Kotków 5 cz5. Magia nas opuściła['] :((

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 07, 2012 10:51 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

cieszę się ,że kicia tak szybko sie zaaklimatyzowała
pewnie już wie, że to jej nowy Dom :kotek:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto lut 07, 2012 15:24 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

No, bez przesady, całkiem zaaklimatyzowana to jeszcze nie jest, pralki raczej nie opuszcza.
Ale apetycik ma super, rano (a raczej w nocy biorąc pod uwagę godziny gdy wychodzę do pracy :wink: ) zjadła całkiem sporo wątróbki, przed chwilą wszamała całą saszetkę, i już nie jadła tak płochliwie jak wczoraj. Qpal zdaje się też był (bo znalazłam w dodatkowej, bezżwirkowej kuwecie do której kociaste "na grubo" nie załatwiają się nigdy.
Będzie dobrze, wierzę :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lut 07, 2012 18:52 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

Pewnie, że będzie dobrze. Szanejka wie, że ją kochasz :D
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lut 08, 2012 14:52 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

Szanejka je, pije, ale... boi się i kotów, i psów. Zdecydowanie bardziej niż mnie. Wczoraj siedziała na pralce. Dzisiaj przeniosła się do brodzika co mi się zdecydowanie mniej podoba. wprawdzie brodzik z jakiegoś tworzywa, mniej chłodzi niż metalowy, ale zawsze to wilgoć, jeszcze mi się przeziębi. A ona siedzi w kąciku za miską i powarkuje na zbliżające się futerka. to nie jest agresja, tylko obrona wypływająca z lęku. Muszę coś w tym brodziku wykombinować, żeby nie siedziała na tej wilgoci.
A tak to jest przesłodka :1luvu: .
Niestety coś mi aparat czy komputer zbuntował, w każdym razie nie chcą współpracować i dlatego na razie zdjęć nie ma :?

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 08, 2012 14:56 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

Ja wyściełałam brodzik ręcznikiem;-) Petunia je z apetytem, daj się głaskać, i tylko na TŻ syczy mocniej niż na mnie [tak, jak Duszka na początku;-)))], choć to on daje jej jeść.

W poniedziałek będzie miała sterylizację.

M_o

 
Posty: 2190
Od: Pon lut 25, 2008 20:43

Post » Śro lut 08, 2012 15:10 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

Tylko ja mam starą baterię, i chociaż jakoś znacząco z niej nie kapie, to jednak w skali doby troszeńkę wilgoci zbiera się. Myślę znaleźć w domowych czeluściach taką starą, troszkę głębszą tackę i ją wyłożyć ręcznikiem i wstawić do brodzika.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 08, 2012 19:30 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

... musisz chyba porozmawiać z całym zwierzyńcem, żeby biedactwo przestało się bać.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw lut 09, 2012 22:14 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

Biedulinka mała, boi się na razie. Ale będzie dobrze :ok:

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 10, 2012 7:09 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

Wczoraj poznałam Szanejke. Śliczna :) Na początku trochę się spłoszyła i wcisnęła w zasłonkę od prysznica. Później, kiedy zostałyśmy sam na sam- bywają takie chwile ;) leżała na kocyku wyluzowana i dała się miziać.
Kochana jest, musi sobie w kociej główce poukładać wszystko, przecież nie tak dawno zawalił się jej świat. Będzie dobrze :ok:
A zakwasu zapomniałam no :twisted:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pt lut 10, 2012 10:56 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

Trzymam
Obrazek
za Szanejke.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 5390
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pt lut 10, 2012 13:41 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

Izabela pisze:Wczoraj poznałam Szanejke. Śliczna :) Na początku trochę się spłoszyła i wcisnęła w zasłonkę od prysznica. Później, kiedy zostałyśmy sam na sam- bywają takie chwile ;) leżała na kocyku wyluzowana i dała się miziać.
Kochana jest, musi sobie w kociej główce poukładać wszystko, przecież nie tak dawno zawalił się jej świat. Będzie dobrze :ok:
A zakwasu zapomniałam no :twisted:


To chyba dobry znak, że gościom daje się pomiziać.
Może powoli zaczyna czuć się jak u siebie :)
* Semper eadem *

ksb

 
Posty: 18914
Od: Wto cze 29, 2010 13:48

Post » Wto lut 14, 2012 20:42 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

Trzymam mocne :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Śro lut 15, 2012 18:04 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

Szanejka nadal w łazience, ale chyba ma już tego dosyć. Dzisiaj po południu dużo się przemieszcza po łazience, a na chwilę wyszła do przedpokoju i wlazła do szafy. Potem znowu wróciła do łazienki. Ale z tym pojawiają się też problemy. Nie wiem, co zaszło gdy byłam w pracy, ale jest jakieś napięcie pomiędzy Szanejką a Szarotką.W pewnym momencie bardzo groźnie zaczęła warczeć i fuczeć na Szarotkę gdy ta się zbliżyła. Ale teraz siedzą w łazience we trójkę w ciszy i spokoju. Na pralce leży Szarotka, na legowisku w brodziku Magia, a na dachu kuwety Szanejka. Zajrzałam na chwilę, ale nie chcę przeszkadzać, niech się oswajają ze swoją obecnością.
Niestety Szanejka boi się Orzecha. Ten łobuz uwielbia ganiać koty które się go boją. Od czasu do czasu przegania Magię. Szarota nie daje się, wybuchają wtedy awantury, ostatnio Szarota ma na główce za uchem jakiś strup, podejrzewam, że była jakaś bójka z Orzeszkiem. Tylko z Murzynem panuje równowaga sił, widziałam jak panowie stanęli naprzeciw siebie, mierzyli się jakiś czas wzrokiem dość groźnym, a potem po prostu się rozeszli. Nawet wielkością są podobni (chociaż już nie umaszczeniem ani budową ciała.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lut 15, 2012 19:12 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

Nie bić się, panowie, bo wam się łapki spocą.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro lut 15, 2012 19:19 Re: Kotków 6 cz5. Tyle już odeszło[*]. Przyjechała Szanejka:)

Dobrze że dziewczyny razem się trzymają :ok:

miltonia

 
Posty: 1181
Od: Wto maja 08, 2007 18:29
Lokalizacja: Gdynia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 8 gości