Noooo! Kamień z serca, Azor poszedł na leki, temperatura spadła

. Znowu w domu mam szalone gonitwy ojca i syna

, Kiwaczek szczęśliwy. Kiedy Azor nie wstawał mały darł się na całe gardło 24 godziny na dobę, nic nie pomagało. Strach pomyśleć co by było gdyby Azorka zabrakło, tfu,tfu...na psa urok!
Dzięki dziewczyny za wsparcie i dobre fluidy
