2007 0:05

Obrazek
Obrazek

Magdalena424

 
Posty: 1474
Od: Czw paź 26, 2006 15:16
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, muza_51 i 37 gości