Gagatek, Rychu i reszta ekipy cz.4... zgarnęłam połamańca :(

» Wto mar 24, 2009 11:01

Nelly pisze:Te zastrzyki to takie ogólnie podnoszące witalność? Czy jakieś specjalne na apetyt? (możliwe, że nie doczytałam sorry)

Coś witaminowe i coś specjalnie na apetyt. Nawet nie zajrzałam do książeczki, co to :oops:

» Wto mar 24, 2009 11:25

...bry... Gaciuniu i Reszto!

» Wto mar 24, 2009 12:26

Mocne kciuki za całokształt.
Tegoroczny marzec w ogóle jakiś wyjątkowo niedobry jest...

» Wto mar 24, 2009 13:35

Byłam u babci "na obiadku"

Dzisiaj już trochę kontaktuje - przede wszystkim zdaje sobie sprawę, że wczoraj broiła :twisted:

Opowiedziała mi swój sen, który ją zdenerwował - śniło jej sie, ze miałam 6 dzieci

i 4 koty

Uspokoiłam ją, że dzieci nie będzie - zamienię je na 6 kotów :twisted:

Moja mama w śnie miała jeszcze jednego męża, bo mój ojciec miał jeszcze jedną żonę, a pielęgniarki były jego dziećmi :twisted:

a wszystko w jednym domu

Totalny odjazd

Już nie jest związana. Opowiadała mi też co było po zabiegu - jak krew sie z niej lała, aż w końcu przyszedł doktor i zaszył rany żyłką

I to naprawdę, tego nie wymyśliła ...

» Wto mar 24, 2009 14:15

Avian pisze:Rychu wczoraj na kolację zjadł cały talerzyk rybki - całą kostkę gotowanego mintaja I do tego dogryzł kradzionym suchym Agaty
Rano tez już pochrupał trochę suchego.

E, to nie jest chyba źle

Kciuki za wyniki krwi :ok:

Avian pisze:Byłam u babci "na obiadku"
Opowiedziała mi swój sen, który ją zdenerwował - śniło jej sie, ze miałam 6 dzieci i 4 koty

Koszmarny sen :strach:

» Wto mar 24, 2009 14:18

Avian pisze:Byłam u babci "na obiadku"
Dzisiaj już trochę kontaktuje - przede wszystkim zdaje sobie sprawę, że wczoraj broiła
Opowiedziała mi swój sen, który ją zdenerwował - śniło jej sie, ze miałam 6 dzieci i 4 koty Uspokoiłam ją, że dzieci nie będzie - zamienię je na 6 kotów
Moja mama w śnie miała jeszcze jednego męża, bo mój ojciec miał jeszcze jedną żonę, a pielęgniarki były jego dziećmi a wszystko w jednym domu
Totalny odjazd
Już nie jest związana. Opowiadała mi też co było po zabiegu - jak krew sie z niej lała, aż w końcu przyszedł doktor i zaszył rany żyłką I to naprawdę, tego nie wymyśliła ...

Mówił mi znajomy lekarz, że po niektórych lekach, zwłaszcza znieczulających, zdarzają się pacjentom takie "jazdy" :strach:

» Wto mar 24, 2009 14:34

Babcia normalnie już dzisiaj kojarzyła, choć zdarzały jej się chwilowe odloty - ale za chwilę się reflektowała i od razu stwierdzała "no widzisz, co ja gadam"

Zobaczcie, co zakupiłam

W schowku na górze jest naprawdę dużo miejsca - specjalnie włożyłam zwykły długopis, żeby była skala

(wys.65cm, średnica 35cm)
Na dole w budce nawet poduszeczka jest

Ciekawe, któremu kotu sie spodoba

... i ciekawe, gdzie ja tą rurę postawię :twisted:

» Wto mar 24, 2009 14:35

Ale fajny bajer

» Wto mar 24, 2009 14:38

Fajne to!

» Wto mar 24, 2009 14:40

... kto zgadnie ile zapłaciłam?

no dobra, powiem - 36zł

» Wto mar 24, 2009 14:43

Avian pisze:... kto zgadnie ile zapłaciłam?

no dobra, powiem - 36zł

A gdzie to tak za darmo takie fajne rzeczy rozdają?

» Wto mar 24, 2009 14:43

Avian pisze:Byłam u babci "na obiadku"
Dzisiaj już trochę kontaktuje - przede wszystkim zdaje sobie sprawę, że wczoraj broiła
Opowiedziała mi swój sen, który ją zdenerwował - śniło jej sie, ze miałam 6 dzieci i 4 koty Uspokoiłam ją, że dzieci nie będzie - zamienię je na 6 kotów
Moja mama w śnie miała jeszcze jednego męża, bo mój ojciec miał jeszcze jedną żonę, a pielęgniarki były jego dziećmi a wszystko w jednym domu
Totalny odjazd
Już nie jest związana. Opowiadała mi też co było po zabiegu - jak krew sie z niej lała, aż w końcu przyszedł doktor i zaszył rany żyłką I to naprawdę, tego nie wymyśliła ...

Moj tesc tak szalal w zeszlym roku. Po operacji lezal na Oiomie i zlapal tam jakas bakterie (streptokoka czy inna, nie pamietam) Dostal konska dawke lekow i tez mial omamy, nie poznawal nas, opowiadal jakies niestworzone historie...

To zawsze robi dziwne wrazenie na rodzinie...