Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 02, 2010 11:46 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Nie wiem,co poradzić,ale ja nigdy nie izolowałam kotów.Z psem nie mam doświadczenia.Jestem zdania,że jak najszybciej ma być normalnie, mają żyć obok siebie.Zwierzęta są mądre i to rozumieją.Zawsze próbowałam zająć wszystkie zabawą,stąd moja uwaga o wędce.To naprawdę rewelacyjna zabawa.I nie przejmuj się tak bardzo,dogadają się.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 02, 2010 14:37 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Milamila, ja bym ich nie izolowała, chyba, że któreś z nich wykazuje skrajną agresję.
Syki są normalnym objawem, za tydzień, dwa im minie. Izolacja kotów tylko wydłuży cały proces.
Piszę na podstawie własnych obserwacji moich kotów, są ze sobą od 5 lat, a i tak potrafią nasyczeć na siebie lub walnąć łapą.

Wędka to bardzo dobry pomysł.
Obrazek Obrazek

kasia_czy

 
Posty: 352
Od: Pt mar 26, 2010 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 02, 2010 16:43 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Milamila próbowała z wędką,ale Sonia nie chciała się bawić.Ona jeszcze chodzi na ugiętych nóżkach.Malutka jeszcze potrzebuje trochę czasu.U mnie też na początku się bała, siedziała na stole w kuchni za koszyczkiem z kwiatkami.W jej życiu wszystko się zmieniło.Pięć miesięcy była u mnie.Znała każdy kąt,domowe zwyczaje,kotki,ludzi,którzy zjawiali się w domu,a tu raptem wszystko nowe.Będzie szczęśliwa,ale za chwilkę.Już i tak jest nieźle.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 02, 2010 17:55 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Zuzia też tak miała, tęskniła za DT Ewar..i nie była zachwycona przenosinami do DS.
niestety - wkupywanie się w łaski trochę trwało.
Sonieczka pewnie swoje w życiu przeżyla zanim trafiła do Ewar :( i teraz pewnie mśli, że straciła tą bezpieczną przystań.
Ale powoli wszystko się ułoży i będzie dobrze.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

Post » Śro cze 02, 2010 19:12 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Milamila, a jak kociaste zachowują się przy jedzeniu? Ktore podchodzi pierwsze? Czy wyjadają sobie z misek? Franek podjada Soni, czy na odwrót. Tu najłatwiej zauważyć, kto ważniejszy w domu :wink:
Obrazek Obrazek

kasia_czy

 
Posty: 352
Od: Pt mar 26, 2010 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro cze 02, 2010 20:19 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

O,a ja tego nie wiedziałam 8O
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Śro cze 02, 2010 21:00 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

no tak
najważniejszy wyjada wszystkim
to taka "kolejność dziobania"
u mnie tą seniorką jest Malwinka

Ewar, co to za tri?
"Człowiek nie jest apoteozą ewolucji, a jedynie ślepą uliczką pomniejszej, bocznej gałęzi jednej z mniej wykształconych podgrup ssaków." pamietnikpoldka.blogspot.com

Killatha

 
Posty: 9652
Od: Sob lis 17, 2007 12:04
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro cze 02, 2010 21:38 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Wyrzucona na klatkę schodową, nie ma co z nią zrobić.Miałam telefon z TSPZ z prośbą o tymczas.Taki bardzo tymczasowy.Zgodziłam się, miała być dzisiaj przywieziona.Nikt jednak nie zadzwonił,więc może ma jakiś dom.Nie wiem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 03, 2010 8:10 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

kasia_czy pisze:Milamila, a jak kociaste zachowują się przy jedzeniu? Ktore podchodzi pierwsze? Czy wyjadają sobie z misek? Franek podjada Soni, czy na odwrót. Tu najłatwiej zauważyć, kto ważniejszy w domu :wink:

Jeszcze im nie dawałam razem jedzenia, bo Sonia bardzo się bała i nie chciała niczego jeść. Franek ma swoje miseczki w kuchni, a Sonia w łazience, więc nie miałam możliwości sprawdzenia, kto komu wyjada. Dopiero wczoraj, przestałam ich izolować. Syczą i trzymają się z daleka od siebie. Sonia właśnie zwiedziła część mieszkania, ale po małej, syczącej wymianie dźwięków z Franciszkiem, przerwała zwiedzanie i wróciła do pudłowego apartamentu.
Franek, po tej reprymendzie odszedł. Wydaje mi się, że on rozumie sytuację Soni i nie chce stosować przemocy. Gdyby był agresywny, mogłoby być nieciekawie, bo tak na oko, jest prawie dwa razy większy. Na szczęście, przynajmniej na razie, jest kulturalny.
Rakea pisze:Zuzia też tak miała, tęskniła za DT Ewar..i nie była zachwycona przenosinami do DS.
niestety - wkupywanie się w łaski trochę trwało.
Sonieczka pewnie swoje w życiu przeżyla zanim trafiła do Ewar :( i teraz pewnie mśli, że straciła tą bezpieczną przystań.
Ale powoli wszystko się ułoży i będzie dobrze.

Dziękuję. A nasz dom tak bardzo różni się od spokojnego domu Ewar, że trzeba będzie naprawdę mocno wkupywać się w łaski Soni :mrgreen:

milamila

 
Posty: 152
Od: Czw maja 13, 2010 12:54

Post » Czw cze 03, 2010 8:41 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Widzisz? Nie zrobią sobie krzywdy.Postaw im miseczki obok i dawaj jeść jednocześnie.Nie bój się, Sonia będzie jadła.Koty są ciekawskie,więc wcześniej,czy później ciekawość pokona strach i Sonia zacznie penetrować każdy kąt.Wybierze sobie ulubione miejsca do drzemki, do spania i już. Nie traktuj jej jak ciężko chorej,ona tylko nie ma ogona,ale jest bardzo sprawna fizycznie i psychicznie też OK,da sobie radę.Tym bardziej,że Franek jest miły.Syki są ostrzeżeniem,nie przejawem agresji.
A że w domu coś się dzieje,że są dzieci to dobrze.Koty nie będą się nudzić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Czw cze 03, 2010 12:23 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Pozdrowienia od moich rezydentek :1luvu:
ObrazekObrazek
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 04, 2010 18:43 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Milamila,jak minął dzień?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt cze 04, 2010 18:59 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

ewar pisze:O,a ja tego nie wiedziałam 8O

Ja też nie. U mnie jest różnie, ale częściej Niunio seniorka wyjada z Chrapkowej michy. A Chrapok ją tłucze :|

Chętnie obejrzę zdjęcia Soni z jej domu :)
Kota ['] 12.12.2015 | Krzyś ['] 21.10.2019 | Niunia ['] 24.01.2022 | Chrapek ['] 3.02.2022 | Kokosz ['] 17.02.2023

Zarejestruj się na FaniMani, rób zakupy i wspomagaj przy okazji fundacje!

Wiewiórki i inne ptaki

Katia K.

Avatar użytkownika
 
Posty: 12762
Od: Wto kwi 18, 2006 19:17
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob cze 05, 2010 10:43 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Milamila robi zdjęcia,ale jeszcze nie umie wstawiać,no i z czasem krucho.A jak Sonia? To już prawie tydzień.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob cze 05, 2010 16:45 Re: Sonia,syberyjska(?) szylkretka bez ogonka.W domu!

Nie wiem,co się dzieje.Milamila nie odbiera telefonu, wysłałam też sms-a.Denerwuję się.
OK.Już miałam telefon.Uff.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56125
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości