Mruf, Sopo, Pesto - prosimy o zamknięcie wątku :-)

[tanita]

Dziś małe Zuziznko dostanie po raz pierwszy gotowanego kurczaka.
Wydajemy wojnę rzadkim kupkom. Gerberek i Mixol został odstawiony, teraz tylko baby cat i kurczaczek.
Biegunki nie ma, bo kupki są z reguły tylko raz na dzień, no ale do najładniejszych to one nie należą
Teraz Zuz śpi zmęczona porannymi szaleństwami z Sopelo i Pesto. Reszta futer też się pospała.

[Uschi]

A Mruf obudziła mnie dziś w nocy odgłosem rzygania na moją poduszkę . Zarzygała całą dokumentnie, po czym poszła spać do salonu.

A rano z apetytem wtrząchnęła śniadanie i ogólnie żywczyk była.

Mam nadzieję, że nie ma gdzieś zakamuflowanej jakiejś folii, którą potajemnie podgryza w ramach nałogu

[Dagmara]

klaczek...?

[Uschi]

Chiba ni , ale uczciwie przyznam, że jak zawinęłam w sennym widzie o 3 nad ranem poduszkę w prześcieradło i upchnęłam w kąt pokoju, tak rano jej nie oglądałam . Ale kłaczki raczej nie śmierdzą sokami żoładkowymi i nie mają ciemnobrunatnego koloru

[tajdzi]

Niepamiętam, czy to zdjęcie już wstawiałam?

po kliknięciu się powiększy

[Uschi]

Kurde.

Jaka ona jest piękna...

Jak karmię na kolanach małego wyrywającego się i drącego w niebogłosy obesrańca jeszcze z mokrą sierścią po czyszczeniu pokuwetkowym, łatwo to przeoczyć .

Jak kica i kotłuje się z wujem Soplem, to najczęściej rozpływam się z zachwytu nad nim, nad jego łagodnościa, delikatnością, cierpliwością oraz rozmiarem i urodą sierści, bo wtedy idealnie widać .

Jak śpi, to u Tanity pod bluzą i widać tylko końcówki uszek .

A jak mam takie zdjęcie, to się mogę zawzdychać na śmierć

[Dagmara]

no piekna

[tanita]

Na dobranoc zdjęcie całkiem przyjemnej rodzinki.
Zuza jako szylkretka potencjalnie mogłaby być dzieckiem czarnego Sopla i rudej Pestki - więc niech przynajmniej tak się dzieciaki macierzyństwem i ojcostwem nacieszą, bo zaraz ciachanie będzie

[Mysza]

jaki cudny okruszek
Poczekajcie jak się D będzie nią zachwycać

[Uschi]

Uwag kilka na zmęczony sobotni wieczór

Cholernego niejadka dalej trzeba karmić ze strzykawy. Na szczęście się kupale poprawiły.

Dziś frontline dla całego towarzystwa - ten psikany, więc było traumatycznie. Oczywiście największą schizę odstawiła Mruf - Tanita ma całe ręce podrapane . Ale przynajmniej pchły sobie pójdą.

Sopel śmierdzi facetem . A tu każą jeszcze co najmniej 2 tygodnie z ciachaniem czekać

[izaA]

Sopel śmierdzi facetem . A tu każą jeszcze co najmniej 2 tygodnie z ciachaniem czekać

Ostatnio ja też śmierdziałam kocim facetem współczuję doznań...

[Mysza]

a ile sopel ma? Toć to za wcześnie jeszcze

[tajdzi]

Bo Sopel się poczuł
Jako jedyny facet w mieszkaniu z samymi kobitkami
hihihi

Sopelondo jeszcze małe strasznie, chyba za wsześnie dla niego...

[Atka]

Sopelondo ma prawie pół roku, jak pamiętam? On jest tydzień-dwa młodszy od Gucia, a Gucio ma pół.

Niekoniecznie za wcześnie, niektóre kocury tak dojrzewają...

[Tatek]

Moja miłość do Zuz od pierwszego zdjęcia miała wczorają swoją kontynuację w postaci spotkania zapoznawczego. No i powiem Wam, że Zuzia w realu też jest najpiekniejszym kotem swiata. No... moze jednym z dwoch najpiekniejszych kotow, bo jest jeszcze moja Wandzia

Zapomniałam już jak zachowuje się malutki kociak, i przyzwyczajona do wersji 8-letniej, regularnie zostawiającej autografy na moich dłoniach, bałam się wziąć Zuz na ręce. Ale gdy już się przekonałam, to trudno było mi się z Maluchem rozstać. I to mruczanko ledwo słyszalne... Dziecko jest po prostu gotowe do zjedzenia emocjonalnego Miesiąc jednak musimy jeszcze obie wytrzymać (nie żeby Zuz było źle u dziewczyn! ja mówię wyłącznie o swoich tęsknotkach ).

Co tu dużo gadać: Panie i Panowie, drogie Koty i Kotki - Zuz ma nowy domek - mój