Franio, Tosia i Tymianek. Pędzelek['] /dużo fot

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt kwi 18, 2008 11:03

agacior_ek pisze:
Operacji wyszywania cewki moczowej jakoś nie umiem sobie wyobrazic..
:roll: tzn. jej rezultatów...


Zajrzyj Kresce pod ogon :twisted: :twisted: :twisted:


Dziewczyny, wszystkim bardzo dziękuję za kciuki :)

Teraz jestem kilka dni w domu, to czasem po jedzeniu zostawiam Pędzelkowi na chwilę zdjęty kołnierz i kontroluję, gdzie się chłopak myje. W końcu łapki, boczki, ogonek i łebek musząbyć czyste, nie? :) Jak tylko kieruje ozór w stronę swoich nowo spreparowanych kobiecych terenów ;) zakładam klosz...

Ja się strasznie wzbraniałam przed tą operacją, ale może i dobrze że mnie to tak zaskoczyło. (dzieki Pipsi za uświadomienie tego!)

Ominął mnie stres zwiazany z długim czekaniem, przygotowywaniem, zastanawianiem... nie było wyjścia i tyle, nawet głodzenie kota mi się upiekło. Trzeba patrzeć na dobre strony....

Doktor po raz kolejny potrwierdził, że on też traktuje wyszycie jako ostateczność, i tu nie miał wątpliwości że nie ma innego wyjścia. A to dobry doktor. Ufam mu, naprawdę.

Nie mówiąc o tym, że miło jest wchodząc do gabinetu słyszeć "Mój ukochany, pieseczek mój malutki do mnie przyszedł, wałeczek mój" (wałeczek to doktorowskie zdrobnienie od Pędzelka :twisted: ) Ja wiem, wiem że dla doktora każdy zwierzak jest ukochany, ale ciągle jestem pod wrażeniem jego ciepła i podejścia. Może ostatnio bardziej, bo widze że się w Pędzla zaangażował, a coraz częsciej bywam w lecznicy po godzinach pracy i widzę kolejki, i cierpliwego, uśmiechniętego Cz. Wierzcie lub nie, robi wrażenie.

Franio i Tosia nie wykazują najmniejszej agresji w stosunku do Pędzelka. Cieszy mnie to niezmiernie. Nawet mam wrażenie że Franek zaczał nieco czuć respekt, może klosz daje Pędzlowi przewagę;)

Muszę tylko cierpliwie karmić Kaliszka mokrą karmą , w tym samym czasie podając pozostałej dwójce suche ( bo nie stać mnie na 3x mokre) , co nie jest takie proste. Ale jeszcze może tylko do końca miesiaca...


Safiori, nie masz co dziękować, to ja wam dziekuję że go wypatrzyłyście i tak ładnie opisałyście. To dla mnie czysta przyjemność mieszkać z Pędzelkiem. To jest bardzo wyjątkowy kot. :1luvu: Ale to prawda, wolę nie wiedzieć, co by się z nim działo w schronisku...


Ale żeby nie było tylko o operacji, na deser kilka zaległych fotek z ubiegłego weekendu:

Tosia-rozkoszosia:
Obrazek

Tosia na ulubionym posłaniu, zbyt rzadko wg niej przynoszonym do domu:
Obrazek

Pędzel zażywający świeżego powietrza:
Obrazek

.. i jako słodka sierotka ;)
Obrazek

Obiecałam Pipsi pokazać Franka jako dresiarza, oto on...
Obrazek

i udający słodkiego kotka :twisted:
Obrazek

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt kwi 18, 2008 11:58

I jeszcze foty sprzed paru minut, pokazujące co się może dziać, gdy kotu po operacji zdejmiemy na chwilę kołnierz :twisted:

Obrazek

Obrazek

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt kwi 18, 2008 12:27

O, zdjęcie specjalnie dla mnie :D Franuś ma taka minę, że bez kija nie podchodź :lol:
Tosieńka jak zwykle prześliczniuchna, taka kocia damość :D
I bardzo sie cieszę, że pędzelek całkiem dobrze sie miewa. Wiedziałam, że bedzie dobrze :D
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 18, 2008 12:28

Ais pisze:I jeszcze foty sprzed paru minut, pokazujące co się może dziać, gdy kotu po operacji zdejmiemy na chwilę kołnierz :twisted:


widać, że kot dobrze się czuje :).
Jest taki rozanielony, szczególnie to widać na drugim zdjęciu :).
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt kwi 18, 2008 13:51

Pędzelek jaki wesolutki :D :D :D
Oby tak dalej :ok:

Tosia jest przepiękna :love:

A mój Cyryl też ma nieraz taką minę jak Franek :twisted:
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 18, 2008 17:36

Foty wspaniałe :love: :love: :love:
Pędzel z dzisiejszego popołudnia na oko bardzo ładnie rokuje :D

A Pipsi ma rację - gdybyś miała się dłużej przygotowywać do tego zabiegu, to byłoby znacznie trudniej, jeśli chodzi o nerwy.
A tak - męska decyzja.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 18, 2008 17:41

smil pisze:Foty wspaniałe :love: :love: :love:
Pędzel z dzisiejszego popołudnia na oko bardzo ładnie rokuje :D

A Pipsi ma rację - gdybyś miała się dłużej przygotowywać do tego zabiegu, to byłoby znacznie trudniej, jeśli chodzi o nerwy.
A tak - męska decyzja.

podpisuje sie pod tym obiema rekami :wink: :lol:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt kwi 18, 2008 17:45

Piękne masz footra :love: :love: :love:

Pędzel miał problemy z identyfikacją płciową :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:


Dobrze, że jest lepiej! Kciukale za ustabilizowanie się tego stanu! :ok: :ok:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 18, 2008 18:04

agacior_ek pisze:
Pędzel miał problemy z identyfikacją płciową :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:


do tej pory nie miał, ale teraz pewnie zacznie mieć :twisted:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt kwi 18, 2008 18:08

Ais pisze:
agacior_ek pisze:
Pędzel miał problemy z identyfikacją płciową :roll: :wink: :lol: :lol: :lol:


do tej pory nie miał, ale teraz pewnie zacznie mieć :twisted:


Afcależenie :twisted:
Też wymyślacie (foch)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 19, 2008 14:13

Dziś było tak :love:

Obrazek

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Nie kwi 20, 2008 11:16

Ais pisze:Dziś było tak :love:

Obrazek


Nic go nie boli... Pięęęęęęęęny jest.. :love: :love: ofutrzony słoik miodu :love:
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 20, 2008 11:31

Ais pisze:Dziś było tak :love:

Obrazek


Tak mi szkoda w tym kołnierzu... Pewnie niewygodnie mu się tarzać...
Bardzo, bardzo się cieszę, że wszystko dobrze :D
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 21, 2008 20:15

Właśnie wróciliśmy z kontroli. Pan doktor tak zadowolony, tak pięknie się goi, że zdecydował że wcześniej zdejmiemy szwy - nie 30-go, ale już w sobotę. :dance2: :dance:

Pędzel nadal czuje się dobrze, tylko powoli ma dość kołnierza.... no ale szybsze zdjęcie szwów to przecież szybsze zdjęcie ufo....

Pędzelek pozdrawia i barankuje wszystkie cioteczki, i prosi o kciuki nadal - bo przecież rekonwalescencja wciąż trwa.

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon kwi 21, 2008 20:22

Ciotki pamiętają :ok: :ok: :ok:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: maeria89 i 20 gości