Czesio, Jożik, Miś i Polcia.

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 25, 2011 9:50 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

Nie wiem. Dziś nie miałam jeszcze żadnych wieści.
Jednak wniosek nasuwa się sam: jeśli twoje dziecko jest w domu wychowywane na prawach Mzimu, najprawdopodobniej będą chcieli je wywalić ze szkoły. :lol: Aniołka!

Kokinsie! Czesio nie może dostać nauczania indywidualnego. Zaprzepaściłoby to jego zdolności i pozostawało ze szkodą dla szkoły. Z Czesławkiem powinien popracować szkolny pedagog, choć ja po prostu uważam, że mój genialny kotek ma za dużo na głowie. Nauczyciele powinni o wiele więcej czasu mu poświęcać. Oczywiście społecznie, w ramach swego czasu prywatnego, bo w Czesiu drzemie potężny talent i możliwości. :twisted:

Co do Joża - oczywiście, że natychmiast poszłaby skarga do kuratorium. Na temat tego, że nikt nie poznaje się na talentach (ukrytych) mojego mzimu.

A tak w ogóle - gdybym miała dzieci, byłabym odbierana w szkole jako STRASZNY (!!!!) rodzic. :twisted: :twisted: :twisted: Z gatunku tych absolutnie najbardziej upierdliwych zołz.
Aniada
 

Post » Śro maja 25, 2011 16:58 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

Aniado...najgorsi pacjenci to (od NAJGORSZEGO!):
1. Nauczyciele (Wiedzą lepiej.Zawsze i wszystko.Mogę ewentualnie pouczyć)
2. Psychologowie ("ale czy ja zaakceptuję fakt,że muszę mieć okulary...nie wiem...to wymaga terapii...albo przepracowania w grupie..")
3. Lekarze (" no nie brałem tych kropel ,czasu nie miałem a czytałem w New Medical Scientist ,że to sie leczy inaczej , więc robiłem sobie okłady z kota"np)

Nie jesyem antynauczycielska nie!Moja ukochana szwagierka to "pani" od biologii,koleżanka od historii. I obie fajne kobiety są:)

Hm.Cześ nieprzystosowany społecznie?Jakos znajomo brzmi.
"My koty brytyjskie mamy swój świat.I niech się nikt tam nie wtrąca.."

Nauczyłam Felixa jeść" dopyszcznie" (ja wkładam ,on łaskawca je).
Bo miał okres głodowy i straszliwie schudł.
I on teraz za mną chodzi i miuczy.
Sam je tylko suche.
A mokre mam mu podawać!
Matko, co ja narobiłam!
Jak się z tego wykrecić?!?
Help!!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 25, 2011 17:03 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - Sprawdzian!!

Aniada pisze:
Hańka pisze:Ja, ja wiem, spytaj mnie!


Proszszsz, zatem, powie nam Hania :mrgreen:

Po tak wyczerpującej :lol: odpowiedzi o uczniokotach wstydzę się w ogóle odezwać. Bo tak bez polotu chciałam tylko zaznaczyć, że Królisia może po prostu grzeczna jest...
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42037
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro maja 25, 2011 18:38 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

Grzeczna?!?
Tacy uczniowie to najgorsi są psze'pani!
Ja bym się martwiła!!:)

A niby dlaczego Joż ma takie słabe...ekhm...możliwości szkolne?
Niech ciało pedagogiczne się szczegółowo wypowie!

