Jestem
Faktycznie miewam problemy. Korzystam z Mozilli, a ona nie chce mnie tu logować ostatnio

. Mam też Explorera, i teraz przez niego weszłam, ale mój komputer nie lubi go i zaraz się zapycha gdy z niego korzystam. Ale spróbuję.
Co z moimi kociastymi? no cóż. Towarzystwo starszawe, więc i problemów trochę, ale szczególnie nic się nie dzieje.
Maniusi odnowił się ostatnio schroniskowy katar i jest na antybiotyku.
Myszka je dietę i jest lepiej.
Okruszka powinna mieć zrobiony wymaz z noska i antybiogram, ale kasy tragicznie brak. Na szczęście nie czuć już z noska ropy. Tylko ma wciąż zatkany i sapie.
Agatka miewa nadal posterylkowe ruje, ale trwają na szczęście króciutko, nie tak jak dawniej.
Magia nadal nie pozwala się dotykać, ale poza tym funkcjonuje najnormalniej w świecie, boi się tylko rąk (np. mogę zbliżyć do niej nosa

)
Jerzyk wciąż u mnie
Szarotka bez zmian przymilna i empatyczna, a Murzynek stary urwis.
Jutro postaram się wkleić kilka nowych zdjęć.
Natomiast znowu wystawiam kilka rzeczy na Bazarek. Po utracie pracy w zoologu wciąż mam straszne tyły finansowe, a staruszki to jak już wiele razy pisałam - i choroby, i diety itd. Ciężko jest. Zaczynam mieć poważne problemy. Szykuję sporo rękodzieła do sprzedaży, ale póki co, mam kilka fantów na Bazarek od przekochanych forumowych przyjaciół którzy chcą pozostać anonimowi. Dzięki
Wiem, że niektórzy są przeciwni wystawianiu czegoś na własne koty

. ale mam spokojne sumienie, bo nie zbierałam ich tak sobie jak hobby. To były wszystko biedy bez szans. więc tylko proszę, żeby przeciwnicy po prostu zignorowali moje bazarki bez komentarzy, będę wdzięczna.
Z tym, że widzę, że już teraz nie zdążę wystawić, wystawię jutro rano.