Nie zapomniałam o Was tylko najzwyczajniej w swiecie nie starcza mi czasu na przyjemnosci
poczytuję ale nie mogę sie zabrać za napisanie czegoś
U nas wszystko prawie dobrze
Dywanik po raz kolejny suszy się po wizycie księżniczki w toalecie
Simbutkowe oko jeszcze troszkę ropieje i muszę w przyszłym tygodniu wybrać się z nim do weta
Damiego dopadło przeziębienie i od początku tygodnia siedzi w domu
teść wylądował w Olsztynie w szpitalu i czeka go seria zabiegów z powodu dziwnej narosli na twarzy
Ja do końca roku mam tylko 2 weekendy bez zjazdów
Na szczęście jutro zaczynam od zajęć z ksiegowości komputerowej wiec z nudów posiedzę na forum
Tomek w ramach prezentu na 13-tą rocznice ślubu kupił mi kominek bezdymny
w związku z tym razem z furtami rozkoszujemy się wieczorami ciepłem