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 25, 2011 20:49 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

kotkins pisze:Aniado...najgorsi pacjenci to (od NAJGORSZEGO!):
1. Nauczyciele (Wiedzą lepiej.Zawsze i wszystko.Mogę ewentualnie pouczyć)
2. Psychologowie ("ale czy ja zaakceptuję fakt,że muszę mieć okulary...nie wiem...to wymaga terapii...albo przepracowania w grupie..")
3. Lekarze (" no nie brałem tych kropel ,czasu nie miałem a czytałem w New Medical Scientist ,że to sie leczy inaczej , więc robiłem sobie okłady z kota"np)


Wszelki duch... 8O nieśmiało zapytam: chodzi wyłącznie o pacjentów i na życie nijak się nie przekłada? Bo jako żem dwa w jednym pozostałoby mi w łebek sobie strzelić :wink: 8)
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 25, 2011 20:59 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

fiszka13 pisze:
kotkins pisze:Aniado...najgorsi pacjenci to (od NAJGORSZEGO!):
1. Nauczyciele (Wiedzą lepiej.Zawsze i wszystko.Mogę ewentualnie pouczyć)
2. Psychologowie ("ale czy ja zaakceptuję fakt,że muszę mieć okulary...nie wiem...to wymaga terapii...albo przepracowania w grupie..")
3. Lekarze (" no nie brałem tych kropel ,czasu nie miałem a czytałem w New Medical Scientist ,że to sie leczy inaczej , więc robiłem sobie okłady z kota"np)


Wszelki duch... 8O nieśmiało zapytam: chodzi wyłącznie o pacjentów i na życie nijak się nie przekłada? Bo jako żem dwa w jednym pozostałoby mi w łebek sobie strzelić :wink: 8)

A po co? Wystarczy, że będziesz unikać lekarzy :mrgreen:
***** ***
LUBMY SIĘ

Hańka

 
Posty: 42037
Od: Sob lut 09, 2008 0:22
Lokalizacja: Sopot

Post » Śro maja 25, 2011 21:19 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

Hihihi :mrgreen: Najtrudniejsze są rozwiązania najprostsze. Wetów też? ;)
Przy czym nasza pani wet jest wyjątkowo tolerancyjna i wyrozumiała dla dziwaków. Sama ostatnio kolekcjonuje... kleszcze ;)
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro maja 25, 2011 21:29 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

Fiszko: psychologów z wykształceniem pedagogicznym i znajomością medycyny to absolutnie nie obejmuje!:)
Rzecz jest li tylko i jedynie profesjonalna.Ustalono na pewnym zjeździe w gronie koleżeńskim.
Mój osobisty nr jeden to tzw. aktywna emerytka.
Taka co to potrafi np.pobić laseczką drugą przedstawicielkę aktywnych emerytek.W ten sposób panie ustalają kolejność przed drzwiami.
(a ja je potem w innej wyczytuję z listy...)
Dzięki nim moje życie jest taaaakie urozmaicone!!

Hańko masz rację : LEPIEJ unikć lekarzy...niektórych zwłaszcza.

I co z tym Jożem szkolnym?

Te kleszcze...jak???

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 26, 2011 9:07 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

Kamień z serca Kotkinsie... 8)
kotkins pisze:Te kleszcze...jak???

No, zbiera z pacjentów i macza w... spirytusie chyba. I tam je trzyma, ku przestrodze pokazując właścicielom czworonogów :kotek:
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 26, 2011 17:52 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

Kotkinsie, zaglądnij do tego wątku viewtopic.php?f=13&t=128206&p=7518090#p7518090 Ruda dziewczyna to klonik mojego Bronusia.
Aniadko, co Ty na to? :P
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 26, 2011 18:02 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

Co ja na to? Ja bym je zjadła. Mniam! Z ogonkami i futerkiem. :1luvu:
Ale skoro Ty byś tak nie zrobiła, to możesz uczynić tylko jedno - zaadoptować 8) 8)
Szylkrecię, albo tego małego, na ostatnich zdjęciach, w takiej jakby czapusi na główce. Cudności! Wciągnęłabym bez dodatków.
Szylkrecie mają pieroński temperament, są diablo inteligentne i przynoszą szczęście domowi.
A przy tym nie zachowują się jak Mzimu. :D

Rudasek też jest WY-CZE-SA-NY.
Kocie dzieci to najpiękniejsze dzieci na świecie. :1luvu:
Aniada
 

Post » Czw maja 26, 2011 18:13 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

Aniada pisze:A przy tym nie zachowują się jak Mzimu. :D

To akurat można naprawić. :lol:
Obrazek

Motta brak. Wszystko jest czekaniem...
Wody — uczy pragnienie.
Brzegu — morskie przestrzenie.
Ekstazy — ból tępy jak ćwiek —
Pokoju — o Bitwach pamięć —
Miłości — nagrobny Kamień —
Ptaków — Śnieg.

Emily Dickinson

fiszka13

 
Posty: 1353
Od: Czw sty 28, 2010 22:01
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw maja 26, 2011 18:34 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

Fiszko piękne są!
I co by szkodziło mieć drugiego rudego?:)

A zajrzyj no na stronę 70 tegoż tematu jest fotka pewnego pięknego rudzielca (w tym zalewie niebieskości).
Mój Ci on! :D

Mnie obłąkało na tle persów:)
Kompletnie i z kretesem.
Jak jakiego widzę zaraz mi w głowie pika "BIERZ GO!!" (i uciekaj...)

Bój się Aniado, bój!Mzimu to przeczyta ,wrócisz i...zobaczysz!
A raczej - nie zobaczysz bo wlezie w kanapę i poooosiedzi!

(jej, znowu ma być w nocy kataklizm burzowy a to oznacza ,że WSZYSCY będą chcieli spać w moim łóżku...koty,jamnik i moj wielki syn ,który jest wyższy niż ja a boi sie burzy...planuję spać na parapecie!)

kotkins

 
Posty: 8403
Od: Pt mar 25, 2011 22:39
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw maja 26, 2011 18:55 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - Miś Kmicicem.

Aniada pisze:...

Obrazek

Wiem, że to było dawno
ale moje koty też lubią głaskanie po oczach!
Obrazek
Pusia 14.03.2006, Kizia 01.11.2012, Złociutki 18.03.2022, Karolek 25.09.2022, Misia 09.10.2022 :( moje Słoneczka będziecie zawsze w moim sercu :( Więcej kotów nie będzie.
Gwizdusiowa [*] 16.04.2007 Kacperek cioci :( 14.04.2017 Blondasek cioci 09.2021 :(
Wynajmę mieszkanie we Wrocławiu od września/października 2019-koty mile widziane! kliknij!

zutor

 
Posty: 2043
Od: Sob maja 31, 2003 22:55
Lokalizacja: Wrocław/czasem Bielany Wrocławskie

Post » Czw maja 26, 2011 20:24 Re: Czesio, Jożik, Miś i Polcia - wywiadówka!!

Nie, wcale nie było to dawno. :D
Ale coś w tym jest. I Misio i Czesio szalenie lubią być głaskani po czółkach i między oczami. Aż dociskają łepki do ręki.

Kotkins, mnie też obłąkało. Dokumentnie. Bo to takie pierdusińskie koty są, że tylko kochać.
Nie wyobrażacie sobie nawet, jak ja się cieszę... Jeszcze 10 dni i pozjadam łobuzięta. Już zapowiedziałam mężowi, że wyjeżdżamy o 4.00 rano i to tylko dlatego, że o 3.00 jeszcze ciemnawo :lol:
A mzimu może sobie focha strzelać. Wydobędę z kanapy i mu nagadam. Pecha się nie boję, bo już go mam. A drapać mzimu nie umie. On mnie uważa za swoją mamę i nie podskoczy. 8)

Fiszka, bierz kota, bo z dobrym zwlekać to grzech. Pomyśl, że tracisz w tej chwili dni, które mogłabyś spędzić z takim małym bąkiem. :mrgreen:

EDIT: Ale zyczeń to ja kurde nie dostałam. I tu już jest FOCH!!
Aniada
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Kankan, zuzia115 i 26 gości