Kitka, Cyryl, Hestia i Alma - cz. 7; i tylko Domiś

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 11, 2009 10:03

8O 8O 8O 8O 8O

KCIUKI MOCNE!!!!!!!!!!
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 11, 2009 10:10

Bonito bosko wygląda :love:
Faktycznie ogon ma, jak szop pracz :wink:

Kciuki za domy najlepsze, a może nawet za jeden :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 11, 2009 10:15

łojezu 8O co tu się dzieje. Ciekawa jestem co też się takiego stało :oops:
Kicorku jak patrzę na Twoje perypetie hodowlane, to to jest normalnie taki biznes, można masę zarobić...siwych włosów i kilka dodatkowych wrzodów na żołądku gratis :strach: Trzymam kciuki za dobre domki dla łysolków.
Obrazek

15pietro

 
Posty: 2379
Od: Śro kwi 23, 2008 20:51
Lokalizacja: NYC

Post » Pon maja 11, 2009 10:19

A to się dzieje 8O

:ok: Za dobry domek lub domki :)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 11, 2009 10:20

Hyyy..??? Bonitek??? 8O 8O 8O
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Pon maja 11, 2009 10:21

Jakie cudne chlopaki. :lol:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon maja 11, 2009 10:43

Kicorek pisze:Los się na mnie zemścił, bo odmówiłam wydania kociaka, więc mam teraz dodatkowo drugiego :twisted: :wink:

Ja to widzę inaczej - los się zlitował nad drugim kociakiem i też go do domu sprowadził. :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39307
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 11, 2009 10:48

Kicor wpadł w kolekcjonerstwo? 8O :wink:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 11, 2009 10:57

redaf pisze:Kicor wpadł w kolekcjonerstwo? 8O :wink:

Nie, ale zawsze twierdzę, że jeżeli są jakieś - jakiekolwiek z jakiegokolwiek powodu - problemy z nowym domem kociaka, to lepiej by wrócił do hodowli i poszukał innego domu.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39307
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 11, 2009 11:09

lepiej nie będę pokazywać tego wątku TŻtowi... :roll:
po co ja tu w ogóle wlazłam...? :?
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pon maja 11, 2009 11:22

Zgaddza sie z Marią
Kicorku ty sie iesz że kocurek wrócił i że ma szanse na dobry dom
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Pon maja 11, 2009 11:34

Kicorku... kciuki za super domy !!!

iskra666

 
Posty: 7699
Od: Wto sty 10, 2006 12:13
Lokalizacja: Krk-Wwa

Post » Pon maja 11, 2009 11:45

MariaD pisze:Zawsze twierdzę, że jeżeli są jakieś - jakiekolwiek z jakiegokolwiek powodu - problemy z nowym domem kociaka, to lepiej by wrócił do hodowli i poszukał innego domu.

Ależ oczywiście.
Ja bym chyba dodała - nawet jesli byłyby jakiekolwiek podejrzenia co do możliwości wystąpienia problemów.
Niestety, nie wszytsko jednak da się przewidzieć. :roll:

Jestem pewna,że Kicor zadba o to, żeby chłopakom się krzywda nie stała. 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon maja 11, 2009 13:06

Trochę dla zmiany klimatu.

Pojechałyśmy we 3 (Kicorek, smil i ja) do Łodzi na wystawę kotów. Ja za kierownicą i dwóch pilotów.

Jak się kończy posiadanie więcej niż jednego pilota?
Zażartą dyskusją tych ostatnich nad moim prostym pytaniem przed skrzyżowaniem: "mam jechać w lewo czy prawo?".
Co robi biedny kierowca kiedy nie widzi możliwości osiągnięcia przez nich konsensusu do momentu dojazdu do skrzyżowania?

Zatrzymuje auto na środku jezdni, włącza migacze i cierpliwie czeka aż piloci uzgodnią zeznania (mając nadzieję, że zrobią to szybciej niż pojawi się policja z mandatem za stawanie na zakazie).

A tak w ogóle to po co się jedzie na wystawę do Łodzi?
Kicorek (z Warszawy) pojechał by:
1. od Atki (z Warszawy) odebrać dwie wypchane torby cycników, na przymiarkę których na wystawie nie dał się absolutnie namówić,
2. od osoby (z pod Warszawy) odebrać kuwetę,
3. zabrać dokumenty dla kogoś z Warszawy,
4. doprowadzić pana na stoisku z kocim jedzeniem do frustracji targując jakiś gratis dla swoich miniaturowych devonek (gratisem była torba Puriny do transportu co najmniej MCO)

smil (z Warszawy) pojechała by za moim pośrednictwem ( ja z Warszawy) oddać wylicytowaną broszkę Amice (z Warszawy)

Ja by spotkać dalię i Avian z Poznania.
:lol:
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39307
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon maja 11, 2009 13:13

No co?

Do mnie na wystawie przyszły dwie osoby z Warszawy, żeby pomacać kota :twisted:

Na wystawach najłatwiej się spotkać ;)
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Silverblue, zuza i 67 gości