Maja mój pierwszy koteł

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 20, 2016 10:37 Re: Maja mój pierwszy koteł

Ogórek kiszony? Naprawdę? :D Nasze też kradzieje, Orion próbował kiedyś zwiać z całą, surową piersią kurczaka w zębach, i ma zamiłowanie do kuchni indyjskiej - jak widzi kurczaka w przyprawie curry, to aż się trzęsie, bo raz udało mu się niestety ukraść z talerza trochę 8O
Zapraszamy do naszego wątku, o tutaj -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=177446
Jak i na naszego Facebooka, to ten tutaj -> https://www.facebook.com/osiemlapek/

Obrazek

Amorion

Avatar użytkownika
 
Posty: 128
Od: Nie paź 16, 2016 8:55
Lokalizacja: Opole

Post » Nie lis 20, 2016 10:45 Re: Maja mój pierwszy koteł

Dla naszych miłość kulinarna to:
banany, kapusta biała surowa, buraki ugotowane, ostatnio pokochały rukolę O.o i ogórki kiszone to zdecydowanie, chociaż ja tego nie rozumiem :x :x

i hit z ostatniej chwili surowe szyje kacze
ser_Kociątko
 

Post » Nie lis 20, 2016 11:14 Re: Maja mój pierwszy koteł

Ogórki kiszone muszę chować, bo jeśli z jakiegoś powodu stoją na stole no to niestety, wystarczy moment nieuwagi. A jak jest kradziejstwo to ile radości, Czorny potrafi chodzić ze zdobyczą dookoła i wtedy omiałkuje zwycięstwo.

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Nie lis 20, 2016 11:18 Re: Maja mój pierwszy koteł

U nas tak samo, na stole/bufecie nie może być nic, bo od razu koty kradną... wczoraj mi zwinęły kotlety mielone usmażone świeżo na imprezę :D
ser_Kociątko
 

Post » Nie lis 20, 2016 17:38 Re: Maja mój pierwszy koteł

Haha koty kradzieje :D Na szczęście Maja nic nam nie podkrada ze stołu... jeszcze! :ryk: Ona tylko siada dupką na stole (tak niestety nauczyłam :oops:), 5 cm od talerza i się patrzy, i sapie 8O I tak siedzi, i się gapi w talerz, że aż serce ściska :placz: Dlatego teraz kot je w tym samym czasie co my: najpierw napełniana jest kocia miseczka, a potem my zasiadamy do stołu. Nie ma co, od razu widać kto tu jest PANEM :201461 Z "niekocich" rzeczy, jakie Majucha zeżarła, to mogę wymienić: jej ukochany chleb i chrupiące tosty, gotowaną marchewkę/cukinię/dynię, placki ziemniaczane oraz (UWAGA OBRZYDLIWE) moje włosy i obcięty paznokieć! Fuj! :strach:
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Nie lis 20, 2016 17:46 Re: Maja mój pierwszy koteł

Ah, przypomniało mi się! Maja uwielbia wszelkie robaki, muchy i pająki! Jak zobaczy pająka w rogu sufitu, to miauczy żeby ją podsadzić. Śmiesznie to wygląda jak się tak trzyma kota za dupkę i podnosi do sufitu. Zawsze wtedy wyobrażam sobie tą scenę z Króla Lwa Obrazek :ryk: Przynajmniej nie mamy w domu żadnych much i pająków, bo nasz czyściciel robactwa od razu alarmuje, że coś lata ;-)
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Nie lis 20, 2016 17:53 Re: Maja mój pierwszy koteł

Hahaha też mam takie skojarzenia i uwierz, jest tutaj więcej nas, którzy podsadzają swoje koty żeby sobie kotek ciemkę zjadł. Albo chociaż molka małego. Czorny aż szczeka jak widzi owada na ścianie. No paranoja :ryk: :ryk: :ryk:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Pon lis 21, 2016 17:26 Re: Maja mój pierwszy koteł

Przy Łaci nie mamy w domu much. Goni też inne dziadostwa... Nawet biedry i im podobne - ale ich nie zjada, tylko łapką załatwia... na kilka sposobów. :mrgreen: :ok: :201461

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Pon lis 21, 2016 20:33 Re: Maja mój pierwszy koteł

O tak łowny kot w domu to same zalety :D moje koty zabiją każde robactwo, a zjadają chyba w zależności od smakowitości - ćmy są pycha, skorki - szczypawki chyba już niekoniecznie :?
Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los.

asia.cat

Avatar użytkownika
 
Posty: 72
Od: Sob lip 30, 2016 11:50
Lokalizacja: Wołomin

Post » Pon lis 21, 2016 20:36 Re: Maja mój pierwszy koteł

U nas też najwidoczniej koty znają wartość danego owada, bo ciemki są spoko, muchą też nie gardzą, za to moją największą zmorą są pająki, które nie są zjadane, a służą za idealną zabawkę i zazwyczaj uciekają pod meble. Ale ile to jest zabawy :piwa:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Śro lis 23, 2016 9:31 Re: Maja mój pierwszy koteł

U nas Orion pomaga mi w walce z plagą moli spożywczych, które mi przełażą od sąsiadów... Ja się ich strasznie brzydzę, Orionowi mega smakują :strach:
Zapraszamy do naszego wątku, o tutaj -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46&t=177446
Jak i na naszego Facebooka, to ten tutaj -> https://www.facebook.com/osiemlapek/

Obrazek

Amorion

Avatar użytkownika
 
Posty: 128
Od: Nie paź 16, 2016 8:55
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lis 25, 2016 20:04 Re: Maja mój pierwszy koteł

Głasuszki dla Majuszki :P :201461 :201461 :201461

darkot

Avatar użytkownika
 
Posty: 557
Od: Sob kwi 30, 2016 19:18
Lokalizacja: Wałbrzych

Post » Sob lis 26, 2016 13:06 Re: Maja mój pierwszy koteł

Chinchira pisze:Ah, przypomniało mi się! Maja uwielbia wszelkie robaki, muchy i pająki! Jak zobaczy pająka w rogu sufitu, to miauczy żeby ją podsadzić. Śmiesznie to wygląda jak się tak trzyma kota za dupkę i podnosi do sufitu. Zawsze wtedy wyobrażam sobie tą scenę z Króla Lwa Obrazek :ryk: Przynajmniej nie mamy w domu żadnych much i pająków, bo nasz czyściciel robactwa od razu alarmuje, że coś lata ;-)


:ryk: robimy to samo :!:
6.20 kg kota do gory pod sam sufit :ryk:

Uśmiałam sie z paznokcia :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19616
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw gru 01, 2016 18:35 Re: Maja mój pierwszy koteł

W tym roku Mikołaj przyszedł do nas tydzień wcześniej i przyniósł Mai nowy drapak! :201461 Maja jest po prostu zakochana! Non stop drapie, gryzie, baaa nawet śpi na tym drapaku :ryk:
Obrazek Do tego bardzo lubi czesanie moją (już nie moją :() szczotką tangle teezer! Kocia księżniczka codziennie domaga się czesania i głasków :1luvu:
ObrazekObrazek
Majusiowy wątek oraz Instagram

Chinchira

Avatar użytkownika
 
Posty: 153
Od: Pon maja 30, 2016 9:17

Post » Czw gru 01, 2016 18:43 Re: Maja mój pierwszy koteł

Ale cudny drapak, gdzie takie cudo można nabyć? Musi być wygodny, wnoszę po kocim komforcie :1luvu:

Tangle u nas daje radę, na pewno znacznie lepiej niż szczotka przeznaczona do wyczesu kotów :smokin:

kotelsonciorny

 
Posty: 1729
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości