Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
meksykanka pisze:Musiała się denerwować, przecież one nie wiedzą, po co im to robimy a my nie potrafimy ukoić ich smutku ani stresu
meksykanka pisze:Musiała się denerwować, przecież one nie wiedzą, po co im to robimy a my nie potrafimy ukoić ich smutku ani stresu
MalgWroclaw pisze:Duża jadła na kolację jajka. Dostała je od Cioci mateosi. Dała mi tylko kawałeczek żółtka, chociaż próbowałam zabrać pazurkiem z talerzyka całą ćwiartkę![]()
Fasolka
MalgWroclaw pisze:Duża jadła na kolację jajka. Dostała je od Cioci mateosi. Dała mi tylko kawałeczek żółtka, chociaż próbowałam zabrać pazurkiem z talerzyka całą ćwiartkę![]()
Fasolka
vip0 pisze:Cześć, Fasolko i dziewczyny.
Zimno jest i w domku siedzimy...
Duża o byle co krzyczy na nas...ostatnio jest nie do wytrzymania.![]()
No czy to nasza wina, że się wali? ( Duża tak mówi ).
I wcale nie musiała sie obrażać o te trochę mięsa, co Plamek z talerza ściągnął.
Zosia.
Wbił zęby z kawałek łopatki na sos i wyciorał po podłodze, jak z nim uciekał.![]()
Duża Zosi.
urwiniu pisze:I ja nigdy Dużej nawet do talerzyka nie zagladam, Czarne Zuo podobno tak i tez próbuje czasem cos ukraść. Może wszystkie czarne koty tak maja?[/i]
TygRyś
mateosia pisze:MalgWroclaw pisze:Duża jadła na kolację jajka. Dostała je od Cioci mateosi. Dała mi tylko kawałeczek żółtka, chociaż próbowałam zabrać pazurkiem z talerzyka całą ćwiartkę![]()
Fasolka
Dziewczyny, na wszelki wypadek wyjaśniam, że nie posiadam fermy kurzej. Po prostu Malg je te parę wielkanocnych jajek tak dosyć...oszczędnościowo
I kiedy już w ogóle je, to pisze o tym, bo pewnie pamięta, jak nieraz wypominałyście Jej, że je za mało
vip0 pisze:Basieńko droga, ten marny kawałek łopatki był na obiadek dla całej rodziny.
Nie wiem, czemu Plamek pomyślał, że jest to jego prywatny kawałek.
Duża Zosi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, crisan, MB&Ofelia i 21 gości