Hera i Dorina.

» Pt maja 01, 2009 18:38

Bardzo się cieszę, że o nas pamiętacie. Dziękuję

» Pt maja 01, 2009 18:51

Jak moglibyśmy zapomnieć? :wink:

» Pt maja 01, 2009 20:09

pamiętamy, pamiętamy
ale jakby było więcej fot... to byśmy więcej pamiętali

» Sob maja 02, 2009 23:15

Kocurro pisze:To jeszcze można wspomnieć, że Jasenka zostawiła też dla mnie pod rozwagę kocią kupę, bo jej sie kolor nie podobał.
A ja potraktowałam sprawę poważnie, kocią kupe połamałam i zaordynowałam dodatkową porcję pasty odkłaczającej.

To mi przypomina, jak koleżanka przebywając u mnie na weekend, posprzątała rano kuwetę, bo jako osoba wielokrotnie zakocona uważa to za czynność naturalną i niebrzydliwą. Po czym, jako że koci kaktus wybierał się nad Bałtyk jak sójka za morze mimo wielokrotnego spłukiwania, nie chcąc być posądzoną o własne kłopoty trawienne, zostawiła na lustrze kartkę: "Kupa Dresa. Mniej błonnika w pożywieniu!!!" :lol:

Rada nie rada, również potraktowałąm sprawę poważnie

Spóźnione ale szczere życzenia imieninowe. Wszystkiego najlepszego Wojtku!!!

A z tymi krzesłami... próboałeś siadać na brzeżku, delikatnie, by nie spłoszyć kotka? :lol:

» Nie maja 03, 2009 22:34

Sigrid pisze:(...)
Spóźnione ale szczere życzenia imieninowe. Wszystkiego najlepszego Wojtku!!!

A z tymi krzesłami... próboałeś siadać na brzeżku, delikatnie, by nie spłoszyć kotka?

Dziękuję za życzenia.
Często siedzę z Dorinką za plecami. Przyjemnie grzeje nereczki

» Pon maja 04, 2009 21:06

Ella pisze:Ja też o Was myślę....

a do mnie nie przyszłaś

i Sigrid też nie

» Pt maja 08, 2009 15:10

Witajcie

» Nie maja 10, 2009 22:57

Jak powszechnie wiadomo, koty Birmańskie są bardzo towarzyskie i niezwykle łatwo zaprzyjaźniają się z innymi zwierzętami.
Oto do czego doszły Hera i Dorinka po 9 latach wspólnego mieszkania:

http://strony.aster.pl/hera/for/h_d_01.avi (ok. 12 MB)

» Nie maja 10, 2009 23:31

Jakie one PIĘKNE!!!!!!!!
Która to w umywalce???
BOSKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :1luvu:

» Pon maja 11, 2009 17:08

Dorinka ma ciemniejszy pyszczek, więc w umywalce leży Hera

» Pon maja 11, 2009 21:59

Czekam na dalsze części, nieźle się zaczęło

Obie sceny przezabawne, ale balkonowa rewelacyjna.
Taki mają wyprany i równiutko złożony kocyk pod pupą na balkonie, i w ogóle jakieś takie są sterylne :roll:

Śliczne!
Podrzuć je do mnie na ogród, wpuścimy na chwilę do komórki między pajęczyny, potem na drzewa w połamane patyki, a najlepszy będzie finał w Hiltonie, albo na dachu.
Ja mam ochotę je pobrudzić :oops: