Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

do góry kociaki!

Klakier i Filuś - 1/3 życia w schronisku :cry:

mb pisze:Klakier i Filuś - 1/3 życia w schronisku

Straszne to :cry:

Czy już nigdy nie będą mieć domu :?:

Kibicuję chłopcom od początku, biedaki

A jak z ich zdrowiem, oprócz informacji, która podana jest na początku?
Za domek :ok:

zwierzak08 pisze:Kibicuję chłopcom od początku, biedaki
A jak z ich zdrowiem, oprócz informacji, która podana jest na początku?
Za domek

I ja tez zapatam jak sie teraz kotki czuja, jak ich zdrowie? I oczywiscie caly czas mam nadzieje, ze wkrotce znajda sie domki, ktore pokochaja te bidy :ok:

zwierzak08 pisze:Kibicuję chłopcom od początku, biedaki
A jak z ich zdrowiem, oprócz informacji, która podana jest na początku?
Za domek

W kociarni jest ciepło. Klakier jakby coraz ładniejszy. Nadal nie wierzy, że ktoś do niego mówi, głaszcze, czesze, nosi na rękach.

Ania i jej Nitro pisze:
zwierzak08 pisze:Kibicuję chłopcom od początku, biedaki
A jak z ich zdrowiem, oprócz informacji, która podana jest na początku?
Za domek

I ja tez zapatam jak sie teraz kotki czuja, jak ich zdrowie? I oczywiscie caly czas mam nadzieje, ze wkrotce znajda sie domki, ktore pokochaja te bidy

W sobotę zajrzało kilkoro ludzi: dwie pary i dwie dziewczyny. Zaglądając przez szybę, pytali: Który to Filuś, a Klakier? Gdy wskazywałam i chwytałam za klamkę drzwi, odpowiadali tylko: acha, ychym i ... odchodzili.

[IM[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2c9898dc3e31dceb] Obrazek

http://images37.fotosik.pl/1118/d725180469de9390m.jpg[/IMG][/URL]

Filuś przy drzwiach. Ciągle przy drzwiach. Domaga się głaskania całym sobą, a mruczy...

Widok chłopaków najedzonych, wygłaskanych, myjących sobie futerka tuż przed ułożeniem się do snu, nadal nie schodzi mi z oczu. Tak mi ciężko na sercu. Niech przyszły domek powie czego oczekuje: badań, sfinansowania podróży, czegoś innego. Zrobię to.

Czemu on ma takie połamane wąsiki... moja Myszunia też takie miała, ale ona miała problemy z sierścią, alergią, i chorobę autoagresywną

Czy miał robione badania krwi? dlaczego ma takie brzydkie futerko, mam nadzieję ze nic poważniejszego mu nie dolega? :roll:

sisay pisze:Czemu on ma takie połamane wąsiki... moja Myszunia też takie miała, ale ona miała problemy z sierścią, alergią, i chorobę autoagresywną
Czy miał robione badania krwi? dlaczego ma takie brzydkie futerko, mam nadzieję ze nic poważniejszego mu nie dolega?

Sisay, Twoje spostrzeżenia trafiły w sedno sprawy. Poruszanej już na tym wątku. Wszystko wskazuje na to, że Klakier ma alergię pokarmową. Wskazują na to zmiany skórne, połamane wąsiki, zgrubiona górna warga. Badania skórne nie wykazały nic co możnaby leczyć farmakologicznie. Klakier przebywa w pomieszczeniu z innymi niedomagającymi kotami. Podawanie odpowiedniej karmy jest niemożliwe. Nie ma dla niego innego miejsca.

Przecież to takie fajne koty :1luvu:

Niczym nie różnią się od innych, które znajdują domy: mają łapki, ogonki i futerka.

Ich wiek :?:

Przecież młody kot też może chorować.
Uroda :?:

Każde zaniedbane stworzenie wygląda nieatrakcyjnie, a otoczone opieką - rozkwita.

Jednak jest jedna różnica:
Klakier i Filuś będą kochać swojego człowieka jeszcze bardziej niż te, które nie czekały tak długo.

Też mam ogromny sentyment do dorosłych i starszych kotów.Ludzie nie wiedza co tracą nie biorąc starszych kotów.

Krewni i znajomi Filusia i Pana Klaka

Kto przegląda forum