Cosia,Czitka,Balbi.Pożegnanie wątku- cz.I

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 11, 2006 9:05

Co słychać na lini Czitusia - Balbina - Cosia - Ola :?: :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob lis 11, 2006 10:02

czitka pisze:Oto zabawa z ukochana nową zabaweczką:
Obrazek


Czy ta zabaweczka to taki ludzik, ktoremu sie broda podnosi do gory? :oops: :lol:
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob lis 11, 2006 10:23

Oj, tak.... :oops: :oops: :oops:
I Cosia uwielbia tę zabaweczkę :oops: :oops:

Obrazek
:oops: :oops:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19163
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob lis 11, 2006 10:34

Czitka...popłakałam się.
No, weź nie żartuj - uwielbiasz już tego kota :lol:

Wystaw, wystaw, brzydala...i tak nikt nie weźmie - a Cosia i tak nie pójdzie :twisted: !!!

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 11, 2006 10:40

Oj, czitka!
Rzeczywiście masz problem.
Tak beznadziejny kot ci strajk okupacyjny założył...
Ani to ładne, ani słodkie, ani mądre...
Oddawać nikomu takiego Kociobubla nawet nie wypada.
Zresztą, kto by toto chciał.
Jedyna nadzieja, że w końcu samo zauważy jak niemile jest u was widziane - co podkreślasz przecież na każdym kroku - i sobie pójdzie.
Bądź cierpliwa.
Wystarczy tylko jakieś 20 lat. :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 11, 2006 20:36

Pedagogicznie zamieniłam nieprzyzwoitą zabawkę Cosi na myszkę :lol:
Polujemy: 8O
Obrazek

A teraz zaatakujemy! 8)
Obrazek

Moja zdobycz! :twisted:
Obrazek
Widzicie!?
Łowna! :dance2:
Do domu z ogrodem!
Komu?????
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19163
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob lis 11, 2006 20:39

Czitusia :D przecie w Twoim ogrodzie jest tyle roboty dla Dziewczynek, dwie nie dają rady :mrgreen: więc Cosia wpadła do pomocy :mrgreen:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob lis 11, 2006 20:40

czitka pisze:Łowna! :dance2:
Do domu z ogrodem!
Komu?????


Czitka? 8) A kto tu ma dom z ogrodem? :mrgreen:

Bo chyba nie ja :lol:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob lis 11, 2006 20:41

Karolka pisze:
czitka pisze:Łowna! :dance2:
Do domu z ogrodem!
Komu?????


Czitka? 8) A kto tu ma dom z ogrodem? :mrgreen:

Bo chyba nie ja :lol:


Właśnie 8O tutaj takich nie ma :mrgreen:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie lis 12, 2006 8:34

czitka pisze:Pedagogicznie zamieniłam nieprzyzwoitą zabawkę Cosi na myszkę :lol:
Polujemy: 8O
Obrazek

A teraz zaatakujemy! 8)
Obrazek

Moja zdobycz! :twisted:
Obrazek
Widzicie!?
Łowna! :dance2:
Do domu z ogrodem!
Komu?????




No przecież Cosia ma już dom z ogrodem :D

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Nie lis 12, 2006 8:40

progect pisze:
czitka pisze:Pedagogicznie zamieniłam nieprzyzwoitą zabawkę Cosi na myszkę :lol:
Polujemy: 8O
Obrazek

A teraz zaatakujemy! 8)
Obrazek

Moja zdobycz! :twisted:
Obrazek
Widzicie!?
Łowna! :dance2:
Do domu z ogrodem!
Komu?????

No przecież Cosia ma już dom z ogrodem :D

I sama sobie go wybrała. Zmyślna bessstia i jaka cfffana. Wybrała dom nie tytko z ogrodem ale i z kotami! :twisted: :twisted: :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie lis 12, 2006 21:56

Koty moje dwa i ten jeden niczyj, ten najbrzydszy :roll: , tęsknią strasznie :(
Jurek wyjechał na dwa tygodnie i zabrakło rąk do głaskania :(
Czitusia wysiaduje na parapecie okna w pokoju Jurka i w środku nocy patrzy w niebo, jakby wiedząc, że odleciał, i że przyleci.
Chodzi smutna ze zwieszonym ogonem, je niewiele, burczy na wszystkich.
Balbisia pokłada się na mnie, grymasi przy jedzeniu, bez przerwy wychodzi i wchodzi do domu, do furtki i z powrotem i tak w kółko.
Cosia, która jeszcze nie bardzo wie o co w naszym domu chodzi, też jakaś dziwna, jakby mniej rozbrykana :(
Do kompletu zachowań niezwyczajnych, Balbinka burczy na Cosię i zupełnie bez powodu daje jej w ucho, Czitka natomiast, jak to Czitka, alienuje się i przesypia dzień w szafie. A potem siedzi na tym oknie... :(
Chore jakieś wszystie, czy co? :roll:
Przytulaste wszystkie strasznie. Bardzo tęsknią, bardzo. Wasze też tak?
A to fotka pościelowa. Balbinka i Cosia ze swoimi zabaweczkami.
Pobawimy się razem, czy jednak dystans?Obrazek
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19163
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Nie lis 12, 2006 22:11

