Wieje mocno... Wiatr i słońce osuszyły ślady po porannym deszczu. Futerka miały nietypowy poranek, bo Duża poszła, wróć, pobiegła biegać w e-zawodach


Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jolabuk5 pisze:Fajny widok, jak tak leżą 3 przytulone
Nul pisze:Dzięki PixieDixie! Staramy się!jolabuk5 pisze:Fajny widok, jak tak leżą 3 przytulone
A fajny, fajnygorzej, kiedy jednemu coś odbije i pogryzie drugiego
w efekcie Duża podskakuje przestraszona
Miau
Nul pisze:Oj specyficznyNo ale Feliś jest spacerowicz niezmordowany
Tyle że z wiekiem coraz dłuższe są odcinki spaceru polegającego na polegiwaniu na moich kolanach
No bo co in ma robić biedaczek, skoro Duża go do gołębi nie puszcza, do piwnicy nie puszcza, do obcych mieszkań nie puszcza, do puszczy nie puszcza
![]()
Oj niejeden piesek nie jest tyle na zewnątrz co FeliksTylko niekoniecznie jest to aktywność fizyczna
Kiedy leje, to też się zdarza wyjść... no bo trzeba posiedzieć na schodach, prawda? Przecież mizianie w domu to nie to samo, co mizianie na schodach!
A Duża dzięki spacerom zawiera ciekawe znajomościOczywiście kiedy mnie potem ktoś spotyka bez kota, to niekoniecznie mnie poznaje
![]()
Zdrowia Wam!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 80 gości