Marcelibu pisze:Czy ja
mogiem z jednym pytaniem? Bo od dawna zastanawiam się, czemu Siup-Supek ma tak na imię

? Takie troszku mało typowe jest...
No oczywiście, że to Siupsiupek to jest jego imię. A myślałaś, że co? Ksywa?
Miał mieć na imię Behemot, ale jak zaczął dorastać i pokazywać swoje prawdziwe oblicze, to się przestraszyłam, że mnie diabli na żywca do piekła wezmą za taką profanację tego zacnego imienia.
Okazało się, że jest zwykłym Siupsiupkiem, a nie żadnym Behemotem.
Zawsze chciałam mieć Kota-Behemota, ale trafił się Siupsiupek. Trudno się mówi.
Poza tym, te kocury są takie głupie, że jeszcze mi się żaden nie trafił, do którego by pasowało "Behemot". Pewnie jakbym sobie kupiła tego tygrysio pręgowanego NFO, co go planowałam kupić zanim trafiłam na to forum, to bym miała swojego Behemota.
A tak: Siupsiupek, Ziutek, Gumek, Misiek
