Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 6; i dwa Bąbelki :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw paź 30, 2008 10:23

Kicorek pisze:A dziś na śniadanie restauracja zaserwowała tuńczyka. Tym razem okazał się jadalny :mrgreen:

no wiesz, po kurczaku z ryzem trudno, zeby bylo inaczej :roll: :wink:
rozpuscisz je jak dziadowskie bicze :twisted: 8)

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw paź 30, 2008 16:53

Kicorek pisze:(...)
A dziś na śniadanie restauracja zaserwowała tuńczyka. Tym razem okazał się jadalny :mrgreen:

Ukłony dla szefowej restauracji oraz brawa dla klientów. :wink: :D
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pt paź 31, 2008 6:46

Szef kuchni stara się jak może :lol: :lol: :lol:
Jeszcze trochę i na zamówienie będziesz menu ustalać,dla każdego coś innego ;)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt paź 31, 2008 9:10

kothka pisze:Szef kuchni stara się jak może :lol: :lol: :lol:
Jeszcze trochę i na zamówienie będziesz menu ustalać,dla każdego coś innego ;)
Kotheczko, nie przesadzaj, potem to już będzie "zupa dnia" ;)

Kicorku, czy masz w planach jakieś ekhem, przyszłościowe panów wystawianie?
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Pt paź 31, 2008 9:20

Maluchy wiedzą jak prababcie okręcić wokół pazurka :D
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt paź 31, 2008 10:14

pluszak pisze:
kothka pisze:Szef kuchni stara się jak może :lol: :lol: :lol:
Jeszcze trochę i na zamówienie będziesz menu ustalać,dla każdego coś innego ;)
Kotheczko, nie przesadzaj, potem to już będzie "zupa dnia" ;)

Kicorku, czy masz w planach jakieś ekhem, przyszłościowe panów wystawianie?


masz? masz? :mrgreen:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt paź 31, 2008 10:42

To zależy, gdzie chłopaki trafią i jak urosną. Jeżeli ładnie, to być może będę namawiać ich opiekunów na wystawianie :P
Bravo fajnie wygląda, obstawiam, że będzie wystawowy. Ale tak naprawdę, to chłopcy jeszcze dziesięć razy zdążą się zmienić ;)

Dziś na śniadanie było tylko kocie mleczko, bo się śpieszyłam do pracy, bo nieco zaspałam :oops:
Bonitkowi wszystko ładnie wchodzi, a Bravo połowę zostawia :?
Ale wagowo są podobni, Bonito nieco cięższy 8)
Oczywiście chłopcy doją mleko Almy jak smoki, więc głód im nie grozi, nawet jak szef kuchni nieco zaniedba klientów ;)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30879
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt paź 31, 2008 23:12

Kicorek pisze:nawet jak szef kuchni nieco zaniedba klientów ;)

Byle sie to za często nie zdarzało :evil: O prawnuki trzeba dbać 8)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt paź 31, 2008 23:47

Przeca dbam! :twisted:
Po pracy był kurak, łaskawie przyjęty 8)

A tu widać, jak chłopcy jedzą - zdjęcie z niedzieli, czyli 6 tygodniowe szkraby (w menu był wtedy serek):
Obrazek


Dziś po pracy podjechałam do MariiD, która wydziergała śliczny włóczniaczek dla Hestii :D
Po powrocie jednak zastanawiałam się, czy nie składać reklamacji ;), bo chciałam 25 cm wewnętrznej średnicy, a włóczniaczek ma 22, po rozciągnięciu jakieś 23 cm :twisted:
Ale chyba nie ma potrzeby - sami zobaczcie: :mrgreen:
Obrazek

A przedtem Cyryl tam się ułożył - nie przeszkadzało mu, że pół kota było poza włóczniaczkiem :lol:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30879
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt paź 31, 2008 23:53

Kicorek pisze:Dziś po pracy podjechałam do MariiD, która wydziergała śliczny włóczniaczek dla Hestii :D
Po powrocie jednak zastanawiałam się, czy nie składać reklamacji ;), bo chciałam 25 cm wewnętrznej średnicy, a włóczniaczek ma 22, po rozciągnięciu jakieś 23 cm :twisted:
Ale chyba nie ma potrzeby - sami zobaczcie: :mrgreen:
Obrazek

Ja tam widzę jeszcze luzy :twisted:


Kicorek pisze:A przedtem Cyryl tam się ułożył - nie przeszkadzało mu, że pół kota było poza włóczniaczkiem :lol:

Cyryl mądry jest i zna prastarą kocią zasadę, że im ciaśniejsze, tym wygodniejsze 8) :wink:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 01, 2008 12:52

Mogę powiększyć. :) Ale jak widać, chyba nie ma potrzeby. :lol:

Następny robić większy? :) A może 20 cm wystarczy? ;)

Ślicznie Hestia w nim wygląda. :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39443
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Sob lis 01, 2008 15:09

smil pisze:
Kicorek pisze:Dziś po pracy podjechałam do MariiD, która wydziergała śliczny włóczniaczek dla Hestii :D
Po powrocie jednak zastanawiałam się, czy nie składać reklamacji ;), bo chciałam 25 cm wewnętrznej średnicy, a włóczniaczek ma 22, po rozciągnięciu jakieś 23 cm :twisted:
Ale chyba nie ma potrzeby - sami zobaczcie: :mrgreen:
Obrazek

Ja tam widzę jeszcze luzy :twisted:


jeszcze się z półtora wnusia zmieści! :mrgreen:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Nie lis 02, 2008 15:33

Alma gryzie włóczniaczek, chyba będę musiała zabrać i wydzielać tylko na większe okazje :?
I muszę już zacerować ze dwie dziurki. Albo naszyję łaty ze skórki szylkretowej paskudy :twisted:

Bravo ostatnio się zatkał i bałam się, że jutro wylądujemy u weta, ale dziś wyszło z niego wielkie g... :twisted: :D
Ponadto jest podejrzewany o zasikiwanie kocyka :evil:

Humorki chłopaków są świetne, biją się nadal, biegają, obgryzają zabawki. Bonito wykazuje się pomysłowością - dziś go widziałam, jak stał na zewnątrz kuwetki i przednią łapką wygarniał jej zawartość. Nie muszę chyba mówić, jak po tym wyglądał kojec :twisted:


Ale ja nie po to tu zajrzałam, żeby pisać o łobuzach.


Dziś mój najcudowniejszy, najukochańszy kot kończy 13 lat. Bardzo się cieszę, że wciąż jesteśmy razem oraz życzę sobie i jej, żebyśmy były razem i w dobrej formie jeszcze przez długie lata :birthday:

Obrazek

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30879
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Nie lis 02, 2008 15:37

Wielkie urodzinowe głaski dla cudnej kociej damy!
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 02, 2008 15:56

Wielu dalszych wspólnych radosnych lat, pełnych miseczek i zdrówka dla ślicznej koteczki.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Bajera i 10 gości