Czitko, ciesz się, że tylko tak okazują tęsknotę..
Kreska, jak jestem poza domem na jakimś wyjeździe, codziennie siusia na łóżko.. moje, albo mamy..
Wyjeżdżam w piątek na weekend.. :? :roll:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 14, 2006 0:46

Cosia zdecydowanie już sobie wybrała dom z ogrodem....i z elegancką pościelą. To po co ma szukać?

Mój Kota jak tęsknił za córką to zasikał cały dywan w jej pokoju. :roll:
Lucynka+ Lisek, Prozac, Rysiek, Kitka, Misia oraz za TM: Kota, Ptyś, Czika, Fredzio, Piracik, Imbir,Pysia, i Borysek/jedyny mój piesek/

Lucynka

 
Posty: 3376
Od: Czw sie 05, 2004 21:21
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pt lis 17, 2006 19:51

Zostałam z trzema kotami, a Jurek wyjechał na dwa tygodnie i powiedział, żebym Cosi nikomu na razie nie dawała, że bez niego, to złą decyzję podejmę i że jak wróci, to pomyślimy 8)
Wraca na szczęście w środę :twisted:
Tymczasem powiem Wam, jak wyglądało dzisiaj moje wyjście z domu :wink:
Czitka i Balbisia wychodzą, Cosia nie, bo jeszcze niezaszczepiona i w ogóle nie chce. To i lepiej. :D
U nas jest parter i mieszkalne przyziemie, połączone schodami wewnatrz domku.
Jest w domu zasada, że nigdy koty nie zostają na dworze, gdy wychodzimy. Jak się zawoła, wracają, albo wabi się małe rozumki na różne myszki i smakołyki i one się nabierają :lol:
Dzisaj musiałam wyjść do pracy, śpią na górze trzy jak aniołki. :aniolek:
Więc ja cichcem, na palcach, zabrałam wszystko z szafy, szczoteczkę do zębów, buty, torebkę, papiery do roboty i na paluszkach schodzę w dół, żeby wyjść przez okno, a kotów nie zbudzić. Bo jak się zbudzą, to chcą wyjść :evil:
Niestety zbudziła się Cosia, czego nie zauważyłam i nadepnęłam ją niechcący miękkim kapciem, ale lekko. Dla wszystkiego narobiła takiego wrzasku, ze zbudziła Czitkę i Balbisię, które zauwazyły jak chyłkiem uciekam z butami w ręce do piwnicy. Rozdarły mordy, ze wychodzą, więc załamana wypuściłam. Mysle sobie, zanim się ubiorę, wrócą.
O ile wróciła Balbisia, o tyle Czitka zamiaru najmniejszego nie miała i udawała głuchą :evil: Czegoś bardzo mocno szukała w trawie u sąsiada.
Czas naglił, kota nie ma. Zamknęłam Balbinę i Cosię na górze a sama czekam na powrót Czitki na dole w otwartym oknie. Już jestem spóźniona :evil:
W końcu wskakuje przez okno, które natychmiast zamykam za nią, a ona ma myszkę upolowaną w mordce, która koniecznie chce zanieść Cosi na górę. 8O
Pertraktuję z czitka na temat myszki dobre pół godziny, ostatecznie osiągamy consensus i myszka zostaje w kartonowym pudle(żywa), a ja obiecuje pokazać ją Cosi, jak wrócę z pracy. Czitka sie zgodziła, ale nie chce wejść na górę(koty na dole nie zostają) i zaczyna się bawić ze mna w chowanego. :evil:
Ponieważ uwielbia kartonowe pudła, wlazła do jednego ogromnego, ja ją cap! z tym pudłem i niosę po schodach na górę. Niestety pudło było niedomknięte od dołu i Czitka wypadła po drodze :evil: , ale pobiegła w kierunku góry, więc myślę- jest dobrze! :dance2:
Otwieram jej drzwi od góry, ale moment wyczaiła natychmiast Balbina, która jak błyskawica na dół i oczywiście znalazła myszkę :evil:
Czitka rozeznawszy się w sytuacji też pobiegła na dół, bo to była jej myszka i warczy na Balbinę.
Na to wszystko pędzi na złamanie karku Cosia, bo co to za awantury i oczywiście zauważa myszkę.....
Zagnałam całe towarzystwo razem z myszką na górę i wyszłam....
spóźniona o dwie godziny :evil:
Myszki odnaleźć nie mogę ......
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 19163
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954, zuza i 143 gości