Ink, Dexter, Tigra + tymczasowo Gacuś

[reddie]

No i mamy tymczasa



http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4732320

[reddie]

Mamy poważną sytuację kryzysową w fundacji, zajrzyjcie, PLEASE!!!

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4747178

[reddie]

UWAGA! PILNA SPRAWA!

W Szczecinie mamy panleukopenię, chore są na pewno dwa kocięta, niestety prawdopodobnie zarażonych jest więcej, ale jeszcze nie ma objawów.

Nigdzie nie możemy dostać surowicy. Postanowiliśmy pobrać krew od ozdrowieńca lub zdrowego, przynajmniej 2krotnie szczepionego, dorosłego kota. Jednak nie możemy znaleźć kota, który by spełniał te warunki.

Błagamy o pomoc. Już dwa koty umarły, dwa walczą o życie (mają potwierdzoną panleukopenię). A jest ich jeszcze... z kilkanaście?

Potrzebujemy:

- surowicę (caniserin, parwoglobulinę lub feliserin, serocat - dwie ostatnie raczej niedostępne na rynku polskim, ale a nuż?)
- krew ozdrowieńca (najlepiej gdzieś blisko, Szczecin i okolice, bo nie ma czasu)
- krew zdrowego kota, który był przynajmniej 2x szczepiony i jest dorosły (również Szczecin i okolice)
- pieniądze na leczenie kotów (można wpłacać na konto fundacji z dopiskiem "panleukopenia - Szczecin", tu podane są dane do przelewu http://www.kociadolina.schronisko.net/page30.html)
- domy tymczasowe - tu więcej info na ten temat http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95904

Wątek, w którym sytuacja opisywana jest na bieżąco znajduje się tutaj http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=97 ... c&start=45


Z góry dziękujemy za pomoc!

[reddie]

Ponawiam prośbę o pomoc

[cariewna]

podrzucam, bardzo ważne

[reddie]

Dzięki, Kasia. Co nam się trochę uda opanować sytuacje, to u kolejnych kotów pojawiają się objawy

[mirka_t]

Reddie a jak czuje się Twój tymczasowy kociak?

[reddie]

Dobrze, już zdrowieje. Je, pije, bawi się, sika, kupa zaczyna być normalniejsza, kociak dba o czystość futra, domaga sie miziania, brzuch nie jest bolesny. Nie gorączkuje ani nie ma obniżonej temp. Myślę, że on się wykaraska. Jeśli od poniedziałku, czyli od testu na FPV jest całyczas poprawa, to chyba musi mu się udać?

[mirka_t]

Jasne że musi.

[reddie]

No!

O niego się już w sumie coraz mniej martwię. Oby tym pozostałym zarażonym kocinom się też udało. Reszta kotów jakoś opanowana, farmakoterapia włączona, dostały osocze, teraz już trzeba zdać się na ich organizmy.

Za to w tej właśnie chwili kryzys ma jeden kociak w DT. Jest zimny, nie je i nie pije, rzyga (dziś puścił żółtego, pienistego pawia, był u wetki, dostał kroplówkę, leki ). Z nim jest w DT maluch po amputacji ogonka (jakieś 2 tyg temu miał operację), objawów nie ma jeszcze, jutro dostanie surowicę.

Paskudna ta choroba jest

[reddie]

Za to w tej właśnie chwili kryzys ma jeden kociak w DT.

Kociak przeżył noc. Jest już w lepszym stanie.

[reddie]

Za to w tej właśnie chwili kryzys ma jeden kociak w DT.

Kociak przeżył noc. Jest już w lepszym stanie.

Węgielek nie żyje

[villemo5]

(')

[reddie]

A w ogóle to Inka się rozchorowała trochę Od 3 dni ma ropną wydzielinę w oczach, obrzęk. Antybiotyk i kropelki dostaje. Wetka powiedziała, że powinnam czarnej zrobić test na felv, bo ma infekcje w paszczy (a ponieważ to przewlekła sprawa, należy sprawdzić czy przypadkiem nie ma białaczki). Ciągle z tym testem zwlekałam, bo albo nie było czasu, albo nie było kasy. Teraz jak mała wyzdrowieje, test będzie zrobiony.

[mirka_t]

Nie zazdroszczę.